Milia dziękować
Że ja schudnięta jestem?eee..raczej zmarniała
Kochana,ja Ci powiem,że monitoringów miała kilka...jeden w łódzkiej klinice i to była koszt masakryczny,bo koło tys zł a reszte u zwykłego gina,który miał sprzęt 3d i tu brała ode mnie kobitka po 30 zł za każde podglądnięcie a ile ich było nie pamiętam,ale na pewno więcej niż 10,zaczełyśmy od 4dc bo chciała zobaczyć co zostało po poprzednim cyklu i tak sobie chodziłam do niej do bodajże 27dc...koszt ok 500-600 zł. Ale u mnie to przeboje były.
Wam uda się,zobaczysz..&&&&trzymam mocno:*
Zastanawiasz się nad monitoringiem?
Sil...też Cię kocham za ...wiesz co
Żona szukam szukam...:-)
A i powiem Wam,że tak szukając tej daty oświadczyn mych względem żony mojej Neciuszki czytam posty stare...
I usmiecham się jak czytam o Magdalenie,która w zaparte szła,że Oliwierek będzie
O Sleepy,która też o mężu uparciuchu i Oliwierku się zarzekała
O Żonie mojej,mającej objawy dopiero i marudzącej o kresce bladziosze..
I o sobie,o euforii jak się dowiedziałam,że beta wysoka a potem,że dwójka będzie
...I o wielu wielu innych sytuacjach...piękna pamiatka to nasze BB:-)