reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Sleepy bo czereśnie to pestkowe owoce i mogą wywoływać kolki jeśli się karmi...

Dla mnie to tez zagadka z tą dietą... boże... ja z 10kg muszę zgubić..... :no: w depreche wpadnę...



Necia
a dobrze :tak: jest maruda ale da się żyć! Uściskaj Dziurkę ode mnie!!!! Fajnie ze cię odwiedzi! :-D



A Konrad jednak nie jest chory... może faktycznie to te zęby bo nosek już dzisiaj czyściutki bez kichania.... a wczoraj tylko troszkę jakby wodnistej wydzieliny w nosku było a podobno jak jest katarek to żółte gile są.

Może też być alergia... bo w sumie długo na spacerze byliśmy :confused: ale wcześniej jak pyliło to nic się nie działo, więc nie wiem...


Miq oj takie z drzewa najsmaczniejsze! Zazdraszczam! :-D też bym sobie zjadła... - chociaż już kupowałam czereśnie, ale to nie to samo co swoje... :tak:

Mylisz się kochana.... dietę trzeba przestrzegać przez pierwsze 3 miesiące - znaczy powinno się jeśli nie chcesz mieć płaczącego i męczącego się dziecka... a później sobie tą dietę rozszeżać i obserować!


Ja całą ciąże jadłam fasolę, cebulę i wszytko czego teraz mi nie można... i co? Mały reagował na wszytko.... nawet kiełbaski z grilla zjeść nie mogłam bo były kolki...





idę się ubierać bo mały w końcu padł spać... może zdążę nim się obudzi :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
miq ja wiele rzeczy jem już ale boję się ryzykować z pestkowymi bo ja sama nie raz reaguję wzdęciami na nie a Małgosia i tak cierpi z powodu tych zaparć wystarczająco

sleep no w porównaniu do odległości do ciebie to rzut beretem ;-)

Fifka pozdrowię oczywiście :-) ja już dawno ubrana, Małgosie mi na spacer zabrali bo jedziemy i one muszą, a przecież jutro wracamy ale nic.

w galerii dorzuciłam fotki :-) u nas od wczoraj mieszka narzeczona szwagra wreszcie będzie do kogo polecieć na plotki choćby i inaczej jakoś będzie :-) bo teściowa wiadomo jak teściowa częściej denerwuje niż z niej pożytek ;)

sleep potwierdzam mam teraz bobotic i moim zdaniem szybciej działa niż espumisan :-)
 
Hej dziołszki :-)

Fifka a no to dobrze :) ulżyło mi, bo już się martwiłam, że coś się stało...
A moja Jula też właśnie zasnęła... ech namęczyłam się z usypianiem....:sorry2: gdzie są te piękne czasy kiedy usypiała sama w łóżeczku??
A Konradkowi może faktycznie wybija się druga jedyneczka? one jakoś szybko idą jeden po drugim :tak:

Sleepy :-) jej!!! nawet nie wiesz jak się cieszę :-) u nas też bobotic okazał się zbawieniem i odkąd zaczęliśmy go stosować kolki zniknęły, tylko od czasu do czasu pojawiały się jakieś tam sporadyczne bóle brzuszka czy problemy z gazami, ale ogólnie było o niebo lepiej!! :tak: więc cieszę się, że i Wam pomógł :tak:

Miq pysznie te czeresienki wyglądają :tak: ja też już mam w tym roku zaliczone prosto z drzewa :-)

Neciuszka
to pozdrów Dziurkę!! ale masz fajnie, że się spotykacie! :tak:


a Jula znowu pozdrawia Was dzisiaj słowem Obama :eek::-D
 
lilly jakieś zapędy polityczne ma Julcia i to za wielką wodę? :-D pewnie że pozdrowię nie widziałam się z cioteczką od porodu mojego. że tak powiem mamy rozsądną odległość do siebie ;-)
 
Witajcie porannie :)

Miq widzę, że dla ciebie jak i dla mnie te wszystkie diety poporodowe to czarna magia. Ja też nie wyobrażam sobie jak to będzie jak dzidzius już się urodzi... chyba nic nie bede jadła :p

Sun gratuluje awansu w pracy. Fajnie jest być czasem docenionym prawda? ;)

Amalfi gratuluję szczęścia :* choć chyba nie miałyśmy okazji się poznać i nie bardzo kojarzę twoją historię, to po kilku ostatnich postach wnioskuję, że też dość długo się staraliście. Znam ten ból, więc na prawdę z całego serca gratuluję :)

A powiedzcie mi dziewczyny czy takie skurcze w krzyżach to normalna rzecz czy powinnam raczej pojść do lekarza? bo trochę się zaczynam martiwć...
 
macie racje z drzewa są najlepsze, mama mówi do mnie, że całe wiadro stoi urwane a ja do niej co? ja chce z drzewa i już prawie na nie właziłam ale zobaczyłam brzuch i sobie przypomniałam, że chyba nie powinnam:sorry2:
truskawki kupione zjem ale czereśni zerwanych przez kogoś nie, dziwna jestem co?
jejku przeraziłyście mnie z tą dietą, ale dam radę dla małej wszystko

a w niedz jedziemy na cały dzień na rybki, z rodzicami, bratową (przyszłą) braćmi, chrześniakiem, siostrą ów bratowej i chyba babcią grr szczerze to mam nadzieje, ze babka nie pojedzie...
 
lilly 80 km mamy do siebie :-) widzisz Julcia ma wyższe aspiracje niż nasz Komorowski :-D

moniś ja niestety nie wiem bo ja nie wiem co to skurcze itp, mój poród był chyba jedyny w swoim rodzaju
 
reklama
Do góry