reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Fifka a Ty mi nie napisałaś czemu się źle czujesz psychicznie i fizycznie?? co się stało??:-(

Neciuszka ooo to jak Twój mąż tak pracuje, to Ty masz pewno sporo fajnych książek w domu :tak: och jak ja lubię czytać książki :tak:

Kwiatuszek &&&&& za ten cykl :*

Natkusia ja zaciskam kciukaski z całej siły za Was i za najbliższe mam nadzieje maks 24h :tak::-)

Amalfi jejku jak ja się CIESZĘ że Wam się udało!!!! buziaki i duuuużo zdrówka dla Ciebie i maluszka :*:*:*:* i obyście jak najlepiej przetrwali te 9 miesięcy razem :D :*
 
reklama
lilly ano z tym różnie bywa bo nie zawsze są egzamplarze które można wziąć a i czasem nas dana książka nie interesuje. a książek mam w domu ogrom i chyba muszę znów coś posprzedawać z przeczytanych bo ja też uwielbiam czytać i dużo kupuję też :-)

a teraz mykam się kąpać zaraz mężu wróci
 
Lily nic się nie stało :* Po prostu pogoda do d... mały marudny, ze nawet nie mam czasu posprzątać w domu... nic specjalnego :tak: dziękuję za troskę :* trochę też dobija mnie to ze nie mogę schudnąć... noć tyle ile teraz ważę to nigdy nie ważyłam... ocieram się już o nadwagę a całe życie każdy na mnie krzyczał ze wazę za mało...



Necia a lepiej :* dziękuję :* No fajne rzeczy w ciuchlandach można kupić za nieduże pieniądze :tak:




Natkusia pisała ze pół nocy miała skurcze ale nie rozkręciło się... dzisiaj ma mieć podaną kroplówkę na wywołanie więc zobaczymy
:tak:
 
Hej kobietki
Sun gratuluję awansu i podwyżki,no w końcu los zaczyna się odwracać...
Kwiatuszek mi to Twoje plamienie pasowało by akurat na zagnieżdzenie się zarodka trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Neciuszka ogólnie czuję się dobrze, Lila bryka jak mały konik,spojenie łonowe daje o sobie coraz częściej znać ale o samym porodzie jeszcze nie myślę,mąż tylko wczoraj.spanikował,bo jakaś znajoma go zapytała czy pakuje już torbę,a.on już? Jeszcze czas,a ona na to że tak od 30 tc nie będzie spał spokojnie he he

My byliśmy wczoraj u rodziców,dostałam swój "przydział" kurczaków,więc dzisiaj mam sporo porcjowania, a kusi mnie,żeby z jednego spróbować wyciągnąć kości i zostawić sobie do nadzienia hmm
Przy okazji pojadłam sobie czereśni,a z racji tego,że pierwszy raz nie mogłam wejść na drzewo(nie pozwolili m) to dostawałam gałązki z owocami:-) i ta jest dla Was
 

Załączniki

  • DSC_0091.jpg
    DSC_0091.jpg
    26,2 KB · Wyświetleń: 32
dzień dobry :)

my dziś wyjazdem z Małgonią żyjemy :-) ale jeszcze bardziej to babcia żyje przyjazdem Małgosi :-D

miq to kiedy mogę wpaść na kurczaka nadzianego? :-D mmmm zjadłabym czereśni ale się boję troszkę jeszcze

Fifcia jak mój zięcio? mniej dziś marudzi ci?

a ja się pochwalę bo normalnie nie wytrzymam :D ciocia Dziura nas odwiedziiiiiii :)
 
halo halo:)

necia: nie wolno ci czereśni? ile masz do mamy drogi? i pozdrów dziurke!:D

sun: gratuluje! czekaj, może ja źle kciuki trzymałam i poszło w nie to co trzeba.. to ja teraz inaczej zacisnę.. chwila.. o! Gotowe:D

natka: rany rany..:D Czekamy na wieści! i &&& żeby szybko poszło!

fifka: dobrze czytam że ci się maluch rozchorował?:( a waga i jej wzrost po diecie i ćwiczeniach to dla mnie nieodgadniona historia:no: ale nie poddajemy się!

przepraszam jeżeli jeszcze coś komuś miałam..
 
neciuszka a tego to jeszcze nie wiem, chcę sobie go przygotować na specjalną okazję:)
dziewczyny naprawdę aż tak trzeba przestrzegać diety przy karmieniu? jak w ciąży się wszystko normalnie je to i chyba przy karmieniu maluszkowi nie zaszkodzi kilka czereśni?czy aż tak się mylę?
 
reklama
Do góry