No własnie...
Pisałam kilka postów temu że synek mi marudzi od wczoraj przy jedzeniu kaszki i dostaje plamek czerwony przy buziaku. I normalnie się poryczałam bo wredna baba ze mnie
Połozyłam go do łóżeczka ale sie wiertolił,przysnał na 30 min i znowu oczka otwarte. Powiedziałam Przemkowi że mi go szkoda i ze tak smutno na mnie patrzy. Zabrałam go do łóżka i dałam cycola. Przysnał sobie , a po ok 15 minutach poczułam chluśnięcie. Zwymiotował wszystko co jadł od kapieli Duuuzo wody z niestrawionym mlekiem. Pół buziaka w tym miał...i od razu wyskoczyły te czerwone plamki w miejscu gdzie wymiociny dotknęły skóry
Najdziwiniejsze że wczoraj jadł kaszkę mleczną malinową bezglutenowa którą dawałam mu juz kilka razy i wcześniej nic nie było .Po wczorajszym stwierdziłam ze skoro płakał i wyskoczyły te plamki to kupię inną. I dzisiaj mu zrobiłam kaszkę mleczną manną z glutenem i znowu te plamki i płacz a na dodatek jeszcze wymiotował
A ja wredna pisałam że uparciuch i nie chce jeść Patrzę jak teraz spokojnie śpi i aż mnie ściska w środku.Dzwonię do lekarza z samego rana,dstawię mleko i zobaczymy.
Kaszki sa na mleku modyfikowanym ,od 4 m-ca, kurcze nie wiedziałam że tak maluszek może zareagować:/
Zmykam i ja dobrej nocy.
Pisałam kilka postów temu że synek mi marudzi od wczoraj przy jedzeniu kaszki i dostaje plamek czerwony przy buziaku. I normalnie się poryczałam bo wredna baba ze mnie
Połozyłam go do łóżeczka ale sie wiertolił,przysnał na 30 min i znowu oczka otwarte. Powiedziałam Przemkowi że mi go szkoda i ze tak smutno na mnie patrzy. Zabrałam go do łóżka i dałam cycola. Przysnał sobie , a po ok 15 minutach poczułam chluśnięcie. Zwymiotował wszystko co jadł od kapieli Duuuzo wody z niestrawionym mlekiem. Pół buziaka w tym miał...i od razu wyskoczyły te czerwone plamki w miejscu gdzie wymiociny dotknęły skóry
Najdziwiniejsze że wczoraj jadł kaszkę mleczną malinową bezglutenowa którą dawałam mu juz kilka razy i wcześniej nic nie było .Po wczorajszym stwierdziłam ze skoro płakał i wyskoczyły te plamki to kupię inną. I dzisiaj mu zrobiłam kaszkę mleczną manną z glutenem i znowu te plamki i płacz a na dodatek jeszcze wymiotował
A ja wredna pisałam że uparciuch i nie chce jeść Patrzę jak teraz spokojnie śpi i aż mnie ściska w środku.Dzwonię do lekarza z samego rana,dstawię mleko i zobaczymy.
Kaszki sa na mleku modyfikowanym ,od 4 m-ca, kurcze nie wiedziałam że tak maluszek może zareagować:/
Zmykam i ja dobrej nocy.
Ostatnia edycja: