reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Myślisz??? To wtakim razie wolę zapłacić i zrobić prywatnie bo nie mam czasu na latanie po lekarzach, ale wydaje mi się że ginekolog może mi na to wystawić skierowanie, bo niedoczynność tarczycy może powodować niepłodność u kobiet. Zależy tylko od jego chęci. Okaże się w marcu.

Aelreda
A jak było u Ciebie z miesiączkowaniem przed rozpoczęciem leczenia? Bo ja mam regularne, bardzo rzadko mam albo dzień wcześniej albo później, góra raz na pół roku. Nie ma z tym problemów. U siebie mam takie objawy: sucha skóra, włosy mi lecą, jestem ospała i tyje, mimo że pracuje fizycznie a jem połowę tego co inni. Mam podwyższony cholesterol i jeszcze niskie ciśnienie, a jakiś czas temu strasznie drętwiały mi ręce od łokci w dół, szczególnie w nocy. Ponadto moja ciotka ma wole na tarczycy, więc jest to bardzo prawdopodobne. Martwię się

Kochanie do endo najlepiej iść prywatnie bo jeśli lekarz pierwszego kontaktu da Ci skierowanie to kolejki do specjalisty są masakryczne. Lepiej już dać tam kilkadziesiąt złotych a nie czeka się. Z tego co piszesz to może być tarczyca, nawet ten cholesterol bo w tym przypadku i poziom tego złego się podwyższa. Endo wtedy daje tabletki i zaleca dietę. Poza tym jak piszesz też, że ciotka miała wole to późniejsze pokolenia również z tarczycą problem mogą mieć. Więc jest duże prawdopodobieństwo jeśli np matka choruje na tarczycę to jej córki są bardziej też narażone na choroby tarczycy.

A z @ przed zastosowaniem leczenia u mnie całkiem normalnie. Regularne, rzadko się zdarzało by się spóźniła nawet o jeden dzień, krwawienie bez większych rewelacji. Dopiero po zastosowaniu leków i codziennych ich braniu @ rozregulował mi się parę miesięcy później. Dosyć szybko się unormowało ale przyzwyczaiłam się że zawsze może coś wyskoczyć, ale na razie spokój.

Na razie madziarko umów się z endokrynologiem prywatnie najlepiej, podaj jej objawy, powiedz że w rodzinie są przypadki osób cierpiących na tarczycę. Zapewne dostaniesz skierowanie do laboratorium na zbadanie poziomu hormonów, pewnie również mocz (ja przynajmniej też dawałam), więc trochę krwi oddasz do analizy. Jednak się nie martw, ja swoją niedoczynność leczę od ponad dwóch lat, nie czuje żadnych objawów w wyniku tej choroby. Jak zaczęłam starania to bardzo martwiłam się o poziom prolaktyny czy nie jest za wysoki i jeszcze zanim zrobiłam badania tsh i ft4 zaszłam ale w ciążę biochemiczną. Więc po wynikach wyszło, że jak najbardziej na lekach na tarczycę w ciążę zajść można, ale trzeba się pilnować i częściej badań w okresie ciąży. Bądź dobrej myśli. I oczywiście po wizycie daj szybko znać co lekarz powiedział.

W ogóle to buzi dla Madzi, Paluszka, Kwiatuszka, BigChild, Fifki, (jezu za dużo tu was do spamiętania :szok:)Pauki, Magenty, Lilly, Lilou, Amalfi, Juliet, Jagi i jak kogoś zapomniałam to zabić!

Zprzytupem witamy ponownie i życzę szybkiego zafasolkowania!


I znów mnie dziś napiepsza lewy jajnik, trzeci dzień, wczoraj jeszcze słabo a dziś znowu mocniej. Ja już nie wiem o co kaman....
 
Ostatnia edycja:
reklama
buu a ja mam przerwę od przytulania :( idę w pon do ginki na cytologię. Tak myślę czy coś jeszcze załatwiać u Niej.. jakieś pomysły ?
 
Madziu a może po prostu sprawdzić sobie dla informacji poziomy hormonów, okresowe badania czy wszystko ok. Wiesz jak to jest z anty.
A mnie ten jajnik na******la nadal (epitet użyty specjalnie oddający wg mnie w pełni siłę bólu, więc wybaczcie za to "uniesienie się :-p)
 
haha Ael skoro Cie rozerwalo to co tu jeszcze robisz? haha :)
a ja zrobiłam TO :) kurcze marze by takie krechy na ciazowym zobaczyc :D

55932104.th.jpg
 
haha Ael skoro Cie rozerwalo to co tu jeszcze robisz? haha :)
a ja zrobiłam TO :) kurcze marze by takie krechy na ciazowym zobaczyc :D

55932104.th.jpg
Dotka bo to nie ja wieesz XD To duch Aelredy!!! Będzie tutaj pokutował bo zapomniała Aelreda buziaków dla Ciebie :rofl2::rofl2::rofl2:

No i takie dwie krechy zobaczysz...za jakieś 3 tygodnie ;-)
Poza tym mnie rozrywa lewy jajnik, wciąż boli, ciągnący ból, kolejny dzień męczy, dwa poprzednie jeszcze jako tako ale dziś to masakra i zaraz chyba z tego powodu zamorduje swojego lubego.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry