reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Sil wyjęłaś mi to z ust, mój dystans intymny jest wyłącznie dla męża a indywidualny znacznie wykracza ponad "120 cm" tak miałam zawsze, najbezpieczniej się czuję jak mam pewność, że nikt mnie nie dotknie, a ciotka cholera jedna zaszła mnie od tyłu, jak już są ludzie blisko mnie to tak siadam,czy stoję żeby nikt nie miał do mnie dostępu- tak mam:zawstydzona/y:
 
reklama
chwila przerwy w prasowaniu ;) bo się usmażę

magdalena gratulacje i kolejnych szczęśliwych latek wam życzę :*

sil to ja już się pakuję do ciebie :p a dasz się do filarków poprzytulać? :-D

miq i dobrze my jednak też chrzciny robimy poza domem ja narzekam na swoją ale ty to dopiero masz teściową ;)

ja do mojej rocznicy mam jeszcze 3 mce prawie

muszę chyba dziś małża do miasta wyciągnąć bo musi zdjęcia do dyplomu zrobić i musiałam Małoni odłożyć wczoraj 4 bodziaki :szok: a w szufladzie jeszcze dwa mam w tym rozmiarze co te odłożone. muszę kupić jej w roz 56 już bo ma tylko 3 z krótkim a latem to za mało
 
atanku siostra mi pisala ze na garbarach to jest
ale burza była az prad wyłaczyli
milia modle sie za wasze fasoleczki

a ja dalej walcze z pecherzem w piatek na dodatek do stomatologa mam

laski robiła ktoras kiedys z was taka domowa czekolade jak za dziecka sie robilo z mleka w proszku?
 
nieciuszka ja bym mogła robić w domu, ale sama nie dam rady, teściowa gotuje zupełnie inaczej jak ja, nie potrafi prostej sałatki greckiej zrobić, jak ja zrobiłam, to ona zaniosła na stół i walnęła tekstem o tu takie byle co jeszcze macie-no ręce i nogi opadają, ona jest jakaś niedowartościowana, co by nie zrobiła-"to byle coś". Więc wole sobie nerwów zaoszczędzić i zrobić po za domem. Bo na te chrzciny co dostaliśmy zaproszenie to ciotka organizuje tzn babcia małej, ona płaci...
no a mała Wam rośnie, rośnie... próbowałam sobie zrobić listę co kiedy małej kupić, tzn np jaki rozmiar jeszcze cieplejsze, a z jakiego już takie koszulki z krótkim rękawkiem i nie mogę się połapać

kwiatuszku mój mąż uwielbia mleko w proszku ale czekolady nigdy nie robiłam
 
sil widzisz czas gubię ;)

miq u nas z gotowaniem to samo prawie teściowa nie gotuje a jak już to niewiele rzeczy jej wychodzi troszkę się ode mnie nauczyła ;) heh moja też dziś kilka ciekawych tekstów dowaliła :/ ale hitem hitów jak wzięła Małgonię na chwilę na dwór skwar jak nie wiem a ta ją kocem w wózku przykrywa wrrrrrrrrrrrrrrr

kwiatuszku ja nie wiem czy to tym samym myślimy ale ja nieraz robiłam czekoladę z la festy na mleczku np to pychotka

poprasowałam ciuszki i płynę, Małgonia wisi na cycu sobie :)

kolejny tekst mnie zabił jak usłyszała że mówię że może by wieczorem dziś lub jutro pojechać małż by fotki zrobił a ja kupiła bodziaczki : ale po co jechać specjalnie, wiecie no paliwa szkoda nie daj boże samochodu użyć :cool2: jak byście nie wiedziały samochód służy do lansowania się po wsi w niedzielę do kościoła który jest 5-10 min spacerem od domu :sorry2:
 
chyba tak, a masz przepis na tą czekoladę?to dawaj
ale mi się mała wierci, jakby chciała się przekręcić czy coś

niecuszka u Nas będzie to samo, teściowej wiecznie zimno, wczoraj siedziała w zimowej piżamie i na to miała bezrękawnik ubrany, na pewno będzie nam małą przykrywać czym popadnie...
a z autem to samo, mimo, ze nasz, że my tankujemy, to i tak wiecznie, że szkoda paliwa...

wiecie co oglądałam ostatnio program o dziecku o dwóch twarzach, po tym zaczęłam nawet doceniać naszą służbę zdrowia i dostęp do usg http://fakty.interia.pl/galerie/swiat/dziecko-o-dwoch-twarzach/zdjecie/duze,716036,1,268
 
Ostatnia edycja:
Kwiatuszku ja nigdy nie robiłam... szczerze to nawet nie wiedziałam, że można :-p wydaję mi się, że bez najmniejszego problemu.... nie wiem jak to się robi ale jeśli będziesz to potem razem gotować albo podgrzewać to granulowane również się rozpuści... ja robiłam kiedyś ciasto milky way i też miałam granulowane a miało być w proszku i było OK ;-)

Miq powiem Ci, że najlepiej poza domem... jak ja liczyłam to może i bym zaoszczędziła na tych chrzcinach robiąc w domu ale na pewno nie jakieś wielkie pieniądze a ile nerwów i roboty.... sprzątanie przed chrzcinami i po chrzcinach... chrzanię to! Stwierdziłam, że becikowe przeznaczę na zrobienie imprezy w restauracji... (oczywiście musiałam dołożyć ale już nie tak dużo) i nie żałuję!! Wyszłam z kościoła, niczym się nie przejmowałam! Poszłam na gotowe, zjadłam, otarłam twarz i wyszłam do czyściutkiego domu ;-)

Necia sprawę Twojej teściowej pozostawiam bez komentarza... bo tylko to wyraża jakie mam zdanie :-D u nas samochód jest w ciągłym ruchu!! JAk coś potrzebuje gdzieś dalej to sie nie zastanawiam czy jutro znów coś będę potrzebowała i może kupię wszystko razem tylko wsiadam i jadę :-p

A teraz uciekam sprzTAĆ bo młody zasnął to muszę to wykorzystać...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry