Hejka
Sleepy kochana ja mam podgrzewacz Brevi, ma funkcję na podgrzewanie butelek i słoików, dostosowany do szerokich butelek. Niby był jeszcze koszyczek zakładany do środka,a le odkupywałam używany i go nie było. Jestem zadowolona, bo takie to zwykłe i się sprawdza.
A co do małego, lekarze coś mówią, na to jego odwrócenie się główką do dołu?
Fifka głowa do góry, masz dzielnego chłopa, to też matka dzielna bądź :-)
MIQ nie stresuj się babo!!!
Wróciliśmy ze szczepień młodego. Wszystko ładnie pięknie, ładnie się rozwija nawet szybciej niż trzeba, śmiał się do lekarki i pielęgniarek, waży 7,5 kg czyli w 1,5 miesiąca do przodu 2 kg poszło. Szczepienia zniósł dzielnie, przy pierwsze popatrzył się miną "ale o co wam chodzi", przy drugiej raz chlipnął, i przy 3ciej najgłośniej zapłakał bo było jej najwięcej, ale jak igła została wyciągnięta spokojny chłopak.
Ja oczywiście rano nerwy, ledwo zjadłam dwie kanapki, bo u mnie jak nerwy to kompletny ścisk żołądka. W poczekalni to mnie mdłości falami nachodziły. Wyszliśmy uspokoiło się, nie na długo. Weszliśmy do Biedrony, P spotkał kolegę i rozmawiał, a mnie tak zamuliło, że myślałam że puszczę pawia dalekosiężnego. Nie wiem co to, może nerwy dalej trzymały, uspokoiło się jak byłam na powietrzu, pod domem raz mnie lekko złapało i teraz mam spokój, pewnie za pół godziny poczuje straszny głód.
Muszę się z tym do lekarza przespacerować, bo to mdłości typowo z nerwów, człowiek ma jakieś ważne wyjście to prędzej ducha wyzionie...ehh
Ale przez całą drogę straszyłam Pawła następnym dzieckiem.....ehh.....
Idę walnąć testa...tak na wszelki niedźwiadek...