reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Bromka łykachyba sun i pyscek więc do nich stuknij z tym pytaniem.


Duphaston nie daje większych szans na zapłodnienie ale w razie poczęcia pomaga utrzymać jajeczko. Mówi się że około 50% ciąż jest poganianych w terminie @ (przychodzi @ a kobieta nawet nie jest świadoma że miała już fasolkę - to tak zwane mikroporonienia)
 
reklama
kochana ja ci powiem jak u mnie było i dlaczego brałam duphaston. no więc tak duphaston ma pomóc w rozwoju ciałka żółtego i zagnieżdżeniu się jajeczka bynajmniej u mnie tak było. dostałam go do brana właśnie w takich dniach cyklu jak ty, do owulacji wsio ok było tak wychodziło z usg itp. raz miałam w dniu owulacji krwotok i wylądowałam u gina owu była ale powiedział że to skok poziomu hormonów i że prawdopodobnie jajeczko się zagnieździć nie może. brałam dupka oczywiście mimo że po owu seksik był ;) duphaston miał spowodować również wydłużenie tej fazy właśnie na zagnieżdżenie się, co automatycznie @ przesuwało mi o kilka dni akurat bo powinna się ewentualnie pojawić w ciągu 3 dni po odstawieniu. ja gorąca głowa zrobiłam test w terminie pierwotnym @ bo stwierdziłam że jak ma co wyjść już wyjdzie ale wyszła druga kreska niepewna na 10tce po przewidywanym czasie, poszłam na betę nic wynik 0 choć tu prawdopodobnie była pomyłka laboratorium. @ nie przyszła tak jak doktor mówił znów test zrobiłam 10tką w wyznaczonym czasie blada ale to blada kreseczka druga. już nie szłam na betę tylko do gina który potwierdził mi na usg moją kropeczkę. więc u nas dupaston zadziałał odrazu w 1 cyklu czego i wam życzę, ale też jak działa on ci również w razie czego i na następny. a jak z dwóch stron atakujecie to już wogóle :) u nas mieliśmy już w rękach skierowanie do poradni leczenia niepłodności na badania.jedyne co to pewnie źle się będziesz po tych lekach czuła ale będzie dobrze :)

także ślę moc ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


natkusia lepiej, zobaczymy jak jutro rano znów będzie jak wezmę kolejną porcję, ale wkońcu organizm mi się przyzwyczai

 
Netka cieszę się ze czujesz się lepiej! :-D No i mam nadzieję że te tabletki dadzą ci żyć...



A ja idę jeść kolację, kąpać małego i do łóżka. Mlutki teraz słucha kołysanek wiec muszę się zbierać póki mam troszkę czasu
 
witam melduje ze zyjemy ;-) gosci dzis mielismy i dostalismy sliczna sukieneczke czerwona ;-) i od meza dostalam 2 wysokie roze czerwone a od gosci (rodzina michala kuzyn jego coreczka ma chrzestnego mego meza ) 3 male biale roze ;-) zdjecie sukieneczki dam pozniej bo telefon mi lampy niechce wlaczyc bo bateria pada... a aparat brak paluszkow,..

u nas ciezka noc bo myslalam ze sie normuje czas amelki a tu zon co 2 h pobudka byla.. jestem wykonczona dzisiaj,,a potem od 11 do 17 nie spala..teraz spi zobaczymy jak dlugo...

ewika dziekuje za paczuszke z ciuszkami sa sliczne takie rozowiutkie ;-) a i kaftanik tez slodki ;-) a ten z zyrafka to sie zakochalam ;-)

magdalenko gratulacje dla bartusia ;-) i dziekuje za dodatek do becika ;-) :* aaaaaaaa jaki filmik slodziasto sie usmiecha ;-)

lili ale ona urosla ooooooo sliczna ;-)

mili no no slicznie ci z dzieckiem pasuje ci ;-) ja potrzymalam dziecko pod koniec kwietnia a w czerwcu zaciazylam ;-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

truskawciu trzymam kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& bo fluidkow wysylac nie moge ;-(


a z okazji dnia kobiet wszystkiego naj naj naj lepszego kochane spelnienia marzen i zsrowych dzieciaczkow latwych porodow spokojnej ciazy i upragnionych 2 kreseczek ;-)

fifka no no ale zakupy slodziaste ;-) co robi ten wiatraczek ?? aa zaco zaczepilas ta suszarke? jak na razie mi jeszcze nie potrzebna ;-) mam nadzieje ze nie bede musiala takich akrobacji robic ;-)


a oto sukieneczka do tego biale rajstopki dostalam ;-)
Zobacz załącznik 444969Zobacz załącznik 444970
 
Ostatnia edycja:
Uuufff… jejciuś… normalnie kamień z serca :-) dałyście mi nową siłę :-D dziękuję kobitki :-) Aaaaaa właśnie, tak w ogóle, wszystkiego naj, naj, najlepszego w Dniu Naszego Święta :-* nie wiem co bym bez Was zrobiła :-) Jesteście niezastąpione :-***

Nooo, to już na spokojnie :-) Co tam słychać u Fasolci i Łucji? :-)
Ma_gdalena- boski, ten Twój Synuś :-) ciągle wydawało mi się, że taki maleńki jest, a tu patrzę i już kawał z niego mężczyzny :-)
Natkusia- dziękuję za szybką odp. :-) za kciukolki na razie nie dziękuję, ale proszę trzymać :-D teraz to już musi się udać :-)
Fifcia- dziękuję za odp. :-* właśnie chyba mojej gin. też o to chodziło, by jak najbardziej zwiększyć szanse :-)
Netka- i Tobie za szybką odp. bardzo dziękuję :-* ratujecie moje zdrowie psychiczne, a teraz (podobno) mam się nie denerwować :-D i za fluidki dziękuję :-** teraz proszę mocno za mnie kciuki trzymać :-D to jest moje być, albo nie być :-) a tak swoją drogą, z ciekawości, to do poradni leczenie niepłod. trzeba mieć skierowanie? Oj tam nieważne samopoczucie po lekach, jestem w stanie wytrzymać wszystko, był tylko pomogły :-)
Atanku- no taaak, dzień kobitek pełną gębą :-D dobrze, dobrze niech Ci ciutkę Amelka da popalić, będziesz miała co wspominać :-D sukieneczka piękna :-) na razie za kciuki nie dziękuję, ale proszę je za mnie wciąż trzymać :-* dziękuję za życzonka ;-) i Tobie wszystkiego co najlepsze życzę :-D spełnienia marzeń :-)
 
Cześć dziewczyny !
Jestem świeżynką na tym forum także wybaczcie brak znajomości zasad czy zwyczajów tu panujących. Zdecydowałam się założyć konto bo po 8 miesiącach starań bez efektów, staję się coraz bardziej obojętna a to chyba nie wróży zbyt dobrze... :confused:
wiem ,że wy tu już o ciuszkach rozmawiacie a ja piszę zupełnie nie na temat ale muszę się gdzieś wygadać bo mój mąż ma już dość moich pesymistycznych rozważań :baffled:
A więc jestem młodą, zdrową kobietą starającą się o dziecko. Cykle od zawsze miałam książkowo regularne co 28 dni. Nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, nie chorowałam, nie przechodziłam żadnych zabiegów itp. Mój mąż - okaz zdrowia. I wydawało mi się, że ciąża to dla nas kwestia 2-4 miesięcy. A dziś po raz kolejny dostałam znienawidzoną @ i po raz kolejny zaczyna się wszystko od nowa a ja mam już tego dość :baffled:
Jedyny plus taki, że coraz lepiej znoszę kolejne porażki - początkowo co miesiąc beczałam jak bóbr a teraz po prostu mi przykro i tak jakoś samotnie w tym wszystkim.
Piszę z nadzieją, że odezwie się tu jakaś dobra wróżka i napisze mi kiedy doczekam się upragnionego dzieciątka... :tak:
 
Kalina- bardzo dobrze, że tutaj napisałaś :-) niczym się nie martw, my tu wszystkie jak jedna rodzina ;-) czasem i o ciuszkach rozmawiamy, bo dorobiłyśmy się już kilkoro formowych dzieciaczków, ale uwierz mi… każda z dziewczyn ma swoje przeżycia i każda jest pomocna :-) Co do Twoich starań… ja myślałam o nas (o mnie i moim chłopku) tak samo, okazy zdrowia kilka miesięcy i chlup… nawet pisałam dziewczynom, że podziwiam je za tak długie starania, bo ja pewnie nie dała bym rady… a popatrz, teraz jestem jedną z nich :-) staramy się już ponad 10 m-cy i jestem już tak zacięta, że się nie poddam :-)
A Ty maszeruj do gina, powiedz o swoich zmartwieniach :-) ja zaczęłam od badań progesteron, prolaktyna i TSH (i wciąż sobie zarzucam, że tak późno się na to zdecydowałam). Trzymam mocno za Ciebie kciuki &&&&&& :-)
 
Hej Dziewczyny!!!!:-)

Wszystkiego naj naj lepszego z okazji Dnia Kobiet dla tych duzych i małych oczywiście ! Dzisiaj zadzwoniłam umówic sie na wizyte u gina, niestety takie jest do niego pacie ze mam dopiero na 16 kwietnia !! :szok: a do tej pory to ja chyba bede po ścianach chodzic normalnie, nie lubie zyc w takiej niewiedzy !! no ale cóz innego wyjscia nie mam, a za wcześnie tez nie ma co iść..

Witam nowa staraczkę Kaline myśle że trafiłas na najlepsze forum na świecie i dziewczyna dadza Ci to świetne wsparcie i dadzą wiele cennych rad :-) tak ze zyczę szczęsliwej forumowej fasolki :)
 
reklama
Kochane dziękuję za miłe przyjęcie mnie tutaj ;-)
Truskawcia
gratuluję zapału ! Mam nadzieję, że i ja się w taki uzbroję :tak: A u ginekologa była po 6 miesiącach starań i cóż... pani doktor stwierdziła, że wszystko jest w najlepszym porządku, że to bardzo krótki okres starań i skierowanie na jakieś badania tylko jeszcze bardziej by mnie zestresowało :confused: Tak więc kazała mi uzbroić się w cierpliwość i wyluzować... ale wiadomo łatwo się mówi ;-) Przepisała przy tym bromergon dla mnie na odstresowanie i promen dla męża aczkolwiek realizację recepty zostawiła do mojej decyzji bo według niej na chwilę obecną te leki miałyby bardziej działać na zasadzie placebo :szok: Póki co nic z tych specyfików nie wykupiłam pokładając nadzieję w matce naturze :cool2: ale nie wiem czy dobrze robię...
Claudusia trzymam za Ciebie kciuki !
 
Do góry