reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Bromka łykachyba sun i pyscek więc do nich stuknij z tym pytaniem.


Duphaston nie daje większych szans na zapłodnienie ale w razie poczęcia pomaga utrzymać jajeczko. Mówi się że około 50% ciąż jest poganianych w terminie @ (przychodzi @ a kobieta nawet nie jest świadoma że miała już fasolkę - to tak zwane mikroporonienia)
 
reklama
kochana ja ci powiem jak u mnie było i dlaczego brałam duphaston. no więc tak duphaston ma pomóc w rozwoju ciałka żółtego i zagnieżdżeniu się jajeczka bynajmniej u mnie tak było. dostałam go do brana właśnie w takich dniach cyklu jak ty, do owulacji wsio ok było tak wychodziło z usg itp. raz miałam w dniu owulacji krwotok i wylądowałam u gina owu była ale powiedział że to skok poziomu hormonów i że prawdopodobnie jajeczko się zagnieździć nie może. brałam dupka oczywiście mimo że po owu seksik był ;) duphaston miał spowodować również wydłużenie tej fazy właśnie na zagnieżdżenie się, co automatycznie @ przesuwało mi o kilka dni akurat bo powinna się ewentualnie pojawić w ciągu 3 dni po odstawieniu. ja gorąca głowa zrobiłam test w terminie pierwotnym @ bo stwierdziłam że jak ma co wyjść już wyjdzie ale wyszła druga kreska niepewna na 10tce po przewidywanym czasie, poszłam na betę nic wynik 0 choć tu prawdopodobnie była pomyłka laboratorium. @ nie przyszła tak jak doktor mówił znów test zrobiłam 10tką w wyznaczonym czasie blada ale to blada kreseczka druga. już nie szłam na betę tylko do gina który potwierdził mi na usg moją kropeczkę. więc u nas dupaston zadziałał odrazu w 1 cyklu czego i wam życzę, ale też jak działa on ci również w razie czego i na następny. a jak z dwóch stron atakujecie to już wogóle :) u nas mieliśmy już w rękach skierowanie do poradni leczenia niepłodności na badania.jedyne co to pewnie źle się będziesz po tych lekach czuła ale będzie dobrze :)

także ślę moc ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


natkusia lepiej, zobaczymy jak jutro rano znów będzie jak wezmę kolejną porcję, ale wkońcu organizm mi się przyzwyczai

 
Netka cieszę się ze czujesz się lepiej! :-D No i mam nadzieję że te tabletki dadzą ci żyć...



A ja idę jeść kolację, kąpać małego i do łóżka. Mlutki teraz słucha kołysanek wiec muszę się zbierać póki mam troszkę czasu
 
witam melduje ze zyjemy ;-) gosci dzis mielismy i dostalismy sliczna sukieneczke czerwona ;-) i od meza dostalam 2 wysokie roze czerwone a od gosci (rodzina michala kuzyn jego coreczka ma chrzestnego mego meza ) 3 male biale roze ;-) zdjecie sukieneczki dam pozniej bo telefon mi lampy niechce wlaczyc bo bateria pada... a aparat brak paluszkow,..

u nas ciezka noc bo myslalam ze sie normuje czas amelki a tu zon co 2 h pobudka byla.. jestem wykonczona dzisiaj,,a potem od 11 do 17 nie spala..teraz spi zobaczymy jak dlugo...

ewika dziekuje za paczuszke z ciuszkami sa sliczne takie rozowiutkie ;-) a i kaftanik tez slodki ;-) a ten z zyrafka to sie zakochalam ;-)

magdalenko gratulacje dla bartusia ;-) i dziekuje za dodatek do becika ;-) :* aaaaaaaa jaki filmik slodziasto sie usmiecha ;-)

lili ale ona urosla ooooooo sliczna ;-)

mili no no slicznie ci z dzieckiem pasuje ci ;-) ja potrzymalam dziecko pod koniec kwietnia a w czerwcu zaciazylam ;-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

truskawciu trzymam kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& bo fluidkow wysylac nie moge ;-(


a z okazji dnia kobiet wszystkiego naj naj naj lepszego kochane spelnienia marzen i zsrowych dzieciaczkow latwych porodow spokojnej ciazy i upragnionych 2 kreseczek ;-)

fifka no no ale zakupy slodziaste ;-) co robi ten wiatraczek ?? aa zaco zaczepilas ta suszarke? jak na razie mi jeszcze nie potrzebna ;-) mam nadzieje ze nie bede musiala takich akrobacji robic ;-)


a oto sukieneczka do tego biale rajstopki dostalam ;-)
Zobacz załącznik 444969Zobacz załącznik 444970
 
Ostatnia edycja:
Uuufff… jejciuś… normalnie kamień z serca :-) dałyście mi nową siłę :-D dziękuję kobitki :-) Aaaaaa właśnie, tak w ogóle, wszystkiego naj, naj, najlepszego w Dniu Naszego Święta :-* nie wiem co bym bez Was zrobiła :-) Jesteście niezastąpione :-***

Nooo, to już na spokojnie :-) Co tam słychać u Fasolci i Łucji? :-)
Ma_gdalena- boski, ten Twój Synuś :-) ciągle wydawało mi się, że taki maleńki jest, a tu patrzę i już kawał z niego mężczyzny :-)
Natkusia- dziękuję za szybką odp. :-) za kciukolki na razie nie dziękuję, ale proszę trzymać :-D teraz to już musi się udać :-)
Fifcia- dziękuję za odp. :-* właśnie chyba mojej gin. też o to chodziło, by jak najbardziej zwiększyć szanse :-)
Netka- i Tobie za szybką odp. bardzo dziękuję :-* ratujecie moje zdrowie psychiczne, a teraz (podobno) mam się nie denerwować :-D i za fluidki dziękuję :-** teraz proszę mocno za mnie kciuki trzymać :-D to jest moje być, albo nie być :-) a tak swoją drogą, z ciekawości, to do poradni leczenie niepłod. trzeba mieć skierowanie? Oj tam nieważne samopoczucie po lekach, jestem w stanie wytrzymać wszystko, był tylko pomogły :-)
Atanku- no taaak, dzień kobitek pełną gębą :-D dobrze, dobrze niech Ci ciutkę Amelka da popalić, będziesz miała co wspominać :-D sukieneczka piękna :-) na razie za kciuki nie dziękuję, ale proszę je za mnie wciąż trzymać :-* dziękuję za życzonka ;-) i Tobie wszystkiego co najlepsze życzę :-D spełnienia marzeń :-)
 
Cześć dziewczyny !
Jestem świeżynką na tym forum także wybaczcie brak znajomości zasad czy zwyczajów tu panujących. Zdecydowałam się założyć konto bo po 8 miesiącach starań bez efektów, staję się coraz bardziej obojętna a to chyba nie wróży zbyt dobrze... :confused:
wiem ,że wy tu już o ciuszkach rozmawiacie a ja piszę zupełnie nie na temat ale muszę się gdzieś wygadać bo mój mąż ma już dość moich pesymistycznych rozważań :baffled:
A więc jestem młodą, zdrową kobietą starającą się o dziecko. Cykle od zawsze miałam książkowo regularne co 28 dni. Nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, nie chorowałam, nie przechodziłam żadnych zabiegów itp. Mój mąż - okaz zdrowia. I wydawało mi się, że ciąża to dla nas kwestia 2-4 miesięcy. A dziś po raz kolejny dostałam znienawidzoną @ i po raz kolejny zaczyna się wszystko od nowa a ja mam już tego dość :baffled:
Jedyny plus taki, że coraz lepiej znoszę kolejne porażki - początkowo co miesiąc beczałam jak bóbr a teraz po prostu mi przykro i tak jakoś samotnie w tym wszystkim.
Piszę z nadzieją, że odezwie się tu jakaś dobra wróżka i napisze mi kiedy doczekam się upragnionego dzieciątka... :tak:
 
Kalina- bardzo dobrze, że tutaj napisałaś :-) niczym się nie martw, my tu wszystkie jak jedna rodzina ;-) czasem i o ciuszkach rozmawiamy, bo dorobiłyśmy się już kilkoro formowych dzieciaczków, ale uwierz mi… każda z dziewczyn ma swoje przeżycia i każda jest pomocna :-) Co do Twoich starań… ja myślałam o nas (o mnie i moim chłopku) tak samo, okazy zdrowia kilka miesięcy i chlup… nawet pisałam dziewczynom, że podziwiam je za tak długie starania, bo ja pewnie nie dała bym rady… a popatrz, teraz jestem jedną z nich :-) staramy się już ponad 10 m-cy i jestem już tak zacięta, że się nie poddam :-)
A Ty maszeruj do gina, powiedz o swoich zmartwieniach :-) ja zaczęłam od badań progesteron, prolaktyna i TSH (i wciąż sobie zarzucam, że tak późno się na to zdecydowałam). Trzymam mocno za Ciebie kciuki &&&&&& :-)
 
Hej Dziewczyny!!!!:-)

Wszystkiego naj naj lepszego z okazji Dnia Kobiet dla tych duzych i małych oczywiście ! Dzisiaj zadzwoniłam umówic sie na wizyte u gina, niestety takie jest do niego pacie ze mam dopiero na 16 kwietnia !! :szok: a do tej pory to ja chyba bede po ścianach chodzic normalnie, nie lubie zyc w takiej niewiedzy !! no ale cóz innego wyjscia nie mam, a za wcześnie tez nie ma co iść..

Witam nowa staraczkę Kaline myśle że trafiłas na najlepsze forum na świecie i dziewczyna dadza Ci to świetne wsparcie i dadzą wiele cennych rad :-) tak ze zyczę szczęsliwej forumowej fasolki :)
 
reklama
Kochane dziękuję za miłe przyjęcie mnie tutaj ;-)
Truskawcia
gratuluję zapału ! Mam nadzieję, że i ja się w taki uzbroję :tak: A u ginekologa była po 6 miesiącach starań i cóż... pani doktor stwierdziła, że wszystko jest w najlepszym porządku, że to bardzo krótki okres starań i skierowanie na jakieś badania tylko jeszcze bardziej by mnie zestresowało :confused: Tak więc kazała mi uzbroić się w cierpliwość i wyluzować... ale wiadomo łatwo się mówi ;-) Przepisała przy tym bromergon dla mnie na odstresowanie i promen dla męża aczkolwiek realizację recepty zostawiła do mojej decyzji bo według niej na chwilę obecną te leki miałyby bardziej działać na zasadzie placebo :szok: Póki co nic z tych specyfików nie wykupiłam pokładając nadzieję w matce naturze :cool2: ale nie wiem czy dobrze robię...
Claudusia trzymam za Ciebie kciuki !
 
Do góry