reklama
donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Caludusia gratki nareszcie się coś ruszyło, spokojnych 40 tygodni
Magd.a co się złościsz?
czy ja dobrze zauważyłam, że nie ma Ael? coś się działo jak mnie nie było??? która podpadła Ael, przyznawać się ;-)
Fasola buziaki za takie dobre wiadomości. Siły i pomyślności dla malutkiej Łucji. Swoją drogą ona taka kruszynka, a już tylu ludzi się o nią pyta i troszczy
a i witam się
Magd.a co się złościsz?
czy ja dobrze zauważyłam, że nie ma Ael? coś się działo jak mnie nie było??? która podpadła Ael, przyznawać się ;-)
Fasola buziaki za takie dobre wiadomości. Siły i pomyślności dla malutkiej Łucji. Swoją drogą ona taka kruszynka, a już tylu ludzi się o nią pyta i troszczy
a i witam się
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Madziu a tobie co kochana?
Claudusia czekamy na relacje z reakcji twojego mena!
dzień dobry :-)
Ależ ja miałam wczoraj wieczór!
Mały cały dzień był jakiś marudny, nie mogłam go zostawić bo zaraz płakał... ale im bliżej wieczora tym było gorzej, bo już przytulania nie pomagały, tylko noszenie... Położyliśmy się razem do łózka a malutki wrzask! Masowałam mu brzuszek, tuliłam, dawałam smoka, przystawiałam do piersi (to pomagało, ale po odstawieniu zaczynał znowu płakać a ileż można cyckę tarmosić... ) nawet wykąpałam ale ulga była tylko na chwilę... Później doszło do tego, ze Konrad 5 minut krzyczał (ale tak rozpaczliwie że ja płakałam razem z nim) i 1 minute spał... i tak w kółko... mąż przyniósł suszarkę i................................. Jak ręką odjął cały ból zniknął! Mały otulony ciepłem suszarki i masażem brzuszka usnął i teraz najlepsze! SPAŁ DOBRE 6 GODZIN!!!!! Ależ musiał być wykończony.... jak koło 21 go karmiłam tak on po 3 dopiero wstał (wygłodniały jak nie wiem) zjadł i padł dalej! Dopiero teraz wstał na drugie karmienie i widać ze czuje sie lepiej
Claudusia czekamy na relacje z reakcji twojego mena!
dzień dobry :-)
Ależ ja miałam wczoraj wieczór!
Mały cały dzień był jakiś marudny, nie mogłam go zostawić bo zaraz płakał... ale im bliżej wieczora tym było gorzej, bo już przytulania nie pomagały, tylko noszenie... Położyliśmy się razem do łózka a malutki wrzask! Masowałam mu brzuszek, tuliłam, dawałam smoka, przystawiałam do piersi (to pomagało, ale po odstawieniu zaczynał znowu płakać a ileż można cyckę tarmosić... ) nawet wykąpałam ale ulga była tylko na chwilę... Później doszło do tego, ze Konrad 5 minut krzyczał (ale tak rozpaczliwie że ja płakałam razem z nim) i 1 minute spał... i tak w kółko... mąż przyniósł suszarkę i................................. Jak ręką odjął cały ból zniknął! Mały otulony ciepłem suszarki i masażem brzuszka usnął i teraz najlepsze! SPAŁ DOBRE 6 GODZIN!!!!! Ależ musiał być wykończony.... jak koło 21 go karmiłam tak on po 3 dopiero wstał (wygłodniały jak nie wiem) zjadł i padł dalej! Dopiero teraz wstał na drugie karmienie i widać ze czuje sie lepiej
Ostatnia edycja:
claudusia: co za wspaniałe wieści, to życze pieknych 9 miesięcy, cudownie :-) oby twoje dwie krechy przełamały złą passę i reszta dziewczyn zaraz po kolei fasolkowała
fifka: no patrz i taka suszarka działa cuda, zapamiętam to sobie bo może sie taki pomysł przyda :-), ale ciekawe dlaczego tak płakał
Fifka wiesz jak zrobić żeby kasa z Zusu szła na konto a nie przez listonosza ?
netkusia: ja mam taką piżamę takA; i nawt taki kolor
http://moda.allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-l-xl-i2162327149.html
A ja dzisiaj mam wizytę u gina, trzymajcie kciukasy żeby wszystko było oki, bo sie stresuję, tym bardziej że jadę pierwszy raz sama, bo tak to na wszystkie wizyty jeździł ze mną mąż, ale pracuje dzisiaj i teścio mnie zawiezie i zostawi. Nie wiem ile tam będę siedział bo idę bez rezerwacji, ale będe koczowała pod drzwiami aż mnie przyjmie. Brzusio mnie z nerwów boli.
fifka: no patrz i taka suszarka działa cuda, zapamiętam to sobie bo może sie taki pomysł przyda :-), ale ciekawe dlaczego tak płakał
Fifka wiesz jak zrobić żeby kasa z Zusu szła na konto a nie przez listonosza ?
netkusia: ja mam taką piżamę takA; i nawt taki kolor
http://moda.allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-l-xl-i2162327149.html
A ja dzisiaj mam wizytę u gina, trzymajcie kciukasy żeby wszystko było oki, bo sie stresuję, tym bardziej że jadę pierwszy raz sama, bo tak to na wszystkie wizyty jeździł ze mną mąż, ale pracuje dzisiaj i teścio mnie zawiezie i zostawi. Nie wiem ile tam będę siedział bo idę bez rezerwacji, ale będe koczowała pod drzwiami aż mnie przyjmie. Brzusio mnie z nerwów boli.
Ostatnia edycja:
magenta :)
Fanka BB :)
Witam sie i ja. Pobudka o 4 rano i juz zero snu .... najpierw siusiu potem jedzenie a potem podziwianie scian do 5 30 obudzilam z nudow mojego ukochanego zmolestowalam hehe i tak sie zastanawiam kiedy usne maluszek sie wierci od 4 i tez nic nie spi przekreca sie obraca fika i nie wiem co on tam jeszcze robi malo tego dzis sniala mi sie cesarka i normalnie urodzilam rocznego chlopca wiec ogolnie noc pelna przygod
Claudusia- gratuluje a cos czulam ze bedzie dobrze i beda dwie krechy i sie jednak fluidki przydaly i kciukasy teraz ladnie dbaj o Was i zycze spokojnych 40 tygodni i zakonczonych sukcesem duzo wypoczywaj
Fifka- dobrze ze chociaz ta suszarka pomogla ucaluj Konrada:*
A gdzie ta AeI i pok??
ehh chyba ide znowu cos zjesc
Claudusia- gratuluje a cos czulam ze bedzie dobrze i beda dwie krechy i sie jednak fluidki przydaly i kciukasy teraz ladnie dbaj o Was i zycze spokojnych 40 tygodni i zakonczonych sukcesem duzo wypoczywaj
Fifka- dobrze ze chociaz ta suszarka pomogla ucaluj Konrada:*
A gdzie ta AeI i pok??
ehh chyba ide znowu cos zjesc
magenta :)
Fanka BB :)
Dziekowac ale juz z jedzeniem to przeginam zeby w nocy sie budzi i jesc minimum 5 -6 skibek zeby sie najesc i zagrysc bananem albo czym kolwiek slodkim... masakra..
siara to zalewa mnie mega wczoraj drapiac mojego J po plecach jak zaczela mi ciec to pomijam ze przecieklo przez koszulke lecialo po nogach i mojemu na plecy koszulke do spania to mogla bym kilka razy w ciagu nocy zmienic masakra rano sie budze cala w plackach mojemu zabraniam dotykac moich (.)(.) bo chyba bym tryskala i nie wiem czemu to tak mi leci... brzuszek mi zaslania widoki i wczoraj na oko sie golilam hehe
siara to zalewa mnie mega wczoraj drapiac mojego J po plecach jak zaczela mi ciec to pomijam ze przecieklo przez koszulke lecialo po nogach i mojemu na plecy koszulke do spania to mogla bym kilka razy w ciagu nocy zmienic masakra rano sie budze cala w plackach mojemu zabraniam dotykac moich (.)(.) bo chyba bym tryskala i nie wiem czemu to tak mi leci... brzuszek mi zaslania widoki i wczoraj na oko sie golilam hehe
no ja dzisiaj z lustereczkiem sie goliłam :-)
ma nadzieje ze ta siara nie wpływa na to czy mleko póxniej będzie czy nie, bo u mnie susza, i ani kropelki, tylko takie ziarenka w sutkach mi sie sypią, ale tez nie dużo :-)
Ja sie staram jeść co 3 godziny i do tej pory mi sie udawało, ale od jakiegoś tygodnia miedzy posiłkami podjadam, a jak nie spię w nocy to leże głodna aż słyszę burczenie, ale nie wstaję bo juz 20 kg przytyłam i nie wiem jak ja to zrzucę
ma nadzieje ze ta siara nie wpływa na to czy mleko póxniej będzie czy nie, bo u mnie susza, i ani kropelki, tylko takie ziarenka w sutkach mi sie sypią, ale tez nie dużo :-)
Ja sie staram jeść co 3 godziny i do tej pory mi sie udawało, ale od jakiegoś tygodnia miedzy posiłkami podjadam, a jak nie spię w nocy to leże głodna aż słyszę burczenie, ale nie wstaję bo juz 20 kg przytyłam i nie wiem jak ja to zrzucę
reklama
Podziel się: