reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Milia mąż wrócił z pracy i Amelcia przeszcześliwa lezy u niego więc tu Ci szybko odpiszę.
Ja męża nauczyłam tak, że jeszcze jak się spotykaliśmy a on spóźnił się na spotkanie to mnie już nie zastał ;-) a teraz to gderam ale jest już o niebo lepiej.


Co do badań, to wygląda to następująco. Pwowiedzmy jeżeli mama Twojego męża miała raka, to musiałby mieć "rozpoznaną" mutację, póxniej tej mutacji poszukiwano by u Twojego męża, jeżeli byłyby jej nosicielem to dopiero można by robić badania na blastocystach. I teraz to wygląda tak, że z takiej blastocysty powiedzmy złożonej z 5-6 komórek pobiera się jedną i tam sprawdza się czy nie am tej mutacji. Ja dla mnie to obarczone bardzo duzym ryzykiem uszkodzenia zarodka i ryzykiem błedu. Ale takie badania robi się w chorobach dziedzincyh. Nowtory są takie, że praktycznie każdy to inna mutacja. Jest tylko kilka znanych mutacji, np. w nowotrowach jądra, piersi i jeszcze parę innych.
Mam nadzieję, że pomogłam
 
reklama
Sil...sprobuje tego...bo juz mnie normalnie chyba poniesie niedlugo przez te jego ciagle spozniania...a ja jestem przed @ dodatkowo i mnie nosi z nerwow:wściekła/y::-)
 
no czasami pol godziny, czasami chwile a czasami nawet kilka godzin...mowi np za chwile bede a go nie ma..mowie mu, ze chwila to pojecie wzgledne...a on chwila to chwila...i taka gadka...
najgorsze jest to, ze ja czekam z obiadem na niego, czekam bo chce zjesc z nim a on ma mnie gdzies...
chyba zrobie tak, ze jezeli bedzie sie spoznial to wyjde z domu i nie bedzie ani mnie ani zarcia! :cool2:
 
Witam :)
rzeczywiście straszna tu dzisiaj cisza :) a chciałam się pochwalić jakimiś zdjęciami Julki, ale nic to, pochwalę się innym razem ;)
 
reklama
Do góry