reklama
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
witam dotarlam boze tyle stron do podziekowan chyba nikogo nie ominelam ;-) melduje ze zyje choc niejest latwe ruszanie sie z lozka ale tak to wszystko oki rana sie goi a z cyckow sie leje ;-) ale pytanko do ael bo mala troszke mi podraznila sutki smaruje maltanem ale dzis mi zrobila male ala i boje sie ze jak znowu zacznie jesc to moze z tej delikatnej rozowej skorki poleciec krew i co wtedy bo niewiem co robic..
zaraz dodam zdjecia i relacje choc zasypiam na siedzaco ;-)
zaraz dodam zdjecia i relacje choc zasypiam na siedzaco ;-)
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
wiec co do porodu to wiekszosc ael nawet godzinowo lepiej napisala niz ja pamietam ;-) by musiala szuac w telefonie kiedy i co pisalam ;-) wiec
po mokrych majteczkach wyladowalam na porodowce tam jedno badanie niby wody przestaly sie lac potem 2 badanie jeszcze mniej przyjemne bo sprawdzali z ktorego biegunu wody sie leja po tym badaniu odrazu byl obchód w ktorym odrazu powiedzieli zeby dac oxy i w tym czasie przeniesli mnie z dostawki na sale porodowa słonecznikowa czyli zolta byla ;-) ogolni odrazu mnie posadzili na fotel i podlaczyli ktg nawet nie mialam jak wyjac telefon i podlaczona do ktg i do kroplowki z oxy do 12tej potem udalo mi sie michala i ael poinformowac jak mi pozwolili zejsc ;-) ogolnie mialam tylko skorcze krzyzowe brak skorczy porodowych i akcja sie zatrzymala na 4 cm i po 2 h nadal 4 choc 2 dodatkowe zastrzyki dostalam wody sie saczyly caly czas i nic wiecej. a glowny ordynator przyszedl i powiedzial po badaniu ze robimy cc bo nic z tego nie bedzie a ja ogolnie wiekszosci nie pamietam jak ten czas lecial bo skurcze byly tak czeste ze zaczynalam slabnac i do tego przy skurczach wymiotowalam...
no wiec wlozyli cewnik i pojechalam na sale 2 razy sie wkuwala w kregoslup bo raz sie niestety poruszylam bo byl skurcz.. ale uczucie smieszne jak nog sie nie czuje ;-) i sa jak z gumy jak sie dotyka ;-) chodze ladnie tylko wstanie z lozka jest ciezkie..
ael wlasnie michal idzie do apteki dzieki za info ;-):* zaraz beda foty ;-)
po mokrych majteczkach wyladowalam na porodowce tam jedno badanie niby wody przestaly sie lac potem 2 badanie jeszcze mniej przyjemne bo sprawdzali z ktorego biegunu wody sie leja po tym badaniu odrazu byl obchód w ktorym odrazu powiedzieli zeby dac oxy i w tym czasie przeniesli mnie z dostawki na sale porodowa słonecznikowa czyli zolta byla ;-) ogolni odrazu mnie posadzili na fotel i podlaczyli ktg nawet nie mialam jak wyjac telefon i podlaczona do ktg i do kroplowki z oxy do 12tej potem udalo mi sie michala i ael poinformowac jak mi pozwolili zejsc ;-) ogolnie mialam tylko skorcze krzyzowe brak skorczy porodowych i akcja sie zatrzymala na 4 cm i po 2 h nadal 4 choc 2 dodatkowe zastrzyki dostalam wody sie saczyly caly czas i nic wiecej. a glowny ordynator przyszedl i powiedzial po badaniu ze robimy cc bo nic z tego nie bedzie a ja ogolnie wiekszosci nie pamietam jak ten czas lecial bo skurcze byly tak czeste ze zaczynalam slabnac i do tego przy skurczach wymiotowalam...
no wiec wlozyli cewnik i pojechalam na sale 2 razy sie wkuwala w kregoslup bo raz sie niestety poruszylam bo byl skurcz.. ale uczucie smieszne jak nog sie nie czuje ;-) i sa jak z gumy jak sie dotyka ;-) chodze ladnie tylko wstanie z lozka jest ciezkie..
ael wlasnie michal idzie do apteki dzieki za info ;-):* zaraz beda foty ;-)
Ostatnia edycja:
o dzizas czyli to sie dzieje naprawde?slyszlam kiedys gdzies, ze czasem maluszek tak sutki pogryzie, ze robia sie rany...ale jak karmic potem, przeciez to boli...
a uwazacie, ze trzeba karmic piersia, bo ja narazie mam zdanie, ze nie chce...
a uwazacie, ze trzeba karmic piersia, bo ja narazie mam zdanie, ze nie chce...
miliaa ja słyszałam o tym, że dziecko może podrażnić sutki podczas karmienia, ale byłam przekonana, ze to dopiero w późniejszym czasie... Co do karmienia to nie wiem jak to wygląda, ale ja też raczej jestem przeciwna... i raczej nie będę mogła karmić, bo przyjmuję leki na schorzenie stałe i ono przenika do mleka...
A podobno w Polsce w szpitalach jest nagonka na karmienie piersią jeśli nie ma przeciwwskazań..
A podobno w Polsce w szpitalach jest nagonka na karmienie piersią jeśli nie ma przeciwwskazań..
Atanku, nie wiem czy Ci Michał kupi w aptece osłonki, prędzej w sklepach dzieciowych.
Milia karmić karmić piersią. Potem dziecko Ci nie będzie tak często chorować. A wierz mi samo karmienie jest cudownym aspektem macierzyństwa. Ja żałuje, że nie mogę dalej karmić piersią.
Milia karmić karmić piersią. Potem dziecko Ci nie będzie tak często chorować. A wierz mi samo karmienie jest cudownym aspektem macierzyństwa. Ja żałuje, że nie mogę dalej karmić piersią.
tzn ja sie nie zapieram, ze nie bede, bo ja sie nie znam i moze jak urodze odbije mi i bede chciala miec poszarpane suty, ale w zamian bede miala - podobno - niesamowite "polaczenie" z maluchem...nie wiem jak to bedzie...
ja w ogole nienawidze jak ktos mi dotyka sutkow a co dopiero bierze je do buzi i ssie...ojojoj...jak o tym mysle to mam ciarki
Atanku...kochana my wszystko wiedzialysmy, bo Aelka pelnila cudownie swoja role - przekazywacza informacji...
oczywiscie trzymalysmy kciuki mocno jak nie wiem co...dobrze ze juz jestes z nami...pokazuj nam tego aniolka twojego!
ja w ogole nienawidze jak ktos mi dotyka sutkow a co dopiero bierze je do buzi i ssie...ojojoj...jak o tym mysle to mam ciarki

Atanku...kochana my wszystko wiedzialysmy, bo Aelka pelnila cudownie swoja role - przekazywacza informacji...

Ostatnia edycja:
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
reklama
Podziel się: