reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Jestem u was bo mam neta w telefonie bez was zyc nie umiem . relacja z dzis mała teraz spi Ja narazie zbyt tresciwego pokarmu nie mam wiec byla dokarmiana ale zassac potrafi aż zaboli tatuś zakochany że hej mi wyjęli cewnik jupi i koniec 3 kroplowek co zycie utrudniały dziś miałam dietę zupowa mleczna i 2x jezynowy krem był pyszny :-) najgorzej się wstaje ale daje rade myślę ze jak na dobe po to sie super ruszam nawet kupkę robiłam:-) i to było śmieszne bo w tym samym czasie amelka tez zrobila papugowala po mamie:-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny :) ale nie życzcie mi II kreseczek tylko dzidziusia wole :tak:.
Co do staranek to musimy odłożyć do końca maja. Nie jestem tym faktem jakoś mocno przygnębiona.. Teraz muszę na maksa zdrowo się odżywiąć (bezcukrowo, beztłuszczowo i NIC smażonego) i wykorzystam ten czas na pełną fizyczną regenerację.. Postanowiłam tą dietę trzymać przez min.6 miesiecy..zobaczymy jak wyjdzie (zalecenie lekarza to tylko 3).
Nie zamieżam schudnąć (bo czuję się ok z moim ciałkiem ;-)) tylko chciałabym 'czuć' się zdrowiej..
A więc staranka od początku czerwca! Do tego czsu wyreguluje się @ pięknie i organizm będzie zdrowy.
Miłej nocki kochane moje..padam na ryjek-wiec ide spać.. Weszła mi w krew rutyna szpitalna..czyli 'aktywność' od 5:00-21.00 ;-)

P.S powiem Wam,że jak się spędzi 5 dni w obskurnym szpitalu to docenia się nawet to,że ręcznik w łazience ładnie proszkiem pachnie..czy pościel :-p
 
Lamia- widzisz jakie masz szczęście, że mąż Twój zna się na zakupach ;-) dziękuję za kciuki i fluidki :-) wierze, że w końcu się uda i będę w końcu szczęśliwa :-D
Grzanka - zauwaźyłam, że mojemu chłopku też było przykro :-( dopiero jak się przyznałam, że testa (jednokreskowego zrobiłam, to się przyznał, że liczył na dwie skoro tak długo @ nie ma), zatem ja też czekam :-) do mojej gin. idę 8 marca-liczę, że da mi nadzieję :-)
Neciuszka - zatem trzymam kciuki &&& żeby Ci kuzyneczka znormalniała i życia przez znajomych nie zmarnowała ;-) dziękuję za przytulaski jednokreskowe :-)
 
a właśnie dziewczyny..powiedzcie czy cewnikowanie boli? Bo mi mieli to zrobić i jak tylko to uslyszałam to sie przeraziłam i odrazu do baseniku nasikałam :-p. To jest nieprzyjemne?
 
hejka :-)

mam pytanko czy jak wczoraj łykłam ostatniego bromka to czy dziś mogę napić się kieliszeczek winka :confused: ?? czy kiedy bo mnie ssie ... :confused2:




:-(
 
Ostatnia edycja:
Grzanka ja miałam 21 jak wychodziłam za mąż :-p

A ja co raz bardziej zestresowana! Byliśmy dziś na naukach przed chrztem i strzeliliśmy gafę jakich mało! Przyszliśmy na nauki na godzinę 17.30 a miało być na 17 :-D no ale tak mężowi ksiądz powiedział a poza tym taka też była informacja na stronie parafii, no ale w ogóle mamy super księży i proboszcza więc wszystko uszło w żarcie :-p potem szybko lecieliśmy do spowiedzi! :-p mężuś ciasto zawiózł do restauracji, ja poprasowałam kreacje nasze i młodego, spakowałam rzeczy Bartusia i tak o to mogę powiedzieć, że wszystko zapięte na przed ostatni guzik... :-p no bo jutro jeszcze muszę pieniążki dla księdza naszykować i naszyć mirtę na becik, choć teściowa mi zaproponowała, że teściu jest dobry w te klocki i żebym rano przyszła tylko mu pokazać jak a on to zrobi :-p
niby wszystko ok a strach przeogromny!!! :-p
 
witam was z rana, ja noramlnie w ciazy zwariowałam i jem jajecznice , zjadłam juz tyle bedac w ciazy co przez całe 29 lat nie jadłam:-)

fasolka, neciuszka:no nic nie było, tzn. checi były ;-)ale i tak nic a nic, za duzy stres, :tak:

Mój juz w pracy a ja siedzę, mama ma mnie odwiedzić, i moze by mi pomogła uporządkować niektóre rzeczy, a wieczorm moze siostra z chłopakiem przyjada

magdalena: a dzisiaj Chrzciny Bartusia, to życze wam powodzenia, i abyście miło spędzili ten czas, nie stresuj sie w końcu jesteś mamą ;-)

Atanku: wypoczywaj i wracaj szybko do domku, fajnie ze masz internet w telefonie, a pewnie przez męża będę przekazywać informacje o ile on bedzie w stanie wszystko ogarnąć :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja zrobiłam dzisiaj głupotę :-( w 31 dc postanowiłam zrobić testa głupio myśląc: „a może jednak” :sorry: przy moich wynikach naiwnością było tak myśleć, ale umysł spragniony pozytywnych wiadomości…:zawstydzona/y: no i wyszła jedna „piękna” krecha:angry: buuu…:sorry: za zaraz idę do pracy na noc :-( ale zabieram Was ze sobą w moim telefonie :-D
o shit! czemu sie nie udalo?! ja tez juz myslalam patrzac na twoj wykresik, ze cos bedzie, ale nie chcialam zapeszyc...i tak czekalam kiedy w koncu sie zdecydujesz...a tu nic...no nieeeee....Truskawcia mowilam, zebys zaczela dobra passe u nas:-D

Jestem u was bo mam neta w telefonie bez was zyc nie umiem . relacja z dzis mała teraz spi Ja narazie zbyt tresciwego pokarmu nie mam wiec byla dokarmiana ale zassac potrafi aż zaboli tatuś zakochany że hej mi wyjęli cewnik jupi i koniec 3 kroplowek co zycie utrudniały dziś miałam dietę zupowa mleczna i 2x jezynowy krem był pyszny :-) najgorzej się wstaje ale daje rade myślę ze jak na dobe po to sie super ruszam nawet kupkę robiłam:-) i to było śmieszne bo w tym samym czasie amelka tez zrobila papugowala po mamie:-)
kochana jestem z ciebie taka dumna, ze rosne jak o tobie mysle:tak: ciesze sie, ze tak swietnie sobie radzisz i jestes taka silna i nie narzekasz....super kochana!
a kiedy wychodzicie ze szpitala? pozdrawiam i buziakuje do ciebie i Amelci! :*

a właśnie dziewczyny..powiedzcie czy cewnikowanie boli? Bo mi mieli to zrobić i jak tylko to uslyszałam to sie przeraziłam i odrazu do baseniku nasikałam :-p. To jest nieprzyjemne?
cewnikowanie na zywca boli, ale normalni lekarze robia to w znieczuleniu...sam cewnik nie boli jak juz jest wlozony, ale i tak nieprzyjemnie sie z nim chodzi...
ciesze sie Martocha, ze tak podchodzisz do zycia, tak jak mowisz, moze tak wlasnie mialo byc...ja sciagam od ciebie pozytywne myslenie!!!:-) tak trzymaj!&&& no i zycze dzidzi tak jak chcialas!
hejka :-)

mam pytanko czy jak wczoraj łykłam ostatniego bromka to czy dziś mogę napić się kieliszeczek winka :confused: ?? czy kiedy bo mnie ssie ... :confused2::-(
kieliszek winka to chyba mozesz, ale narazie nie przesadzaj...spokojnie przyzwyczajaj organizm bo na pewno bromek jeszcze jest w tobie i wiesz, zeby sie nie zamieszalo...
ale ja jak bromka skonczylam tez kieliszek sie napilam, bo lubie winko:-D

ma_gdalena...ja trzymam kciuki za ciebie i Bartusia i za udana ceremonie!! bedzie na pewno pieknie! czekamy na fotki!!:happy:
 
Do góry