reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
o jak ja bym chciała pojechać na zaupy a tak do 7 marca jestem uziemiona w domu, skoro mam leżeć i na zwolnieniu też mam że mam leżeć,a wyjde z domu jak będę jechała zawieść siuśki i do pobrania krwi
 
Powiem ci, że nawet nie wiem ile się staramy bo chcieliśmy mieć już w tamtym roku ale nie robiliśmy w sumie nic. Mąż wychodził do pracy ja wracałam, on wracał to ja wychodziłam...więc takie starania nie starania... a teraz to 2 miesiąc jak obserwuje siebie.... więc nie jest źle :)
Moja siostra wiedziała, że jest w ciąży właśnie głównie przez piersi :) Więc trzymam mocno kciuki :-)
 
Powiem ci, że nawet nie wiem ile się staramy bo chcieliśmy mieć już w tamtym roku ale nie robiliśmy w sumie nic. Mąż wychodził do pracy ja wracałam, on wracał to ja wychodziłam...więc takie starania nie starania... a teraz to 2 miesiąc jak obserwuje siebie.... więc nie jest źle :)
Moja siostra wiedziała, że jest w ciąży właśnie głównie przez piersi :) Więc trzymam mocno kciuki :-)

Mam cichą nadzieję że to ciąża, ale sie nie nakręcam za mocno a mój Kochany to marzy o fasolce :)
My akurat za duzo nie liczymy jesli chodzi o dni plodne i nieplodne ale powiem Ci ze jak sprawdzamy kalendarz to wychodzi na to ze zazwyczaj trafiamy w plodne dni ;)
 
Milia nie Necia rodzi ale Atan XD
no chodzilo mi o Nati a napisalam Necia...jesssu...ja to nieogar jestem:confused2:

Atanku...to juz prawie:szok: toz ja padne na zawal zaraz...ale czaaaad, niech juz urodzi:tak:

a ja dzis na proszona koacje ide do siostry mojego, tamta nie umie gotowac, ciekawa jestem co wymysli:eek: wiec jakby co to Ael pisz mi eski, bo ja beznetowa bede:-(
 
Mam cichą nadzieję że to ciąża, ale sie nie nakręcam za mocno a mój Kochany to marzy o fasolce :)
My akurat za duzo nie liczymy jesli chodzi o dni plodne i nieplodne ale powiem Ci ze jak sprawdzamy kalendarz to wychodzi na to ze zazwyczaj trafiamy w plodne dni ;)


Pewnie to i dobry pomysł ... lepiej się kochać bo ma się ochotę a nie że wypada ten dzień... mniej stresu z tym związanego :)

Mój mąż też już tak bardzo by chciał taką malusią fasolkę... ja nie ukrywam ,że też ale on to już wyjątkowo :)
 
reklama
Do góry