reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
ja tez pyscek jestem tylko czasem serial ogladam bo malo piszecie ;-) a mnie sie syndrom wicia gniazda wlaczyl ukladac mi sie zachcialo kolo komody chusteczki nawilzone patyczki pojemniczki sul waciki i wogle i kombinowalam jak to poukladac... zeby wszzystko pod reka bylo ;-)
 
Pyscku ja byłam czytałam ale ciężko pisać, jak mój 7kilowy kloc śpi na ramieniu :-)

Atanku no no noo, syndrom wicia gniazda uaktywnia się przed porodem kochana :-) dobry znak :-)



A ja się wcurwiłam na Pawła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:....
 
no mam nadzieje ze to znak bo lezalam se w lozku patrze na serial skonczyl sie ogolnie wszystko mnie boli a tu po powrocie z wc zamiast dalej ogladac to mnie wzielo na ukladanie:szok: i nic mnie przy tym nie bolalo...;-) a teraz leze spowrotem w lozeczku ;-)

co ci paweł zrobił ?/
 
Ehh babeczki moje kochane. Mam nadzieję, że ktoś kupi bo 2 osoby pisały majla z pytaniem ile wynosi cena minimalna.

Przekopiuje wam z fb co mi Paweł zrobił, bo mnie nerwy noszą.
Ten durny nie kuma, że siedzę w domu sama z małym, odwala mi pod dekielem z tego powodu, cieszę się jak głupia że jutro ma wolne i mogę w domu bardziej coś porobić i iść na miasto, że wyjdziemy na spacer. Wczoraj z resztą wyryczałam mu się w słuchawkę z tego powodu. On rozumie, kuma etc.
Dziś dzwoni z roboty, co tam, no ok i takie tam gadki. Ma jechać jutro do Wrocka podbić ubezpieczenie i wpisać małego w jego książeczkę. Pytam o której chce jechać? No koło 12-13, więc pytam łaskawie, że może wcześniej bo on zanim sprawy pozałatwia i wróci, to będzie 15-16 i nie będzie się opłacało iść na spacer jak będzie ciemniało.
No to wypala, że on jeszcze do naszej wspólnej znajomej chce jechać by porozmawiać o pracy w jej firmie, więc tłumaczę jak krowie na rowie, że lepiej by jechał znacznie wcześniej, tak to do domu wróci wcześniej, wyjdzie się na ten spacer i porobi coś w domu. Na co odpiera, że ta znajoma o 15stej...No to stwierdziłam, że mnie nie rozumie i chyba zapomniał co mu wczoraj mówiłam przez tel i się rozłączyłam.

Teraz logicznie - mamy iść na spacer, gdy znajoma kończy pracę o 15, pewnie będzie siedział z godzinę, czyli po 16 wyjdzie, dojście na pks 15 minut, ok 17 pks, powrót do domu 18 - to ja się pytam JAK KERWA MAMY IŚĆ NA TEN SPACER?!?!?!
I wie, że sama wyjścia mam utrudnione dlatego korzystamy jak on ma wolne pracy.
No czy to nie dowodzi, że faceci mają mózg wielkości ziarnka piasku i są kompletnymi imbecylami?!
 
No czy to nie dowodzi, że faceci mają mózg wielkości ziarnka piasku i są kompletnymi imbecylami?!
To jeszcze nie jest tak źle skoro wydaje Ci się,że oni mają mózg.Oni mają fiuta,który nimi żądzi niekoniecznie wtedy kiedy trzeba, a jak trzeba to często mu wszystko wisi.
Dodam,że mój osobisty penis też mi dzisiaj za skórę zalazł.
 
reklama
Do góry