reklama
Sun...nie maz tylko partner u nieo wszystko ok, ja mam zdiagnozowana endometrioze, bo mialam laparoskopie ktora to potwierdzila
jezeli chodzi o tempke, to obniza sie przed owu i po niej idzie mocno w gore i tak juz sie utrzymuje
a ty gdzie prowadzisz wykres? moze na skarbach mamy?
a tak poza tym to AEL jak zwykle ma racje, pozytywne nastawienie to polowa sukcesu! samospelniajace sie proroctwo...poczytaj o tym:-)
jezeli chodzi o tempke, to obniza sie przed owu i po niej idzie mocno w gore i tak juz sie utrzymuje
a ty gdzie prowadzisz wykres? moze na skarbach mamy?
a tak poza tym to AEL jak zwykle ma racje, pozytywne nastawienie to polowa sukcesu! samospelniajace sie proroctwo...poczytaj o tym:-)
Sun...daj linka do twojego wykresu dziewczyny beda ci pomagac i mowic czy jest ok...wiem, ze dobrze zna sie na tym nasza Magd.a
Ale ja dopiero zaczęłam i tam nic w sumie nie ma... więc zbytnio nie mam co pokazywać...
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Ależ masz piękną biedroneczkę ;-)pierwszy dzieńZobacz załącznik 439641
drugi dzieńZobacz załącznik 439642
a dzisiaj jest 3 i dużo więcej krost
Magd.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2011
- Postów
- 5 257
pierwszy dzieńZobacz załącznik 439641
drugi dzieńZobacz załącznik 439642
a dzisiaj jest 3 i dużo więcej krost
Ale jagodzianka fajna niech zdrowieje.. a widać humor jej się trzyma :-))
Sun pokazuj ten wykres cioci Madzi
Pyscek
:)
co tam słońca u Was??
Kuwa mać .... czemu ja jak przychodzę to nikogo nie ma ...
Kuwa mać .... czemu ja jak przychodzę to nikogo nie ma ...
Ostatnia edycja:
reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Aelku no właśnie też tak myślę ze pewnie jeszcze nie do końca ma dojrzały ten przewód pokarmowy... stąd ta jego reakcja na zjedzone przeze mnie produkty.
Co do mleczka to mały strasznie dużo je... W ciągu dnia potrafi jeść co godzinę (dobrze ze w nocy robi długie przerwy i pięknie śpi. - czasem nawet po 4-5h bez przerwy)
Magdalena ja też jestem dumna jak paw przez to ze sama karmię. Dla mnie to było bardzo ważne. Poza tym ta bliskość z dzieckiem podczas karmienia jest niepowtarzalna i chciałabym karmić nawet do roku czasu (dłużej już nie... tak do czasu kiedy będzie zaczynał chodzić tylko) Podczas karmienia to jest czas tylko dla ciebie i maluszka... mam wrażenie ze wtedy zegar się zatrzymuję!
Atanku No! Teraz to brzuszek ci się obniżył! Amelko wychodź już do nas! Najwyższy czas!
Sil no ja do tego wszytkiego mam anemięi biore żelazo... kurczę.... ja już sama nie wiem.. narazie mnie te wiatry mojego małego martwią, bo biedaczek strasznie cierpi... Na mnie wszyscy naskakują tak z tą dietą - położna, lekarz... pół rodziny... itp... dlatego ja już sama zgłupiałam...
Sun może za bardzo się spinacie jeśli chodzi o psychikę?
Ewika biedna malutka... boże ospa jest straszna...
Pyscku ja jestem! Właśnie weszłam!
Przed chwileczką znowu walczyliśmy z gazami, Konrad leżał mi na brzuchu i oglądaliśmy sobie TV... normalnie zasnełam na na dobre dwie godziny z nim w takiej pozycji! On też chyba lepiej się czuję jak w końcu się wyspał.
Co do mleczka to mały strasznie dużo je... W ciągu dnia potrafi jeść co godzinę (dobrze ze w nocy robi długie przerwy i pięknie śpi. - czasem nawet po 4-5h bez przerwy)
Magdalena ja też jestem dumna jak paw przez to ze sama karmię. Dla mnie to było bardzo ważne. Poza tym ta bliskość z dzieckiem podczas karmienia jest niepowtarzalna i chciałabym karmić nawet do roku czasu (dłużej już nie... tak do czasu kiedy będzie zaczynał chodzić tylko) Podczas karmienia to jest czas tylko dla ciebie i maluszka... mam wrażenie ze wtedy zegar się zatrzymuję!
Atanku No! Teraz to brzuszek ci się obniżył! Amelko wychodź już do nas! Najwyższy czas!
Sil no ja do tego wszytkiego mam anemięi biore żelazo... kurczę.... ja już sama nie wiem.. narazie mnie te wiatry mojego małego martwią, bo biedaczek strasznie cierpi... Na mnie wszyscy naskakują tak z tą dietą - położna, lekarz... pół rodziny... itp... dlatego ja już sama zgłupiałam...
Sun może za bardzo się spinacie jeśli chodzi o psychikę?
Ewika biedna malutka... boże ospa jest straszna...
Pyscku ja jestem! Właśnie weszłam!
Przed chwileczką znowu walczyliśmy z gazami, Konrad leżał mi na brzuchu i oglądaliśmy sobie TV... normalnie zasnełam na na dobre dwie godziny z nim w takiej pozycji! On też chyba lepiej się czuję jak w końcu się wyspał.
Podziel się: