reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Iwasku słodkie dziecie masz strasznie:)
moje walentynki sa srednie... M. polozyl sie i spi a moj sernik sie nie dopiekl dodalam do niego anansów i one jakos wszytskie na dno poszly i na dole jest taki wodnisty... ojoj
ale uporalam sie z prasowaniem, zostalo mi tylko to z dzis czyli kocyki, pieluszki flanelowe i kilka pajacykow ale nie mieszcze sie juz w komoedzie... nie wiem co ja zrobie i gdzie to wsadze....
 
reklama
Magdalena to faktycznie możemy podać sobie rękę... mój moze nie co 15 min.... ale faktycznie je dużo częściej niż zwykle no i więcej, bo po posiłku cyca mam jak flaka... :no:


Co do krwawienia to ja mam tylko takie leciutkie lekko kawowe upławy. Ale jest ich malutko, na kładce tylko cieniutka linia...



A mój na wieczór ma znowu ból brzuszka... boże co ja robię nie tak... :zawstydzona/y: Napina się biedaczek i bąki puszcza... jak go nie przytulam to płaczę...
 
magdalenko no dzire mamy u siebie w pokoju a remont byl u nas w pokoju akurat panele byly kladzione wiec sie martwilismy zeby nam ich zbytnio nie zalalo.. wiec kombinowanie bylo z miska... i reczniki 3 poszly do prania... ale panele uratowane uznaje a w pokoju juz sie 17stopni zrobilo wiec niejest zle ;-) ale grzejnik dopiero 2 szczebelki grzeja... wiec sie zaczekam az sie rozgrzeja wszystkie...

maz mnie lekko olal bo ja pomyslalam bo mieszkamy z tesciami wiec my mamy jeden pokoik a ten pan pod nami ma w sumie 2 pokoiki kuchnie i lazienke no i jesli by byly w dobrym stanie to pomyslalam czemu by nie wynajac spytac jakie koszty itd ile chce wlasciciel chyba ze ma juz jakis lokatorow a zawsze 2 pietro i mielibysmy miejsce nawet dla dziecka w przyszlosci by sie pokoik wlasny mu zrobilo ;-) ja juz plany miala by obejrzec i wypytac ale on jakos nie wydal sie za tym.. wiem ze troszke szkoda bo remoncik zrobilismy ale przeciez nie az taki duzy wiem ze problem aktualnie z pieniedzmi ale jak zaczne miec macierzynski to raczej bedzie regularne wplaty nie jak zus.. a mysle ze nawet jesli am jest jakies 50m2 bo niewiem ile tam jest to 650zl by byl czynsz + ogrzewanie i prad i butla zz gazem wiec mysle ze 900zl by moze wyszlo ale niewiem dokladnie.. ale zaluje ze nei wyprowadzili sie przed remontem bo moze wtedy jakos inaczej by bylo i nie szkoda remontu ale z czasem bede musiala pomyslec zeby sie przeprowadzic bo dziecko musi miec pokoik ...

maz juz jedzie do domku ;-) a i powiedzial ze bedzie macdonald na walentynki ;-) a ja nic dla niego niemam...ale pokaze wam co chcialam mu kupic ;-)http://www.toys4boys.pl/mikro-maszyny-item3266.html
 
Ostatnia edycja:
Hello..
Dziękuję wszystkim za życzonka z forum i fb :***
ja na walentynki i urodzinki wybralam sobie w Auchan jeansy i spódniczkę od mojego D. A do poludnia była kumpela z kwiatkiem, pogadałysmy, pośmiałyśmy się i pojechała... A mojemu D zrobiłam roladki z ziemniaczkami ;) I to na tyle z tego długiego dnia :)
A Wy jak spędzacie Walentynki????
 
madziulek jak sprawdzajac ze mi robotnik nic nie ukradnie i nie zaleje paneli... a maz juz jedzie i bedzie niezdrowa kolacja macdonalds ;-) i moze stymulacja brodawek i moze w koncu beda skurcze i urodze kto wie ;-)
 
Fifka to nie Ty robisz coś nie tak tylko te nasze maluszki, przez to, że są takimi głodomorkami i siedziałyby całymi dniami przy cycku to potem cierpią! Lekarka mi powiedziała właśnie na kontroli po tym jak zobaczyła, że mały w 2 tygodnie przybrał 1100g, że się nie dziwi, że biedaczek ma kolki jak tak lubi sobie pojeść.

MAdziulka a ja jakoś z mężem nie obchodzimy specjalnie walentynek! Dzień jak co dzień! Siedzieliśmy sobie razem, oglądaliśmy tv i jedliśmy takie cisateczka w kształcie serduszek (teściowa nam kupiła dziś w cukierni :-p)

A teraz lecę się kąpać póki mały śpi!
 
reklama
magdalenko o jaaaaaaaaaaaa jaki sliczny ;-) ty mi takich rzeczy nie pokazuj bo ja pieniedzy niemam ;-( a jest boski ;-) a ja najedzona ;-)

nie pytam sie czy chceta bo i tak chcecie jutro zobaczycie ;-) bo juz spicie ;-P
ale zaczelam 40 tydzien wiec zdjecie i fluidki dla naszych staraczek prosto z brzuszka
Zobacz załącznik 437397Zobacz załącznik 437398Zobacz załącznik 437399Zobacz załącznik 437400Zobacz załącznik 437401~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Ostatnia edycja:
Do góry