Starania po raz pierwszy :)

[ma_gdalena]

Ja też to oglądam! Ja układam na boczku chociaż właśnie się dowiedziałam, że to szkodzi stawą biodrowym ale czuję się wtedy bezpieczniej a zresztą w szpitalu też tak kazali układać! Niestety często po karmieniu, nawet jak mu się odbiło to jak odłożyłam go do łóżeczka ulało mu się i leżąc na boczku zawsze poleci na pieluszkę pod buzią i nigdy się nie zachłyśnie. Jak leży przy mnie to na pleckach a jak się bawimy przed karmieniem jak jeszcze nie płacze to na brzuszku! Generalnie stosuje wszystkie pozycję ze względu też na to żeby główka równomiernie się ukształtowała

 

[ma_gdalena]

Zobacz załącznik 435728 No to zaczynamy zabawę
Zobacz załącznik 435730 /na początek nawet się uśmiechnę do mamy (tutaj by się przydał ten aparat, który robi zdjęcie za nim go wyjmiesz z futerału bo troszkę za późno nacisłam)
Zobacz załącznik 435732 od razu się pochwalę jak wysoko potrafię podnieść głowę
Zobacz załącznik 435733 na co się tak patrzysz??
Zobacz załącznik 435734 to znowu ja!



|Przepraszam za zdublowany post ale myślałam, że za nim zdjęcia się wczytają to ktoś już coś nabazgra!

 

[Fifka]

Hej Amalfi!! Jak żyjesz? A no Konradek już na świecie


Belka ja też mam kilka rozstępów na biuście, ale całe szczęście na brzuchu nie mam nic.


Lamiav ja jak Magdalena, głównie kładę na boczki (mały sam się z plecków przewraca na bok, bo widać tak mu wygodnie) a na brzuchu trzymam go jak jest przy mnie. Samego go tak nie zostawiam...

Magdalena a pieluchu jesz Bartusia? Położna kazała nam na pampersa jeszcze tetrówke zakładać żeby nogi były szeroko... Ale ja tego nie robię...

Ekstra Bartuś wygląda! Mój też ładnie główkę już trzyma w górze ale jeszcze zabawki go nie interesują :-)


A my mamy znowu jazdę... mały budzi sie co 15 min i sprawdza czy jestem... jak odejdę od niego to od razu woła na jeść, choc wiem ze jest najedzony.... smoczek pomaga ale muszę go przytulić. Tak wiec cały dzień w łóżku dzisiaj spędze...

 

[ma_gdalena]

Nie robię nic takiego... nikt mi nic nie mówił ale kiedyś słyszałam o czymś takim! Nie wiem czy to źle czy dobrze ale wydaję moi się, że jakby to było konieczne to powiedzieli by nam coś w szpitalu albo chociaż pediatra jak ostatnio byliśmy w przychodni.


A ja chciałam jeszcze wszystkim przyszłym mamusią poradzić żeby od razu zaopatrzyły się w aspirator do noska (frida lub sopelek) a nie żadne gruszki!!!!! Mój mały ma ostatnio katarek i ogólnie nic nie wyciągam (żeby śluzówka nie nadprodukowała dodatkowych gilków) ale jak już mu przeszkadzało to strasznie się namęczyliśmy żeby gruszką cokolwiek wyciągnąć! No i ostatnio zakupiłam aspirator sopelek i dziś była konieczność żeby go użyć i poszło bez problemu! Mały nawet nie zajęknął a wyciągnęłam dosłownie zielony korek który utrudniał mu oddychanie

 

[lamiav]

magdalena: no sliczności małe, i aki zadowolony z zabawy :-)

a ja juz gruszkę zakupiłam :-(

 

[Fifka]

A my nie używamy ani aspiratora ani gruszki. Tylko soli morskiej w sprayu. Psikasz do noska, fluczki się rozpuszczają i mały kichając je wygania. Albo delikatnie zwiniętą chusteczką wyciągamy. Podobno zasysając uszkadza się śluzówkę i fluczków jest więcej...


Magdalena no nam mówiła zeby tak wiązać do czasu usg bioderek... ale kurcze nigdy tego nikt nie robił... a ja próbowała ale tak i mu i mi jest niewygodnie...

 

[ma_gdalena]

No właśnie gruszka zamiast zasysać glutki to zasysa śluzówkę :/ a ten asporatorek jest taki delikatny bo to sama ciągniesz ustami! Ja polecam ale sól fizjologiczna też dobra sprawa :-)
A co do tych bioderek to mi nawet nikt nic nie mówił o USG :/

Lamia ja też kupiłam właśnie gruszkę a teraz dodatkowo kupiłam aspiratorek

 

[lamiav]

Mały do nas dzisiaj na weekend przyjedzie i musze pomysleć nad jakimś deserkiem i dobrym obiadkiem no i jakies atrakcje trzeba mu przygotować zeby sie nie nudził i na kompie nie siedział pół dnia, bo u mnie na tym zadupiu to nawet nie ma po co na dwór wychodzić. <moze w koncu na basen pójdziemy tylko ja sie wsytdz eteraz w stroju wystąpić bo wyglądam jak bańka stańka labo wielka klucha

 

[ma_gdalena]

Lamia ale jesteś w ciąży! To co chcesz mieć 60cm w talii?? nie ma co się przejmować! Ja właśnie w ciąży to bym mogła po nagu latać bo zawsze się ma wymówkę a teraz to już gorzej i przez ten mój brzuch i rozstępy to się wstydzę nawet przed mężem rozebrać :-(

 

[Atan]

Hej!
Zarejestrowałam się do gina na dzisiaj, na 14.00. Trzymać kciuki co by mi pan ginekolog cos miłego powiedział I nie zdołował bardziej:-)

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za wizyte i ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Zobacz załącznik 435728 No to zaczynamy zabawę
Zobacz załącznik 435730 /na początek nawet się uśmiechnę do mamy (tutaj by się przydał ten aparat, który robi zdjęcie za nim go wyjmiesz z futerału bo troszkę za późno nacisłam)
Zobacz załącznik 435732 od razu się pochwalę jak wysoko potrafię podnieść głowę
Zobacz załącznik 435733 na co się tak patrzysz??
Zobacz załącznik 435734 to znowu ja!



|Przepraszam za zdublowany post ale myślałam, że za nim zdjęcia się wczytają to ktoś już coś nabazgra!

ojoj jaki jestem juz duzy i silny słodziak ;-)

melduje sie ze jeszcze nie rodze choc od 3 rano mecze sie z bolem podbrzusza i plecow.. a mala tak naciska ze trudno sie siusiu robi...