reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Sog no a najbardziej mnie rozwaliła babcia mojego męża... siedzieliśmy na imprezie u teściów w ost niedziele i był tam też kuzyn męża z roczną córeczką, no i wzięłam ją na kolana a teściowa mówi: "Nadia a gdzie ciocia ma ten duży brzuszek? no popatrz, nie ma...", na co wyżej wymieniona babcia się odzywa "no brzuszek to ona jeszcze ma" ................ :confused2::confused2: nie wiem w jakim celu był ten komentarz ale strasznie przykro mi się zrobiło...

Fifka no ja też właśnie z Bartusiem w ramionach i piszę jedną ręką dlatego tak długo :-p co do bujania to my z mężem nie mamy z tym problemu ale za to tęściowa... jak tylko bierze na ręcę Bartusia to buja, trzęsie i klepie po tyłku.... :eek: i możesz gadać jak do ściany
 
Ostatnia edycja:
reklama
Grzanka ja ci powiem,że dzisiejszy stres, chemiczne jedzenie, zawrotne tempo powoduje ze dopiero lekarze o niepowodzeniu mówią dopiero po ok 1-1,5 roku staran wiec nie przejmuj się ze z wami cos jest nie tak.
Wiem,że chcesz jak najszybciej ale czasem po prostu się nie da.
Jesli chcesz zrobic jakies podstawowe badania zeby sprawdzic to zalecam badanie:
progesteronu, tarczycy- hormony odpowiadające za prawidłowy cykl i poczęcie
I jesli nie robiłas to usg sprawdzające prawidłowosc narządów rodnych.
Na tym etapie naprawde tyle ci wystarczy,bo nie ma sensu zagłebiac się w jakies dalsze badania, które kosztuja i kupe pieniedzy i kupe stresu bo zwykle nic z nich nie wynika.

Może sięgnij po cos na wspomaganie typu wiesiołek czy cos naturalne i wrzuc na luz.

Naprawdę nie ma co szalec z badaniami i wywoływac taki przymus bo tylko ci to zaszkodzi:):)
 
Dziękuje Ci bardzo,
No ziółka pije nawet zestaw ziółek , luz jest ale sie martwie , co do usg to mam miedzy przodo albo tyło zgięcie...
Jeden ginek tak to określił durgi w drugą stronę
napewno nie widać po mnie stresu ale tak sobie ostatnio pomyślałam...
Dziękuje Ci za wsparcie :)
 
Sog no a najbardziej mnie rozwaliła babcia mojego męża... siedzieliśmy na imprezie u teściów w ost niedziele i był tam też kuzyn męża z roczną córeczką, no i wzięłam ją na kolana a teściowa mówi: "Nadia a gdzie ciocia ma ten duży brzuszek? no popatrz, nie ma...", na co wyżej wymieniona babcia się odzywa "no brzuszek to ona jeszcze ma" ................ :confused2::confused2: nie wiem w jakim celu był ten komentarz ale strasznie przykro mi się zrobiło...

Fifka no ja też właśnie z Bartusiem w ramionach i piszę jedną ręką dlatego tak długo :-p co do bujania to my z mężem nie mamy z tym problemu ale za to tęściowa... jak tylko bierze na ręcę Bartusia to buja, trzęsie i klepie po tyłku.... :eek: i możesz gadać jak do ściany

I najgorsze jest to że to kobieta kobiecie takie głupie teksty rzuca, jakby sama nie pamietała jak to jest....eh
Ale nie przejmuj się za bardzo kochana. Predzej czy pozniej dojdziesz do siebie i wszystko wróci do normy:):)
 
Sun7 - ja pamiętam, że jak przychodziłam z pracy to kładłam sie spać, 2 dni tak miałam powrot i lulu potem tylko kapiel i znowu do lozka :) pierwszy test nie pokazal ciazy a robilam jakos 2 dni przed @ kolejne juz kilka dni po terminie i wyszly słabe kreseczki, brzych bolał jak na @.

miq - nie bój się dobrym samopoczuciem tylko ciesz sie z ciąży - ja przez cała prawie ciąze (a to juz 34 tc) bardzo dobrze sie czułam i gdyby nie teraz przeziębienie to wszytsko byłoby na 5+.

Neciuszka - uśmiałam się z tego Twojego śniadanai - ja tez dziś miałam ser biały rano :) ale bez gratisów potem :) hihihi

Belka - dobrze będzie daj znac jak będziesz po wizycie, ja tez sie zawsze stresuje jak mam isc do lekarza ale to chyba normalne ze sie martwimy o maleństwa

lamiav - ja w pracy mam koleżankę która nie miala biustu nic a nic, śmiala sie ze lekarz na usg piersi jej szukał bo tam tyle co u dziewczynki w zerówce a wykarmiła nimi 2 dzieci wiec nie ma co sie martić!!!
a brzuszek super - rośnie rośnie :)

Fifika przesłodki ten Twój Maluszek

Atanku - spokojnie Amelka wyjdzie jak stwierdzi ze to juz jej czas
 
Dziękuje Ci bardzo,
No ziółka pije nawet zestaw ziółek , luz jest ale sie martwie , co do usg to mam miedzy przodo albo tyło zgięcie...
Jeden ginek tak to określił durgi w drugą stronę
napewno nie widać po mnie stresu ale tak sobie ostatnio pomyślałam...
Dziękuje Ci za wsparcie :)

Takie mysli zawsze nachodza jak cos bardzo chcemy i nie wychodzi. Najważniejsze to siebie nie obwiniac i nie szukac dziury w całym:):)
Ja tez mam jakies przodo czy tyłozgiecie ale to wielkie znaczenia przy zajsciu nie ma:):)
Widzisz ja mam wszystkie wyniki ok, zachodze w ciąże ale nie bardzo mi się zarodki rozwijają. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i wychodza dopiero po czasie.
Wiec ja trzymam za ciebie mocno kciuki,żeby było wszystko ok i zebys myslała pozytywnie a na pewno się uda:):)
 
lamia pieronku mnie uprzedziłaś też miałam pisać o tym programie :) a kasza jęczmienna dla mnie pycha :) weź no ty i 42? ja 44 noszę a jak różnimy się wyglądem. a no to u nas to wygląda tak że my razem chodzimy się kąpać tylko teraz mi się mąż ze mną do wanny nie mieści :-D

Fifka mężu przecież ci nie będzie rozstępów na cycoszkach liczył :p a innym chyba machać nimi nie będziesz :-p

magdalena jak miło cię widzieć :) a brzuszkiem się nie przejmuj zrzucisz go nie każdy wygląda jak fifka ;) hihi fajnie że sobie radzicie z malutkim :*

grzanka 3 miesiące to nie długo organizm też się musi jakoś wiesz wyregulować nastawić ;) a jeśli coś cię dręczy pogadaj z ginem o obawach ewentualnie jakieś badania może zleci

K&M no taaaak śmiejscie się z biednej :p ja przez 3 miesiące nie jadłam mleka, sera, jogurtów nic takiego bo potem efekty były dziś postanowiłam zaryzykować było jakoś mi tak ciężej na żołądku ale już bez rewelacji żadnych.
 
Sog tak samo mnie wkurzała jak karmiłam piersią i wychodziłam do drugiego pokoju a K mi pilnował drzwi, żeby nikt mi tam nie wchodził a ta jego babcia właziła bez pukania< małż jej mówi, że Magda karmi a ta na to: "no i co z tego, a co ja cycka nie widziałam" :confused2: kurcze może ona i widziała, ale ja mojego jakoś nie jestem skora do pokazywania :/ no ale tak ja mówisz, to jest wielka dama "ą", "ę" a nie potrafi przemyśleć swoich słów więc nie ma co się przejmować :-)
 
magdalena dobrze że na codzień jesteście sami :) ja to się boję co będzie jak urodzę :eek:

Fasolka napisała mi że malutka zdrowo sobie rośnie wszystko jest w porządku, niepotrzebnie panikowała ;)
 
reklama
Sog tak samo mnie wkurzała jak karmiłam piersią i wychodziłam do drugiego pokoju a K mi pilnował drzwi, żeby nikt mi tam nie wchodził a ta jego babcia właziła bez pukania< małż jej mówi, że Magda karmi a ta na to: "no i co z tego, a co ja cycka nie widziałam" :confused2: kurcze może ona i widziała, ale ja mojego jakoś nie jestem skora do pokazywania :/ no ale tak ja mówisz, to jest wielka dama "ą", "ę" a nie potrafi przemyśleć swoich słów więc nie ma co się przejmować :-)
No więc własnie się nie przejmuj i tyle:)
Masz synusia z którym sobie świetnie radzisz, kochającego i wsperającego meża i to głupie gadanie ci tego całego szczesnia nie zabierze:)
 
Do góry