reklama
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Ael no i ruszył z miejsca... bo dzisiaj cały czas mi wyświetlało, że mały ma 6 dni a powinien już być tydzień i teraz dopiero wszystko zaskoczyło!!!
Lecę spać wg rozkazu mojego guru :-)
Dobranoc :*:*:*:*
Lecę spać wg rozkazu mojego guru :-)
Dobranoc :*:*:*:*
Atanku dobranoc Żabolcu mój :*
Madziu jakie guru, kobito!
Wypoczywaj :*
Ja nie powinnam się śmiać z tego dziecka na filmie ale leżałam ze śmiechu http://www.sadistic.pl/crying-baby-vt97135.htm
Tryb gry: Znajdź i płacz XD
Madziu jakie guru, kobito!
Wypoczywaj :*Ja nie powinnam się śmiać z tego dziecka na filmie ale leżałam ze śmiechu http://www.sadistic.pl/crying-baby-vt97135.htm
Tryb gry: Znajdź i płacz XD
Ostatnia edycja:
Truskawcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2011
- Postów
- 593
Ael -no coś Ty, nigdy bym sobie nie wybaczyła, że Wiktorek przez forumową ciotkę by głodował ;-) oj wiem, wiem wszystkie mnie tu kochacie-tak tylko się zgrywam 
Tak wogóle (jeśli o mleko idzie) to mi chyba cycki urosły ha ha
Tak wogóle (jeśli o mleko idzie) to mi chyba cycki urosły ha ha
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Siemka z rana :-) o 10 połówkowe, trzymać kciukaski ;-)
Czy ja dobrze widzę, ze u mnie jeszcze 3 tygodnie i III trymestr? Matko jak ten czas popiernicza.
Czy ja dobrze widzę, ze u mnie jeszcze 3 tygodnie i III trymestr? Matko jak ten czas popiernicza.
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Ael teraz ta końcówka to już jest najgorsza jeśli chodzi o hormony... albo chodzę jakaś mega zadowolona, albo płaczę w koncie... Jest wiele czynników sprawiających ze normalnie wpadam w jakąś depresję... a przede wszystkim samotność i siedzenie w domu... przy moim ADHD to naprawdę trauma... (serio... z moją mamą teraz się śmiejemy ze gdyby w tamtych czasach takie badania byłyby tak powszechne jak teraz to na bank by to u mnie zdiagnozowali)... a ja wiem ze tego siedzenia to jeszcze nie koniec...
Co do sytuacji o której piszesz, to my chyba już o tej parzę kiedyś na FB rozmawialiśmy nie? Mój M strasznie się boi ze go "odrzucę" z naszego życia jak się mały urodzi i na razie planuję różne sfery życia by on też mógł się małym zajmować. często mnie pyta czy go nie odepchnę... albo czy nie zabronię mu się do małego zbliżać, bo czytał ze czasem kobiety wolą same przy dziecku się kręcić "bo one zrobią to lepiej"... ostatnio nawet mnie pytał czy w związku z tym ze chcę karmić piersią to czy pozwolę mu czasem nakarmić małego butelką? Kombinuje jak koń pod górę, żebyśmy jednak mimo narodzin Konrada spali razem... tak jakby już się przygotowuję na te "emocjonalne porzucenie" Ale na razie ciężko jest mi powiedzieć jak naprawdę będzie... możemy się oboje zarzekać ze będzie "inaczej" a życie i tak to zweryfikuję...
Magdalena z tego co piszesz wpadłaś z deszczu pod rynnę z ciąży w "babyblues" ;-) ale podobno do 3-4 tygodni taki stan płakania na myśl o dziecku moja 
(hormony w końcu się wyrównują, bo teraz tobą też targają...) Ja się właśnie tego blusa bardzo boję... bo jak mi po porodzie te wszystkie nagromadzone hormony zaczną znikać z organizmu a pojawią się nowe inne to ja wpadnę chyba w depresję poporodową... (jeśli ma być gorzej jak teraz) 
Fasolka zaciskam kciuki!!!! powodzenia na wizycie i koniecznie daj znać po co tam słychać i twojej malutkiej! (czy jej nic nie urosło) a III trymestr za 4 tygodnie. Bo zaczyna się od pełnego 28 tygodnia No ale fakt to już niedaleko!
A ja żyje na nospie... ostatnie te dni są koszmarne... nawet na forum nie mam ochoty wchodzić...
Co do sytuacji o której piszesz, to my chyba już o tej parzę kiedyś na FB rozmawialiśmy nie? Mój M strasznie się boi ze go "odrzucę" z naszego życia jak się mały urodzi i na razie planuję różne sfery życia by on też mógł się małym zajmować. często mnie pyta czy go nie odepchnę... albo czy nie zabronię mu się do małego zbliżać, bo czytał ze czasem kobiety wolą same przy dziecku się kręcić "bo one zrobią to lepiej"... ostatnio nawet mnie pytał czy w związku z tym ze chcę karmić piersią to czy pozwolę mu czasem nakarmić małego butelką? Kombinuje jak koń pod górę, żebyśmy jednak mimo narodzin Konrada spali razem... tak jakby już się przygotowuję na te "emocjonalne porzucenie" Ale na razie ciężko jest mi powiedzieć jak naprawdę będzie... możemy się oboje zarzekać ze będzie "inaczej" a życie i tak to zweryfikuję...
Magdalena z tego co piszesz wpadłaś z deszczu pod rynnę
z ciąży w "babyblues" ;-) ale podobno do 3-4 tygodni taki stan płakania na myśl o dziecku moja (hormony w końcu się wyrównują, bo teraz tobą też targają...) Ja się właśnie tego blusa bardzo boję... bo jak mi po porodzie te wszystkie nagromadzone hormony zaczną znikać z organizmu a pojawią się nowe inne to ja wpadnę chyba w depresję poporodową... (jeśli ma być gorzej jak teraz) Fasolka zaciskam kciuki!!!! powodzenia na wizycie i koniecznie daj znać po co tam słychać i twojej malutkiej! (czy jej nic nie urosło)
a III trymestr za 4 tygodnie. Bo zaczyna się od pełnego 28 tygodnia No ale fakt to już niedaleko!A ja żyje na nospie... ostatnie te dni są koszmarne... nawet na forum nie mam ochoty wchodzić...
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Fifka ja też jestem z ADHD ;-) witam w klubie.
Ja ostatnio stany depresyjne zażegnałam, za to ogarnia mnie głupawka, śmieje się z byle czego i jak zacznę to nie wiem kiedy skończyć. Też tak macie?
Ja ostatnio stany depresyjne zażegnałam, za to ogarnia mnie głupawka, śmieje się z byle czego i jak zacznę to nie wiem kiedy skończyć. Też tak macie?
Cześć dziewczynki....
Mam do Was pytanie.... mam obecnie 11 dc. i zauważyłam na wkładce brązowe upływy (zaznaczę, że 2 m-c temu byłam u P. ginekolog i wszystko było ok). Nic takiego wcześniej nie miałam, ale biorę od 3 m-c metformax, duphston, clo i bromergon... czy to może mieć jakiś wpływ na te upływy....
Mam do Was pytanie.... mam obecnie 11 dc. i zauważyłam na wkładce brązowe upływy (zaznaczę, że 2 m-c temu byłam u P. ginekolog i wszystko było ok). Nic takiego wcześniej nie miałam, ale biorę od 3 m-c metformax, duphston, clo i bromergon... czy to może mieć jakiś wpływ na te upływy....
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
hej kobitki
Sun,jeśli bierzesz dupka np to mogą się zdarzyć takie własnie upławy,ba nawet niewielkie krwawienia.Zreszta po Clo też się coś takiego zdarza. Ale zawsze jeśli masz wątpliwości mozesz isc do gina. A dobrze się czujesz,nic Cię nie boli?
Fasola &&&&&&&&&&&,nie panikuj kobito
Truskawcia odp na pyt. ze strony chyba poprzedniej to u mnie pomału ok. Tzn mam sporo innych problemów na głowie i tak jakoś wyszło,że muszę się nimi zając.
Magdalena ooo kochana prawdziwy instynkt macierzyński
Fifka a Tobie dziecinko co znowu? Powiedz do brzuchola,że ciocia całuje i czeka ale niech posiedzi Konrad jeszcze chwile
i co to ja mialam....hm...
Sun,jeśli bierzesz dupka np to mogą się zdarzyć takie własnie upławy,ba nawet niewielkie krwawienia.Zreszta po Clo też się coś takiego zdarza. Ale zawsze jeśli masz wątpliwości mozesz isc do gina. A dobrze się czujesz,nic Cię nie boli?
Fasola &&&&&&&&&&&,nie panikuj kobito
Truskawcia odp na pyt. ze strony chyba poprzedniej to u mnie pomału ok. Tzn mam sporo innych problemów na głowie i tak jakoś wyszło,że muszę się nimi zając.
Magdalena ooo kochana prawdziwy instynkt macierzyński
Fifka a Tobie dziecinko co znowu? Powiedz do brzuchola,że ciocia całuje i czeka ale niech posiedzi Konrad jeszcze chwile
i co to ja mialam....hm...
Ostatnia edycja:
reklama
lillydelux
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 850
hej dziewczyny
Fifka i Zafasolkuję, to już nie długo będziecie mogły wykorzystać swoje ADHD przy zajmowaniu się dzieciaczkami ADHD bardzo się wtedy przyda
A co do babybluesa (czy jak to się tam pisze ) to niestety większość mam to ma.... ja sama załapałam poważnego doła już w szpitalu, pobyt tam był okropny, opieka żadna i położne i pielęgniarki tylko dobijały. Prawie codziennie tam płakałam... i potem ten dół ciągnął się jeszcze jakieś 3 tygodnie...nie był silny, ale jakiś tam dołki mnie łąpały :/ ehhhh... ale to wszytsko mija bezpowrotnie
Dziurko, witaj, coś czytałam że się wyprowadzasz z Polski?
Fifka i Zafasolkuję, to już nie długo będziecie mogły wykorzystać swoje ADHD przy zajmowaniu się dzieciaczkami
ADHD bardzo się wtedy przyda A co do babybluesa (czy jak to się tam pisze
) to niestety większość mam to ma.... ja sama załapałam poważnego doła już w szpitalu, pobyt tam był okropny, opieka żadna i położne i pielęgniarki tylko dobijały. Prawie codziennie tam płakałam... i potem ten dół ciągnął się jeszcze jakieś 3 tygodnie...nie był silny, ale jakiś tam dołki mnie łąpały :/ ehhhh... ale to wszytsko mija bezpowrotnie Dziurko, witaj, coś czytałam że się wyprowadzasz z Polski?