reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Soglam rewelacyjne wieści.! :-) Niech się dzidziuś dobrze rozwija i niech da doooobrzeeee popalić mamusi ;-):laugh2:
Dziura ja ostatnie dwa tygodnie często myślę o tobie jak buty zdejmuję bo praktycznie codziennie mam dziurę w prawej skarpecie.. :confused2: :laugh2:
 
Ja nie wiem ale czytając was od popołudnia teraz to się poryczałam :////


naprawdę jest nisko??? bo ja od paru dni się oglądam i nie wiem :no:
dziś mam KTG i wizytę to dowiem się czy mała już się do nas wybiera :). A ja chciałabym przyszły piątek :-p

Oj kochana nisko już Ci zszedł brzuszek. Ale jeszcze możesz pochodzić :-)


Ogólnie już bardzo dobrze sie czułam do czasu..Moja przyjaciolka urodziła 2 dni temu i miałam małe załamanie które trwało do wczoraj w nocy.. Czułam ogromną zazdrość -której się wstydziłam:zawstydzona/y:.Płakałam i było mi ze sobą źle.. Nie mogłam słuchać o tym "jaka ona dzielna", "jaki dzidziuś piękny", "jak bardzo są szczęśliwi".
Minęło już 2 miesiace..a ja wychodzę na 'dobrą' a potem znów 'zjazd' tak jak teraz miałam.. no nic..tak teraz pewne bedzie przez jakiś czas..
Ale generalnie/ogólnie jest o wiele lepiej.. A jak Ty?

Martocha no cóż,któż Cię lepiej zrozumie jak nie druga aniołkowa mama. Wiem o czym mówisz ale nie wolno się łamać. Ja też myśłałam,że nie dam rady spojrzeć na jakąkolwiek ciężarną,na jakiegokolwiek maluszka ale pomyśłałam,że przecież tak nie można bo na dobrą sprawę trzeba by się zamknąc w domu,nie wychodzić a życie trwa nadal i zająć się trzeba tymi,którzy są z nami,potrzebują nas. Za nasze Aniołki pozostaje się nam modlić. Bardzo mocno wierzę w to,że moje trzy panienki pilnują tam na górze aby te dzieciaczki,które mają się narodzić,te dzieciaczki których mamusie są mi bliskie nie płakały tak jak ja za nimi. A że moje dziewczyny są grzeczne to słuchają się mamusi i prośbę moją spełniają.
Ty się masz trzymać mocno i dzielnie. Ja wiem,że nic nie zastąpi tego dzieciątka ale musicie się postarać o rodzeństwo dla Waszej Kruszyny,żeby Aniołek miał nad kim czuwać.

Ja ...no cóż,nadziei na ciąże nie ma. Ba,wręcz jest mi to zabronione bo może się to skończyć źle dla mnie. Ale tu już nie chodzi o to,wyczerpałam swój psychiczny limit mimo iż niby taka silna baba ze mnie. Zwyczajnie mam dość. Trudno,widocznie na tym świecie moja misja inna i tej wersji się trzymajmy. Poza tym,przecież ja mam trzy świetne córy,tyle tylko,że rozłączono nas ale tylko na jakiś czas....

Martuś, Dziurko wy nawet nie wie jakie jesteście silne. Wasze dzieci też was siłą napełniają i są dumne z takich rodziców. Obie jesteście niesamowicie kochane i z pewnością zasługujecie na szczęście w jakiejkolwiek postaci. I na pewno takie szczęście dostaniecie.

Też bym się pokochała.... :zawstydzona/y: ale dupa nie mogę, bo moge skurczy dostać... ale powiem wam ze mi nieco brakuje seksu teraz... my prawie całą ciąże na "diecie"... a później połóg i znowu będzie abstynencja...

Na razie ważne jest aby Konradek dał radę. Seksem pomartwicie się później.


Martocha rzecz nie w tym,że ja bym kiedyś tam nie chciała,rzecz w tym że nie powinnam,zdecydowanie odradzają lekarze ciąże. I tu cały problem. Poza tym,nie nie....mnie jeden grób z trzema imionami wystarczy.
A Ty nie rycz,przecież prawde ci napisałam:p I spróbuj tak do tego podejść bo inaczej się zamęczysz.

dobra kobiety uciekam...ale spróbuję Was jeszcze dziś odwiedzić:***

Buziam mocno :* i mam nadzieję, że czasem coś skrobniesz do nas albo przynajmniej do mnie na maila jak przypomnisz sobie o mnie :p

A ja się pochorowałam okrutnie... :( wszystko mnie przez to dobija :(

Kuruj się mamuśka co byś mi dziecka nie zaraziła!!

Hejka Wam :)
Truskawciu u mnie bez zmian, @ nie ma tylko podbrzusze boli, a raczej prawy jajnik chyba...

Teścik teścik!!

I BOLI MNIEGLOWA... ;-( jutro do rodzicow na weekend bedzie cieplutko ;-) bo okazalo sie ze do wtorku beda naprrawiac piec w kamienicy bo sie jakas czesc zepsuła i musza ja sprowadzic... ahhh

Buzi Żabolku w czółko co by główka przestała boleć :*******

Co do KTG to mój mały nie cierpi KTG i zawsze kobie w te "słuchawki" ile tylko ma sił... niech tylko poczuję ze cos go ściska... :cool2: taki mały a już rostawia wszytkich po kątach :laugh2:

To wiedz, że młody po urodzeniu nieźle Ci będzie wierzgać. :-D


A ja po pierwszej wizycie u gina.
Zmieniłam lekarza i świetnie trafiłam.Koleś rzeczowy,dokładny i wszystko super.
A wizyta bardzo pozytywna. O wszystko mnie wypytał. Pokazał kropeczkę dobrze umieszczoną w macicy.Pecherzyk malutki ale jest i wszystko w około w porządku. Na razie dobrze wygląda. Dostałam profilaktyczną dawkę dupka.No i czekamy i zaciskamy kciuki,żeby było dobrze.
Czuje się dobrze zaopiekowana:)no i gin powiedział,że poprzednie poronienia były zupełnie rózne wiec jest mała szansa na powtórkę:):)
Jednym słowem dobrze nam wróży:):)
Na razie żadnych badan ie zlecał, bo mam sporo porobionych po poprzednim poronieniu i stwierdził,że nie ma sensu się na razie forsować bo wszystkie wyniki sa b.dobre:):)
Tak więc dziewczynki dziękuje za trzymanie kciuków, bo się przydały i jestem zadowolona.

A no i nieśmiałe fluidki dla starczek:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
niech plemniczki dotra szybko do celu...:):):)

Jak ja się bardzo cieszę, że wszystko jest dobrze i tak ma być do końca!!! Buziaki w bebzonek Twój :* A tak w ogóle to.... pokaż brzuszek!

po spacerach:-D
obejrzałam kota w butach i trzeba by coś zjeść:-D

I jak dobry ten kot w butach??

Dziewczynki miałam dzisiaj do was wejsc od rana, ale niestety nie wyszło, po sniadaniu jak wyjechalismy załatwiac rózne rzeczy tak niedawno wrócilismy..masakra jestem tak zmeczona ze koniec:)
Nie wiem czy wspominałam ale od jakiegos czzasu mam cos na styl migreny, tzn bola mnie skronie tak mocno ze chce mi se ryczec, a przy tym chce mi sie z tego bólu wymiotowac.. dostałam od lekarza rodzinnego skierowanie do neurologa. własnie dzisiaj miałam wizyte i po róznych badaniach typu dotkinij z zamknietymi oczami reka nosa itp... pani powiedziała ze daje mi skierowanie na eeg głowy i rezonans magnetyczny tez głowy.. ale dostalam skierowanie tez do okulisty bo to moze byc podobno tez jaskra która podobnie wyglada jesli chodzi o objawy...
do okulisty zapisałam sie na miejscu i mam termin na 7 lutego, pojechalismy do szpitala i zapisałam sie na rezonans magnetyczny ale dopiero na 19 marca , a jeszcze telefonicznie mmusze sie zapisac na eeg.
juz mam dosc tych bólów głowy.. masakra jakas...
a co tam u was dziewuszki??:)

Oj biedna Ty, namęczysz się z tymi badaniami. Ale wiesz byle by być zdrowym. Też całuje na zdrówko :***




A u mnie prąd wyłączyli! To się ewakuowałam do sąsiadki i 5 h przesiedziałam, ale mały zrobił furorę bo z resztą córka sąsiadki nasza znajoma to widziała młodego jak miał 2,5 tygodnia. A dziś z resztą młody równo kończy 2,5 miesiąca, matko czas zapieprza okrutnie.
Sąsiadka dobra znajoma teścia i śp teściowej zachwycała się małym i jest taką przyszywaną babcią. Mały pouśmiechał się do wszystkich pogadał, pospał na rękach, pies sąsiadów małego pilnował.
A teraz się zesraliśmy w pampersa jesteśmy szczęśliwy i straaasznie gadatliwi XD


W ogóle wiecie dziewczyny....ja was strasznie kocham :*
 
ael dla zdrowia wszystko.... ehhh... jakis sentymentalny dzien dzisiaj... słucham piosenek cały czas które jeszcze bardziej mnie dołuja... tak jakos zaczełam znów myslec o mamie i wogóle... co by bylo gdyby nie umarła.. ehhh... dolina:(

DZIEWCZYNKI KOCHANE IDE SPAC:*:*:*:* BUZIOLE W CZOŁO DLA KAZDEJ Z OSOBNA:)
 
Ostatnia edycja:
ael dla zdrowia wszystko.... ehhh... jakis sentymentalny dzien dzisiaj... słucham piosenek cały czas które jeszcze bardziej mnie dołuja... tak jakos zaczełam znów myslec o mamie i wogóle... co by bylo gdyby nie umarła.. ehhh... dolina:(

Kochanie takie myślenie co by były gdyby nie ma najmniejszego sensu. To tylko bardziej zdołuje. Pomyśl inaczej, że mamie teraz lepiej, lżej tam gdzie jest i w ten sposób przynajmniej opiekuje się Tobą i ma oko na Ciebie.
 
reklama
Do góry