reklama
2sweet: dziękuje Ci bardzo za słowo :*
zafasolkujęodzaraz: Wcześniej miałam robione badania i progesteron miałam niski, potem zaczęłam brać tabletki anty @, cykl był regularny no i zapomniałam sobie o tym nieszczęsnym progesteronie.. Lekarz wszystko tłumaczył mi pół godziny, rysując wykresy. Gdybym to nie był progesteron to bym nie dostawała @ po luteinie. A Luteina mi pomaga w jej dostaniu, bo bez niej ani rusz. A luteina to nic innego jak progesteron. I teraz muszę się nią wyleczyć tymi tabletami.. Jak nie urok to sraczka, walka z dwoma hormonami - damy radę a jak!
Mojemu lekarzowi na prawdę ufam, mogę się go doradzić w każdej sytuacji i jest to lekarz-człowiek
zafasolkujęodzaraz: Wcześniej miałam robione badania i progesteron miałam niski, potem zaczęłam brać tabletki anty @, cykl był regularny no i zapomniałam sobie o tym nieszczęsnym progesteronie.. Lekarz wszystko tłumaczył mi pół godziny, rysując wykresy. Gdybym to nie był progesteron to bym nie dostawała @ po luteinie. A Luteina mi pomaga w jej dostaniu, bo bez niej ani rusz. A luteina to nic innego jak progesteron. I teraz muszę się nią wyleczyć tymi tabletami.. Jak nie urok to sraczka, walka z dwoma hormonami - damy radę a jak!
Mojemu lekarzowi na prawdę ufam, mogę się go doradzić w każdej sytuacji i jest to lekarz-człowiek
Natkusia nie załamuj się... jeszcze wam się uda. Ale jeśli juz teraz obserwujesz jakies zaburzenia to może warto zrobic sobie za wczasu badania hormonalne...
Ja tez myslałam, że nic mi nie jest i łatwo uda mi sie zajść w ciążę, ale jak sie okazało jest to trudniejsze niz przypuszczala. najpierw odstawiłam tabletki i dałam sobie 3 miesiące na dojscie do siebie. po tych trzech miesiącach tez zaczeły mi sie problemy z @ i tez brałam lutke na wywołanie. No i teraz mija rok jak sie staramy i fasolki nie ma, wiec dostałam skierowanie na badania i co sie okazało... że cały rok byłam niepłodna, bo nie miałam owulacji, bo... mam PCO. A to jest choroba genetyczna i tabletki nie mają tu nic do rzeczy, wręcz dzięki nim miałam regularne @ i być może tez dzięki temu nie dostałam raka szyjki czy śluzówki. A i leczenie tez polega na braniu tabletek anty... więc nie załamuj sie, tylko cierpliwie staraj a będzie dobrze wszystko... zobaczysz
Umówiłam się z lekarzem że zobaczymy co będzie działo się przez pół roku a potem będzie dokładnie wszystko sprawdzać.
Też myślałam że zajście w ciąże to nic trudnego, "jedno" przytulenie i będzie dzidzia :] jednak to nie jest taka łatwa sprawa, a to dopiero początek. Mimo wszystko zawsze trzeba być dobrej myśli
Kochana, czy Twoja choroba jest do wyleczenia? Życze Ci żeby również Wam się udało :*
Karolina Romanowska
Zaangażowana w BB
Czułość testu jak napisali w ulotce wynosi 25, więc nie wiem czy on jest dość czuły. W przyszłym tygodniu chyba się przejdę do ginekologa. Bo w tym to mi kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Ech, nie wiem, nie wiem co myśleć...
Najlepiej się nie nakręcać, żeby potem nie było rozczarowania. Ja nakręcałam się tydzień a dziś lekarz sprowadził mnie na ziemię..Czułość testu jak napisali w ulotce wynosi 25, więc nie wiem czy on jest dość czuły. W przyszłym tygodniu chyba się przejdę do ginekologa. Bo w tym to mi kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Ech, nie wiem, nie wiem co myśleć...
Mimo wszystko życze Co 2 kreseczek
Co do temperatury, też nie jest powiedziane - ja miałam przez kilka dni ponad 37 (nie jestem przeziębiona) a fasolki nie ma.
Poza tym każda z nas ma inny organizm.
Życzę szczęścia
Karolina Romanowska
Zaangażowana w BB
No ja miałam wynik testu negatywny. Także wątpię, żebym była w ciąży. Te cycki mnie bolą. Brzuch mnie nie boli(a zawsze podczas @ mnie bolał). Jestem zdezorientowana.
Dziewczyny nie załamywać się każda na pewno będzie miała swoją fasolkę.! Jedne wcześniej, drugie później. Tak, że głowa do góry pierś do przodu i myśleć pozytywnie no i męczyć chłopów. :-)
Ja się starałam od stycznia tego roku o dzidzię i się staram nie załamywać i będę się wybierać do gina nie długo i się zapytać o jakieś badania. Teraz już nawet można powiedzieć, że sobie to wszystko odpuściłam nie mierzę, nie sprawdzam i kocham się z Ł wtedy kiedy mamy ochotę.
I co ma być to będzie. A na pewno będzie DOBRZE.! :-)
Karolina ja bym na twoim miejscu zrobiła betę i poszła jak najszybciej do gina on na pewno pomoże a nie zaszkodzi się przejść.
Natkusia Co do temp. Liczy się temperatura pierwsza od razu po przebudzeniu i najlepiej mieć termometr przy łóżku, żeby nie wstawać.
Ja się starałam od stycznia tego roku o dzidzię i się staram nie załamywać i będę się wybierać do gina nie długo i się zapytać o jakieś badania. Teraz już nawet można powiedzieć, że sobie to wszystko odpuściłam nie mierzę, nie sprawdzam i kocham się z Ł wtedy kiedy mamy ochotę.
I co ma być to będzie. A na pewno będzie DOBRZE.! :-)
Karolina ja bym na twoim miejscu zrobiła betę i poszła jak najszybciej do gina on na pewno pomoże a nie zaszkodzi się przejść.
Natkusia Co do temp. Liczy się temperatura pierwsza od razu po przebudzeniu i najlepiej mieć termometr przy łóżku, żeby nie wstawać.
Ostatnia edycja:
reklama
No ja miałam wynik testu negatywny. Także wątpię, żebym była w ciąży. Te cycki mnie bolą. Brzuch mnie nie boli(a zawsze podczas @ mnie bolał). Jestem zdezorientowana.
Poczekaj kilka dni i zrób znowu test, ewentualnie test z krwi - najpewniejszy.
Długo Ci się @ spóźnia?
Podziel się: