reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania po raz pierwszy :)

ja na szciecie raz w zyciu widzialam swoja tesciowa tescia jeszcze nigdy i raczej juz ich wiecej nie bede miala okazji ogladac w sumie nie zaluje. Moj tez nie utrzymuje z nimi kontaktu po za faktem kiedy przyjdzie list jakis polecony mojego cale zycie babcia wychowywala i to dla niego babcia jest matka i ojcem w jednym rodzice schrzanili by mu cale zycie jako dzieciaka juz nie wspomne teraz
 
reklama
my bykiśmy z moimi teściami na urlopie, i próbowałam sie oswoić ze już nie Pan/Pani ale idzie mi fatalnie, raz powiedziałm do teściowj mamo a tak cały czas na Pani, aż mnie upominała. To głupi zwyczaj, ma sie rodziców i po co mi nowi, teściowie są spoko ale wolałabym nie mowic mamo , tato
jak nie masz ochoty to do nich tak nie mów :-) po prostu ustal sobie jak się masz do nich zwracać
Mój Mąż unikał słowa mama jak ognia, aż w ostatni weekend padło magiczne mama, ale mi było przyjemnie :-) jemu chyba tez ulżyło ;-)
Fakt szyjka nie jest za piękna :biggrin2: mnie się wogóle nie podobają organy płciowe męskie i żeńskie :biggrin2: ale lamia szyjki oglądać nie musisz :biggrin2: wystarczy ,że wkładasz palucha i wyczuwasz czy miękka jest ( jak usta albo policzek czy twarda jak czubek nosa) no i sluz jaki jest wokól niej :biggrin2: też na paluchu wyciągasz i patrzysz czy jest kleisty, czy rozciągliwy czy wodnisty :biggrin2:

( aż mi się niedobrze zrobiło na samą myśl :-D)
A kiedy ta szyjka jest miękka, a kiedy twarda? Bo to mnie zaciekawiło, pierwsze słyszę o tej metodzie obserwacji
 
Ostatnia edycja:
magda: no okropny temat :)) wiem ze szyjki nie trzeba oglądac ,ale nie wiem czy moj palec tam .... jakoś nie wiem az mnie dreszcz łapie, no ale trzeba się poświęcić, może zacznę od temperatury ,a dale j zobacze :))

zafasol: ja to jestem taka dzikuska, z mamą mam bardzo dobry kontakt i dlatego mowienie do innej kobiety mamo mnie przerażą, bo mam swoja mamusie kochaną :)), a mi przeszkadz jeszcze to ze z moim znam sie prawie 8 lat i przez tyle czasu mowiłam pan /pani ze juz mi to weszło w nawykl, moze sie kiedys przemogę i jakoś to wyjdzie>

Dziewczyny zadam wam takie jeszcze intymne pytanie:
czy jak juz jestescie po miłości z waszymi to długo leżycie tzn. długo czekacie zeby np nie isc do kibelka , bo jak na początku zzczelismy starania to tak nie zwracałm na to uwagi i jak mi sie zachvciało siusiu to sżłam nawet zaraz po i patrze a tu mi wyleciało wszystko , i sie zastanawiam czy to nie wszystkie plemniczki wyleciały??
 
Lamia, nie do końca mnie zrozumiałaś. Mnie oni nie są potrzebni, mamo tato mówić nie będę i nawet nie zamierzałam. Ale chodzi mi o męża, bo po każdym telefonie mu humor siada i siły opadają...

Co do śluzu, przed @ śluz jest podobny do tego płodnego, występuje tak 2 dni, jeden przed @

Co do wypływania... My z reguły jeszcze się przytulamy troszkę. ale nie wszystko wypływa, zawsze coś zostaje. Na dowód podam znowu coś obrzydliwego. Na drugi dzień powinno wyleźć takie właśnie ciągliwe, jak śluz, to resztka :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dzieki za odp. bo niby mieć dziecko to nic wielkiego, a jednak tylu rzeczy trzeba sie uczyc zeby sie udało. Az trudno mi uwierzyć ze tak mało jest dni w miesiącu kiedy mozna zajść i ze tyle sie trzeba natrudzic.

sil: dopiero zwróciłam uwagę ze 2 dni temu mieliście rocznicę wiec wszystkiego naj, naj ,naj :-) buzki

Ael: dzieki zaraz zajmę sie czytaniem, bo jeszcze tego nie czytałam,
 
Ostatnia edycja:
Oo widzę, że tematy teściów, heh, ja o swoim już dużo powiedziałam, ale my mamy przypadek beznadziejny z ojcem mojego. Głuchoniemy i tak okropnie wychowany przez swoją matkę, że teraz my mamy problem a nie jego śp. matka. Ale cóż, żyć jakoś trzeba.

Laura czy czytałaś stronę pok o staraniach? Starania poczytaj jak coś.

Pok do mnie pisała wczoraj, także u niej wszystko w porządku :-)

Mijenka a widzisz, cieszę się, że pomogłam :*
 
Dziewczyny zadam wam takie jeszcze intymne pytanie:
czy jak juz jestescie po miłości z waszymi to długo leżycie tzn. długo czekacie zeby np nie isc do kibelka , bo jak na początku zzczelismy starania to tak nie zwracałm na to uwagi i jak mi sie zachvciało siusiu to sżłam nawet zaraz po i patrze a tu mi wyleciało wszystko , i sie zastanawiam czy to nie wszystkie plemniczki wyleciały??

Ja z M tez byłam 10 lat przed slubem i pierwsze dni było na zmiane mama i pani, później się przyzwyczaiłam i tak mówię, ale dla mnie mama zostanie mamą, teściowa nie jest nawet koleżanką, zadnej tajemnicy i problemu je nie powierzę, szanuję jako matkę mojego Męża :-)
odnośnie:-) kibelka po :-) my zazwyczaj mamy przytulanie późnym wieczorem więc przy pierwszych próbach czekałam 30 minut z nogami w dziwnej pozycji, a teraz staram się nie iść wcale, zasypiam i co rano wypłynie to wypłynie i oczywiście tę dziwna pozycje zachowuje. U mnie polega to na wsunięciu małej poduszki pod tyłek i uniesienie lekko zgietych nóg, nie mam zamiaru akrobatyki w łóżku stosować :-)
no ale tak jak pisałam nie wiem czy coś z tego wyjdzie by chyba było za mało przytulania. Nastawiam się raczej na nie :-)
 
Co do wypływania... My z reguły jeszcze się przytulamy troszkę. ale nie wszystko wypływa, zawsze coś zostaje. Na dowód podam znowu coś obrzydliwego. Na drugi dzień powinno wyleźć takie właśnie ciągliwe, jak śluz, to resztka :p

ja tam zawsze leżę sobie jakieś 0,5h z dupką lekko uniesioną:-D

Ael nooo ja też się cieszę:-D ale z drugiej strony miałam cichą nadzieję, że jednak nie da się tego uratować i, że wybiorę się na zakupy i mąż nie będzie marudzić, że znowu coś kupiłam:-D
 
reklama
Do góry