Starania po raz pierwszy :)

[magenta :)]

net mi padl i wyszly mi dwa posty hihi o tym samym poczatku jesli chodzi o sil to zgodze sie z toba bo przeciez po co mi wozek za 3500zl?? bo co jest lepszy od tego za 1000?? chyba tylko cena wozej jak wozek sam nie bedzie jezdzil ja owszem bede miala wydatek kupna wozka lozeczka itp bo moja starsza siora wozek miala pozyczony od siostry jej malza lozeczko owszem maja i jesli nie bedzie im potrzebne to bym wziela bo jest super tylko znowu problem z transportem z polski do szwecji a tutaj az tak drogie te rzeczy nie sa ale chyba i tak bym zamowila sobie busa na zakupy w polsce dla maluszka jak sobie przelicze ze w polsce na wszystko wydam tyle samo kasy co tu z drobnym faktem tutaj maja wszystko na stary styl i zadko kiedy mozna dorwac bardziej nowoczesny wozek na np pompowanych kolach i zadko kiedy mi sie tutaj cos podoba np ciuszki to i owszem sa ladne i tanie

 

[lamiav]

co to jest ćwierć życia mi juz za rok 30 stuknie to sie bede miala czym martwić ) No ale dobrze ze mnie nie ominęło , co do imprezy to wymysli sie jakąś inną okazję , wkońcu świetować można każdy dzuień )

mijenka: a co studiujesz ? egzaminy zawsze się tak przezywa ale za to po nich człowiek =sobie zadaje pytanie " i po co tyle stresu ") także nie martw sie trzymamy kciuki

 

[mijenka]

no właśnie egzamin mam w piątek... a przyszły wtorek zaliczenie w szkole

 

[magenta :)]

hehe o wozku dla mojego brata i jego kobity wymyslila sobie wozek za 3500zl dla swojego synka

eh jak sobie przypomne swoje egzaminy ze strzyzen fryzury klasycznej blee masakra hehe i kazdego grzebienia z osobna az mnie ciary przechodza

 

[Aelreda]

Ael pierunie! JA się nie wybieram na welese Waszego Wiktorka tylko Wasze! Co Ty mi tu za naście lat...pffffff

No nasze nasze wesele, jak uzbieramy to za naście lat się odbędzie XD

co to jest ćwierć życia mi juz za rok 30 stuknie to sie bede miala czym martwić ) No ale dobrze ze mnie nie ominęło , co do imprezy to wymysli sie jakąś inną okazję , wkońcu świetować można każdy dzuień )

No dlatego ja dżamprez urodzinowych nie robię

no właśnie egzamin mam w piątek... a przyszły wtorek zaliczenie w szkole

No to co to dla Ciebie kujonko, phi byle egzamin i zaliczenie...PHI!
Pstrykniesz palcem i oba zdane

 

[dziuraWskarpecie]

Zafasolkuję a Mag bratowa jakiś wózek chce żeby jej teść kupił za 3500 zł. Chyba dobrze zrozumiałam.

Mag a powiem Ci, że mnie to juz się tyle koleżanek oferowało, że jak cos to mi za grosze odsprzeda. No ale ja to nawet o tym nie myslę, żeby sie nie nakręcać.
No a właśnie, może da się tu kupić i na busa nadać albo cos takiego.

Ael srutu tutu...

Mijenka dasz rade...

 

[zafasolkujęodzaraz]

że jestem o rok starsza i mam za sobą ćwierć życia?

Phyyyy kiedy to było, ja juz liczę, ze za 22 lata będzie pół wieku i to jest problem hahahah

hehe o wozku dla mojego brata i jego kobity wymyslila sobie wozek za 3500zl dla swojego synka

hyhyhy trochę porypane, ale jak ich stać to niech sobie kupują :-) aczkolwiek wózek za taka cenę to jakiś idiotyzm

 

[Aelreda]

Ael srutu tutu...

Jak mi zasponsorujesz ślub i wesele to Ci go nawet dziś wezmę i będziesz miała sposobność zabawy na weselu


Oj dziewczyny czy ja już nie mogę ponarzekać na swój wiek

 

[lamiav]

mi sie taki wózek podoba, ale nie wiem czy jest wygodny i stabilny , i w zielonym kolorze oczywiścue bo to moj ulubiony .
http://allegro.pl/wozek-wielofunkcyjny-dzieciecy-grand-riko-i1737031887.html

Ael :My ze slubem czekliśmy 3 lata bo ciągle nam kasy było albo mało albo szkoda szczegolnie jak razem zmieszklismy to zamisat wesela wolałam kupić fjne meble lub sprzęt do kuchni. Ale zorganizowaliśmy sie i zamaist wesela mieliśmy przyjęcia, które miało być od 14- do 18 a przedłuzyło sie do 22 ) i było super i w miarę tanio także byliśmy zadowoleni. Mi zalezało na sukni ślubnej najbardziej , kiedyś chciałm mieć wielkie wesele z z czasem moje wymagania pozostały tylko co do sukni ) no i co do męża

 

[Aelreda]

Laura u nas problem ze ślubem taki, że ja mam bardzo dużą rodzinę. Owszem jakoś bym ich skompresowała, bo sama nie chcę dużego wesela, maks 40 osób, a najlepiej jeszcze mniej. Poza tym dużo byłoby dojeżdżających z daleko, a mnie się głupiej zamarzyło, wesele w jakimś fajnym hoteliku, gdzie można wynająć pokoje, a to kolejny koszt. Więc na razie się wstrzymujemy ze ślubem kościelnym i weselem, przyjdzie na to czas i pieniądze to się zrobi.
A jak wyjdziemy z dołka finansowego i mój załapie w końcu pracę to jak się uda najszybciej weźmiemy cywilny.