Zwierzęta mają nas szanować a nie bać się. Jak szanują to słuchaja a że psinie sie raz zdarzyło...do wybaczenia. Ja miałam kiedyś suczkę, która nigdy nawet łapki na stole nie położyła, nawet nie siedziała w kuchni jak się jadło ale któregoś snia tata przywiózł rybę w cieście i wtedy po kryjomu wszamała tą rybkę. Widocznie Magdalena Twój piesek strasznie miał na nie ochotę, tak jak moja sunia na rybę. Trzaba było go zapytać czy smakowało bo skoro zeżarł wszystko znaczy się kucharka dobra była![]()
Ja mam inne zdanie na ten temat.Moja sunia nie boi sie niogo w domku ale wie co moze a co nie....Chodziłam z nia do szkołko nauki zachowania sie i nigdy przenigdy sie nas nie boi i wie ze ze stołu sie nie je i nie ma takiego czegos ze sie mogło zdazyc zjesc ze stołu.To tylko moje zdanie a kazdy robi jak chce i uwaza