S
Silmiriel
Gość
Teżgotuję sama od roku, wcześniej nie gotowałam wcale Ale mój mąż kocha np moją sałatkę z pekińczykiem, czy z pomidorów, pulpety, spaghetti. Gołąbków się nie odważyłam. Ale wiecie co Wam powiem, powiedział mi kiedyś, że gotuję jak moja mama. A to największy komplement dla mnie, bo jak zaczęliśmy się spotykać, to on co niedzielę był na obiedzie. Bo wtedy mieliśmy oboje czas, pomijając moje podyplomowe. I często potem w domu mówił mamie jak ma co zrobić, bo u nas lepsze