M
malutka306
Gość
Magenta mężczyźni tak niestety mają. Ja się też dzisiaj obraziłam na męża, bo szedł do pracy na 6... wstałam zrobiłam my śniadanie do pracy. A on przy wyjściu "PA MYSZKO" a ja do niego "A JAKIŚ BUZIACZEK" (tym bardziej, ze zawszę jak wychodzimy i przychodzimy to dajemy sobie chociaż małego całuska) a on na to "NIE MAM CZASU" i tak od niechcenia dał mi buzi. Jestem na niego zła, bo tak się nie zachowywał. Napisałam mu, że dziś obiadu nie robię... ;-) jakaś kara musi być... a ja zjem jaką kanapkę lub serek i mi wystarczy.
Tak więc nie przejmuj się, ten typ tak ma... choć ja nie mogę narzekać na mojego męża pod względem czynności codziennych, bo we wszystkim mi pomaga... ale czasami wpadki też ma. :-)
Tak więc nie przejmuj się, ten typ tak ma... choć ja nie mogę narzekać na mojego męża pod względem czynności codziennych, bo we wszystkim mi pomaga... ale czasami wpadki też ma. :-)