reklama
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
Studiowałam politologię, z ukierunkowaniem na dziennikarstwo prasowe. No ale 2 lata temu zakończyłam i mam święty spokój.
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
mijenka nie ma się czym przejmować. Zresztą teraz to, że się jest po studiach wcale nie gwarantuje po 1: tego, że sie pracę znajdzie, po 2, że osoba, które je skończyła jest inteligentna, często jest zwyczajnie sprytna.
Atanku oj przestań!
Atanku oj przestań!
to ja sie woogle schowam pod stół ...
tzn?
nie no, ja wiem nie cierpię na przerost ambicji, żeby studiować bo inni idą albo ktoś tak chce
Ostatnia edycja:
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
mijenka nie ma co się zmuszac. Ja się przyznaję, że do szkoły chodziłam tylko dlatego, że fajni ludzie byli, że pod koniec był luz i w ogóle super. NO ale co z tego, jak w moim miasteczku dla mnie pracy nie ma.
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
no dobra opowiem wam
no wiec tak jak bylam mala nie mowilam bylam wczesniakiem mialam wlasny jezyk i wszyscy sie zdziwili ze w koncu nawet sie podjelam i skonczylam liceum ale do matury nie podeszlam bo wiedzialam ze niedam rady ogolnie mam dyslekcje i dysortografie i cala podstawowke mi rodzinka pomagala i gimnazjum odrabiac lekcje w liceum duzo mniej ale zdalam potem by miec ulgowe bilety wiec poszlam do policealnej informatycznej w sumie ledwo co zdalam ale mialam dobrze bo bylam jedyna dziewczyna w klasie bo w pierwszej klasie byly trzy ale sie wykruszyly
a potem dostalam z bezrobocia skierowanie na staz asystentki stomatologicznej poszlam i tak pracowalam az uznalam ze zrobie studium asystentek stom. i udalo mi sie nawet dalam rade dzienna szkole podzielic z praca choc po nocach sie uczylam a egzamin zdalam na 79 % a od 75% bylo zaliczenie ;-)
no wiec tak jak bylam mala nie mowilam bylam wczesniakiem mialam wlasny jezyk i wszyscy sie zdziwili ze w koncu nawet sie podjelam i skonczylam liceum ale do matury nie podeszlam bo wiedzialam ze niedam rady ogolnie mam dyslekcje i dysortografie i cala podstawowke mi rodzinka pomagala i gimnazjum odrabiac lekcje w liceum duzo mniej ale zdalam potem by miec ulgowe bilety wiec poszlam do policealnej informatycznej w sumie ledwo co zdalam ale mialam dobrze bo bylam jedyna dziewczyna w klasie bo w pierwszej klasie byly trzy ale sie wykruszyly
a potem dostalam z bezrobocia skierowanie na staz asystentki stomatologicznej poszlam i tak pracowalam az uznalam ze zrobie studium asystentek stom. i udalo mi sie nawet dalam rade dzienna szkole podzielic z praca choc po nocach sie uczylam a egzamin zdalam na 79 % a od 75% bylo zaliczenie ;-)
Ostatnia edycja:
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
Natka..opowiadaj
reklama
Podziel się: