Basati, jesteśmy tu też na złe humory
a zawsze lepiej się wygadać.
Tal sobie myślałam, nie chcę nikogo obgadywać, ale zgadzam się z Kasią, że coś ta sprawa z Pao niejasna mocno.. Ale cóż, nie moja piaskownica, nie moje zabawki.
Po wizycie super, małe ma 1.8 cm i widziałam łapkę, jak trzyma przy buzi. Prawie się zryczałam tam. Wyniki mam super, karta ciąży założona. Mogę chodzić!! Tylko z seksem poczekać do 12 tygodnia. Muszę zadzwonić umówić się na usg genetyczne, dał mi dwa numery, ale terminy są podobno straszne, więc będę dzwonić dziś
Podobno najlepsi, a skoro wydawać kasę, to porządnie niech będzie zrobione.
Co do malin. On nie widzi żadnych przeciwwskazań, normalnie można jeść, pić sok itd.
No i termin oficjalnie na 15 grudnia.