Cmok kobietki Wy moje kochane
Jeszcze raz dziękuję :-)
Atan ja już ściągłam i zaraz po "na wspólnej" będę oglądać więc dzisiaj już się z Wami żegnam!
Iwasku tylko zmruż dzisiaj oko chociaż na godzinę!!!
Owocnych nocy życzę
No i wykrakałaś
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie mogłam zasnąć moje szczęście też ale dwie godzinki zaliczyłam :-)
Wiecie co najlepsze, mój tak się z moją rodziną zgadał, a szczególnie z siorką i jej facetem, która też ma niezłe poczucie humoru, opowiada kawały a moi rodzice prawie ze śmiechu płaczą.
Mamy parę znajomych, często do nas przychodzą i prawie zawsze przychodzą pokłóceni, a my tak jakoś robimy, nie wiem jak, że oni wychodzą pogodzeni i tak roześmiani że ich brzuchy bolą.
Kiedyś też byliśmy w sklepie w Biedroneczce, staliśmy w kolejce i za nami jakaś babcia nachalna, pchała się jak durna i ciągle mi wjeżdżała wózkiem w tyłek, a że humor miałam fajny bośmy się śmiali zdrowo w tym sklepie, nawet jakoś nie zezłościłam się na babcię, ale odwróciłam i podniesionym trochę głosem palnęłam "A co babcia to chce mnie wózkiem przez dupę zapłodnić, że się tak pcha!?". Babcia się obruszyła, cofnęła, mój umarł ze śmiechu obok kasy, a ludzie stojący na 10 metrów od nas pokładali się ze śmiechu. A to właśnie wszystko przez mojego, bo mnie tak rozbawił XD
hahaha Ty krejzolu nasz! Uśmiałam się
Sil śliczna dzidzia!!!! Oby tak dalej ;-)
Co do mnie i wesołych wieści:
Moje kochanie wróciło do domku ,szykowałam mu jedznie. Przywitał się i poszedł do pokoju
Podeszłam i przeprosiłam go że ostatnio byłam taka nerwowa ale sie troszkę na siebie nałożyło ..a on że już dawno nie pamięta
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Powiedziałam że mam dla niego malutkie coś... wziął torebeczkę ,otworzył (widać było tył bucików w pudełku) i patrzy się na mnie..wyciągnął i czyta liścik w którym podziękowałam mu za wszystkie chwile jakie spędziliśmy razem a najbardziej za te które nadejdą. I znowu sie na mnie patrzy...wiec mu powiedziałam że będzie tatusiem...No przeszło mi przez myśl ale nie wierzyłem ,myślałam że coś napisałaś..a tam też nic!"naprawdę?!?!?!? a skąd wiesz? ale naprawde?!!! heheh rozumiałam go bo sama nie mogłam uwierzyć.
Przytulił mnie i wycałował..
A wracając do realiów byłam dzisiaj u lekarza. Potwierdził ciążę ale powiedział że jest w grupie dużego ryzyka z powodu słabego czynnika męskiego. Luteina oczywiście i zastrzyki muszę sobiew brzuch robić. Powiedział że jeżeli do 9 tyg się utrzyma to bedziemy walczyć bo to dla nas jak wygrać w totka.
Mam dzwonić jak tylko pojawi sie (odpukać) plamienie i po zrobieniu bety.
Mam zrobić w poniedziałek i powtórka w środę. Przyrost ma być powużej 51% wtedy dzidzia sie rozwija prawidłowo.
Wizytę kolejna mam 16 maja...
Trzymajcie kciuki za moją fasoleczkę.
Mam się ruszac jak emerytka zero przeciążeń itd.
Zadzwoniłam do szefa po nip firmy do zwolnienia a te: a co się stało...jak mu powiedziałąm to zacząl się śmiuac i ALE JAJA!!!! Przeprosiłam ze zwolnienie itd a ten zwariowałąs?! Żeby mi to było ostatni raz...no dobra przedostatni ;-)
Rozpisałam się
Sorka
Truskawcia witam w staraczkach:-)