reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

dzieki za kciukaski oby sie udalo a wtedy pok obiecany bociek dostaje kopa w tylek i do ciebie doleci:p chciala bym zeby sie udalo w koncu ale jestem bez przekoniania

Amalfi zawsze mozesz do nas pisac o pogodzie i bede bezczelna o kolorze swojej k*py byle pisac ... nikt nie mowi ze masz pisac o staraniach jak luzujesz pisac o facetach jak u ciebie sie uklada. nawet o pracy kazda z nas cie wyslucha przeciez
 
Ostatnia edycja:
reklama
magenta - ja mam tez takie dziwne pomieszanie wielkiej nadziei z brakiem nadziei. Tak jakby serce i rozum rownolegle razem pracowały. Podświadomie doszukuje sie miliona ciązowych objawów przy negatywnej becie - znasz akiego wariata? :D
 
Oj dziewuchy....
tak was sobie czytam i aż miło że taka burza mózgów i taka wymiana zdań.Przynajmniej nie jest nudno...hehe
Mnie się dzisiaj sniło ze dostałam tą nową pracę i planowałam ze w lipcu na 3 dniowym urlopie na slub mojej siostry akurat bedziemy się starac...oby się spełnił:)

Jakos tak pozytywnie po tym śnie dzisiaj wstałam i definitywnie najpierw dostaje prace,odczekuje i się staram...mam nadzieje ze miedzy lipcem a wrzesniem wznowie starania.
W związku z tym moje 3 m-ce przestoju i fasolki na nie przeiwdziane oddaje dla pok,asiolka i iwaska...naszych weteranów...skoro amalfi pauzuje:):)

Sim mocno,mocno to ja nigdy nie chciałam i nadal nie chce dziecka,po prostu troche chce jak widze te pary z wozkami i małe biegające brzdące...ale ze instynkt czy cos to nie mam,bo dzieci to fajne dla mnie tylko jak nie płaczą i nie robią problemu jak narazie...
Moja decyzja o tym ze juz czas się strac..podyktowany był rozsądkiem i namową męża...a reszta sam przyjdzie w ciązy i po porodzie jak zobacze malucha...wiec zaplanowałam ze chce w tym roku urodzic ale się nie dało,wiec teraz plan ze na wiosne -lato przyszłego roku zeby była dzidzia...

Asiolsmutek to chyba zawsze torvhe jest niestety...ale zobaczysz w wirze przygotowan na slub zafasolkujesz i z siłą dwóch serc bedziesz mówiła tak swemu ukochanemu....a ja zrobie mojemu na 2 rocznice slubu tez prezncik....tego się trzymajmy...bo czegos trzeba hehe...mysl pozytywna...

a ja oczywiscie odpusciłam starania i sluzik płodny w terminie jest jak zawsze...az korci...ale moj jakos ochoty nie ma wiec to i dobrze bo ciezko by mi było się powstrzymac...a jak czekam to czekam i nie ma odstępstw.....
moi znajomi tak mieli ze nie mieli gumki i zgodnie stwierdzili ze za pierwszym razem się nie zachodzi ...i teraz juz 16czy 17 tydzien ciązy im leci a test zrobili w wigilie i były dwie krechy...
 
Ostatnia edycja:
pok znam kurde ja mam czasem @ a zaboli mnie jajnik to mysle a moze to fasolinka pomijam juz kilka dni przed @ jak gapie sie czy cos sie zmienilo moze sluz moze cycki a tu a tam glupota dlatego teraz juz nastawiam sie na @@@@ i jeszcze raz @@@@ i jakos nie wierze w ciaze ze nagle hlup i wyjda II kreski dobrze ze nie testuje co miesiac bo chyba bym zbanczyla na testach ciazowych:p chociaz moj sie uparl ze mi w tym miesiacu kupi i tyle sam mnie nakreca a potem bedzie w kiblu nademna stal i glaskal jak przyjdzie @ to go chyba szczota od kibla pogonie haha
 
Magenta ja tam trzymam kciuki za Ciebie cały czas i smiem nadal twierdzić że moje przeczucia niedługo się okażą prawdą... Nie wiem czemu ale czuje że w najbliższym czasie pochwalisz się fasolką :tak: no a z tym wyszukiwaniem objawów ciąży to ja tez tak małam, testy wychodziły negatywne a ja nadal ich szukałam
a czuje się róznie, raz lepiej raz gorzej ale nie narzekam narazie bo myslałam że będę żygac jak kot, a narazie spokój. Troche dolegliwości ze strony żołądka, trochę mdłości, brak sił czasami i strach zaczyna przemawiać... Ale ogólnie spoko, bo nastawiałam się na gorsze rewolucje
 
Ostatnia edycja:
Amalfi, cholero, kop w dupę, bądź tu i pisz nawet o kolorze swojej kupy, czy ile woskowiny z ucha wyciągnęłaś. Ty nasza i nikt Ci nie pozwoli stąd odejść!!!

Pok a masz baaach powalająca ściana fluidów mocny i wielkich for juu! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Madziarka no Ty leniu mały, zabierać mi się do pisania pracy, bo dzieciątko będzie dumne, że mama obroni tytuł :-D

Magenta ja w moczu już czuję fasolkę, a jak nie będzie, możesz mnie skopać do woli.

Poza tym dziś mi się śniło, że Chińczycy czy Japończycy mnie trenowali i gdy dostałam swoją kartę miałam tak napisane "szczególne okrucieństwo"....chyba nikt tu nie chce obudzić mojej ciemnej strony mocy!!!Yyyy hooooo, Yyyy hoooo
 
oj AeI szykuj pupcie a nie teraz to nie moge nie udeze ciezarnej:p 3 mam za mnie &&& i tyle co ma byc to bedzie moze wiosenne nastroje sie zmienia i nagle cos odwali mojemu organizmowi i zatrudni fasolke na caly etat:p
 
Ael zaraz się zabieram... Ale obrona dopiero we wrześniu więc dam se rade :) A mis ię dzisiaj śniło że gdzieś na imprezie byłam, jakaś dyskoteka chyba czy coś i jakiś koleś sie do mnie przystawiał, całkiem przystojny... hehhehe.. Ale w tym śnie byłam jeszcze panną i bez ciąży, ale jak sie obudziłam i zobaczyłam mojego małża obok to miałam takie wyrzuty sumienia.... Dobrze ze on nie widzi co mi się śni... Ale pierdoły

dobra, zabieram się za tą moją nieszczęsną pracę, a tak mi się nie chce, coś mnie głowa boli :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj AeI szykuj pupcie a nie teraz to nie moge nie udeze ciezarnej:p 3 mam za mnie &&& i tyle co ma byc to bedzie moze wiosenne nastroje sie zmienia i nagle cos odwali mojemu organizmowi i zatrudni fasolke na caly etat:p
Ale który półdupek mam szykować? Lewy czy prawy? :-D

Wiesz, a może wiosna zbawiennie zadziałała i posypią się takie fasolki! No przecież boćki lecą do nas!
 
Do góry