reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Cieszę się bardzo że jest nowa fasolka :)

Właśnie z zakupów wróciłam ludzie powariowali szok kolejki masakryczne.

Ja to bym chciała duży brzuszek, a tak wogóle czuje że to będzie mnoga ciaza
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A dziękuję dziękuję

Kobitki czytam na internecie o serze feta kurde nie wiem czy mozna czy nie bo jedne źródła mówią że tak a inne że nie . bo jutro chce robic sałątke grecka i sama juz nie wiem
 
Z tym serem feta różnie mówią. Ja również czytałam kiedyś gdzieś, że raczej powinno się unikać. Ja nie wiem czy bym potrafiła bo kocham ten ser ale mój K powiedział, że pilnował by mnie.. :-D w każdym bądź razie od żadnego fachowca nie słyszałam nic na ten temat.
 
Moim zdaniem ser feta można jeść, te pleśniowe, długo dojrzewające, "śmierdzące" z presidenta to nie, tego typu nie można. A ser feta to co, no biały ser dobrze przyprawiony i tyle :)
Mineralna, nie wariuj z jedzeniem bo naprawdę, warto trzymać się kilku ważnych rzeczy, że nie dla surowego mięsa, sushi, alkoholu, dużej ilości soli i tych serów pleśniowych no i liści malin do picia nie. A tak jeść i pić na co ma się ochotę.
 
Staram sie być bardzo ostrozna z powodu że jest zagrozona i dlatego ciągle mysle czy to akurat nie zaszkodzi niechciała bym tego owocu miłości stracic
 
reklama
Staram sie być bardzo ostrozna z powodu że jest zagrozona i dlatego ciągle mysle czy to akurat nie zaszkodzi niechciała bym tego owocu miłości stracic
Kochana, najważniejsze: pozytywne myślenie i nastawienie, naprawdę to pomaga, nie stracisz maluszka, zobaczysz, za 8 miesięcy będziesz malutkie trzymać w rękach i całować co chwilę.
Ciążę zagrożoną masz przez plamienia, a jeść musisz by mieć siłę i Twoje maleństwo, prawda?
Głowa do góry!
 
Do góry