reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Iwasek, współczuje. Ja na szczęście nie mam problemów z ex mojego M. bo.. one dla niego nic nie znaczyły :-)

a jaka opinie na temat swojej byłej ma P. ? mówi o niej dużo ?
 
reklama
Iwasek ale story heheeheh, ja juz pisalam i nie bede sie rozwijac, naszym facetom mozemy ufac ale nigdy przenigdy innej babie, a juz najgorsze sa najlepsze przyjaciolki nasze, uwazac! I ex oczywiscie tez dla satysfakcji tylko rozpierdziela nam zwiazek!!!
 
Iwasek co za pipa. Niestety nie przeskoczysz tego, jest jego zona, byla zona ale dopoki sie nie rozwiedzie nie ma mowy o braku kontaktu. Wredna malpa. Wspolczuje i tylko czekac az to sie skonczy!
 
Magd.a on przez kilka lat brał tabletki uspokajaące. Bardzo ja kochał i miał nadzieję ze się opamieta. Ale było tylko gorzej . Duuużo mi opowiedział i wiem ze miał naprawdę dość. Często mówi ze nie wróciłby do tego co było, że to był toksyczny związek ale byli ze soba 15 lat ...10 po slubie i nie chciał tego przekreślać. Czekał ale czara sie przelała. Wiem że nawet gdybym z nim nie była nie wróciłby do niej. Wiem ze mnie kocha.
Ja nie mam nic przeciwko gdy cos mi o niej mówi. Oboje mamy jakąś przeszłość.
Martwię się tylko czy ona czegos nie wykombinuje....
To naprawdę bardzo niestabilna emocjonalnie kobieta. Jeszcze spomniała że jej koleżanka podpowiada jej żeby podała P o alimenty bo jej sie status zycia pogorszył! ALe że ona wie jak go skrzywdziła...i nie zrobi mu tego.
MATKA TERESA się znalazła!
 
uwierzcie mi że rowód byłby najlepszym prezentem urodzinowym jaki bym mogła dostać.
Nie wspomniałam że P zmienił i zastrzegł nr telefonu to pisała do mnie: POWIEDZ MOJEMU MEŻOWI żeby kupił jedzenie dla psów.
Raz nie wytrzymałam i odpisałam ze jak się zaczęła puszczac to nie pamietała że jest żoną!

ZEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEN
Kurcze,wygadałam się . Wyklikałam raczej:tak:

P się tak wkurzył że chciał jej nagadać. Powiedziałam zeby zostawił ,wytrzymał do maja bo nie wiadomo co wymyśłi po złości.

Dobra kobietki już nie marudzę.
Musiałam swylać żółć ;)
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny
rozemocjonowało nam się to forum...tyle hormonków lata w powietrzu,że chyba siekierę można wieszać.:-):-)
życzę wszystkim dziewczynom spokojnego dnia dzisiaj i mało negatywnych emocji::-D

moje starania bez strań wychodza kiepsko,bo brak ochoty na seks a zmuszać się nie chcemy,wiec może trochę potrwac zanim sie wbijemy w dobry moment...ale co tam
ostatnio nawet myslałam,że chyba nie chce dziecka z grudnia,bo swieta i w ogole koniec roku jakos ...lepiej chyba w styczniu...bo wszystkich których znam ze stycznia to zreszta takie geniusze matematyczne i mądrale..ze hoho:)
 
hej Dziewczyny!! :-) nadrobiłam troszkę forum i widziałam że gorącooo było, Aer ja też tak jak dziewczyny uważam że to hormonki ciążowe buzują trzeba troszkę spuścić na luz i bedzie dobrze tym bardziej że fasolinka pod serduszkiem tez dużo czuje. A wracając do facetów, to mój S jest najwspanialszy na świecie, tak na prawdę jest dla mnie największym wsparciem. Teraz jeszcze mamy nie ciekawą sytuacje w domu(mieszkamy z moja Mamą) eh.. nigdy bym nie przepuszczała że moja Mama potrafi tak się o wszystko czepiać i wyolbrzymiać. Oczywiście że każde moje spory z mama odbijają się na nas ale tylko przez chwilke bo pózniej S przychodzi przytula mnie mnie i mówi żebym sie nie denerwowała że bedzie dobrze bo zawsze mamy siebie:-) Jest nadzieja że za jakieś pare miesięcy się wyprowadzimy do jego mieszkania gdyż jego rodzice z kapryśną siostra S będą mieli większe mieszkanie jednak to na razie jest tylko w planach a jak wyjdzie to nie mam pojęcia oczywiście żeycze sobie tak nie skromnie z całego serca żeby to jednak wypaliło:-) no chyba mnie rozumiecie.. nie ma nic gorszego jak być pomiędzy młotem a kowadłem.. A jeśli chodzi o byłe S to z jedną mam kontakt fajna dziewczyna, ma już męża i dziecko wiem też że to była jego największa pomyłka w życiu dlatego nie mam się o co obawiać;-) Po za tym daże go wielkim zaufaniem bo jeszcze nie było sytuacji żebym mogła mieć jakiekolwiek wątpliwości..

A i jeszcze proszę Paolajn wpisać mnie na 8 kwiecień choć mam cichą nadzieje żesię uda i nie będzie tej wstrętnej małpiatki :-) Dlatego dzisiaj i jutro porządnie działamy :-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też ostatnio włąsnie myślałam o tym grudniu ale w sumie mój Braciszek jest z 4 grudnia (miał się urodzić 6) ma teraz 8 lat i jest przecudownym dzieciakiem, miał 20 dni jak był z nami na Wigilii ale to był Anioł nie dziecko :-) za to teraz diabeł w niego wstąpił hehe a no i oczywiste jest to że ma na imię Mikołaj :-p
 
Do góry