No właśnie też tak podejrzewam, przecież muszą wykonywać, nie są to przecież badania mało powszechne.
Nie właśnie nie miałam nigdy nic, żadnych badań, monitorowania i jeśli on by chciał to wykonywać to nieźle zabulę kasy.. wiadomo nie żałuję się, ale nie będę miała tyle i kurde myślę czy nie odwołać wizyty i iść publicznie w swoim mieście, a nie tyle za dojazd za wizyty . Jeśli będę musiała trochę pojeździć to zbankrutuje. Tutaj przychodnię mam pod nosem. A Wy jak chodzicie państwowo, prywatnie?
Nie właśnie nie miałam nigdy nic, żadnych badań, monitorowania i jeśli on by chciał to wykonywać to nieźle zabulę kasy.. wiadomo nie żałuję się, ale nie będę miała tyle i kurde myślę czy nie odwołać wizyty i iść publicznie w swoim mieście, a nie tyle za dojazd za wizyty . Jeśli będę musiała trochę pojeździć to zbankrutuje. Tutaj przychodnię mam pod nosem. A Wy jak chodzicie państwowo, prywatnie?