Starania od wiosny/lata 2014

[jussastar]

Martha – dzięki za przepis. Fajnie brzmi ta śmietanka z galaretką : ) Wypróbuję na pewno.
Gabis – a nie boisz się kupować na allegro? Masz może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę inofolicu? Bo mi się inofem kończy a to jest to samo w składzie.
Majdaczek – a ile się starasz? Głowa o góry. Na początku jest ciężko jak się nie udaje… ale zobaczysz uda się nam wszystkim : )
Grubson – popieram. Ja też tak czasem się zastanawiam, czy będzie mi dane być matką. Kiedyś był ślub, a maks po roku rodził się dzidziuś, za rok czy dwa – kolejny…. A teraz jak się nie wpadnie jak się nie planuje, to jak się zaplanuje to trudno…
Adelo – co to za kuracja Visanne? Chodzi o endometriozę?
Ashlee – trzymam kciuki za Ciebie i jeszcze za ten cykl. A już u Ciebie po starankach?

 

[Lisica.]

Adelo w 100% się z Tobą zgadzam odnośnie suplementów diety.

Majdaczek przykro mi ale nie załamuj się. Przypomnisz mi proszę który to cykl starań?
Doczytałam że drugi. Kobieto pierś do przodu i nie dołujemy się i na nas przyjdzie czas.

Aschlee ja już też podchodzę do starań z dystansem. Jednak z biegiem czasu człowiek się uodparnia na niepowodzenia. Owszem - przykro, ale przynajmniej nie ma aż tak wielkiego rozczarowania na końcu.

 

[butterfly:)]

Cześć Kochane
Majdaczek przykro mi, że tym razem nie wyszło...:/ Ehhh nauczka dla mnie i dla Ciebie - nie robić testów przed @... bo tylko nadzieji sobie narobiłyśmy...
AsiaSzw - trzymam kciuki żeby beta rosła

Hmmm...tak piszecie o tym Inofolicu, to może i ja zakupię))
U nie dziś trzeci dzień @... i już mam dość...

 

[butterfly:)]

Martaha też mam małego buntownika w domu I faktycznie, nieraz duuuużo cierpliwości by się przydało)))

 

[Aschlee25]

Ja juz dawno po owulacji ale niby dalej sie staramy tak dla pewnosci aczkolwiek wczoraj mialo byc przytulanko ale brzusio mnie bolal i niestety nie bylo

 

[Lisica.]

Ja jeszcze przed owulacją więc trzeba działać
Szkoda że libido niewielkie...

 

[Adelo]

Jussastar tak o endometriozę, jestem po operacji usunięcia torbieli endometrialnych.

 

[Oda1]

Adelo, dziękuję za słowa wsparcia A moje podejscie trochę się zmieniło ostatnio z tego względu, że dużo się u mnie działo ostatnio, teraz jestem po dosyć dużej zmianie w pracy, i to wszystko odciągnęło trochę moją uwagę od zamartwiania się i dołowania, tak jak to było przez ten ostatni rok. To na razie, mam nadzieję, że szybko złe humory nie wrócą.

Majdaczek, a ja rozumiem Twoje zmartwienie, bo pamiętem, ze pisałaś, że od dawna już myśleliście o trzecim, tylko czekaliście na odpowiedni moment. I wiem, że kiedy się o czymś marzy i długo czeka, to trudno być potem cierpliwym. Ze mna tez tak trochę jest, ze długo zwlekaliśmy, bo nie mieliśmy odpowiednich warunków, a teraz kiedy już mamy, to chyba jest już za późno i nic nie wychodzi.
I tez tak sobie czasami niesmialo marzylam, ze fajnie byłoby mieć więcej dzieci, więcej niż jeden czy dwa. A teraz jakby choć jedno się udało, to chyba byłby wielki sukces.

Pomyśl jeszcze Majdaczek o statystyce, jeśli wszystko jest w porządku to jeśli się nie mylę szansa na zajście w ciąże w danym cyklu jest chyba ok. 25%. a Ty chyba nie od dawna próbujesz, prawda? Czy to 2 cykle były? To szansa na zajście w trzecim (jeśli 2 poprzednie się nie udaly) to chyba teraz będzie po kumulacji 75%? - Taka trochę matematyka z przymrużeniem oka

 

[Lisica.]

Dziewczyny największy problem to my mamy z psychiką. To pragnienie dziecka blokuje wszystko. Ja zaszłam w ciążę w 7 cyklu, który na prawdę odpuściłam... Nie myślałam o tym i byłam przekonana że przyjdzie @, nawet zapasy tamponów zrobiłam. Niestety szczęście długo nie trwało.
Teraz też się nie nastawiam, może to jest klucz do sukcesu?

Dobrej nocy!

 

[Ada213]

Adelo wyniki z gastroskopii mam do odebrania jutro. Pozniej juz tylko rezonans magnetyczny. Zaczelam cwiczyc, mniej jesc i schudlam! 2 miesiace temu wazylam 67 kg, teraz waze 59 kg. Takze przestaje marudzic!
Dziewczyny, trzymam kciuki!
Grubson glowa do gory! Nie mysl o tym