reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2014

JustynaJD, haha jak to piszesz to jakbym czytała swój post .. ;p ja mam identycznie, a tych imprez mnóstwo ostatnio co weekend, a nawet w tygodniu i za każdym razem praktycznie jestem w 2 połowie.. i też z tym piciem, najchętniej to bym siedziała w domu.. i identycznie męża rodzina to tylko namawia do picia.. i zaraz tak samo, a czemu nie pijesz, gorzej Ci, albo leją na siłę, ostatnio to myślałam, że wyjdę.. Chyba właśnie naprawdę denerwują mnie w tym oczekiwaniu na testowanie te właśnie imprezy, bo trzeba udawać, odmawiać, siłować się.. a jeszcze poza tym zawsze się boję, że na jakiejś imprezie ktoś wyskoczy, że jest w ciąży.. :-(

Kochana, ja bym testowała, jak ma wyjść to wyjdzie bladzioch.. Ja też zawsze robię 25 dnia już.. i teraz też zamierzam 30 października ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
moniusia no to mam bratnią duszę na forum :*:-D haha..Choc akurat z tymi imprezami jest nie do śmiechu..Ogólnie myślałam, że szwagierka odpuści już te głupie imieniny zwłaszcza, że urodziła w lipcu tego roku drugie dziecko..Co najgorsze mojego męża chyba nie będzie bo idzie na nocke i nikt mnie nie wybawi :dry:..I tez najchętniej bym siedziała w domu przed tv i wiodła spokojne życie idąc spac o godzinie 22 a nie jakieś imprezy rodzinne nudne jak flaki z olejem. A jak nie przyjdziemy to obraza majestatu.
Ewentualnie mogą je przełożyc ze względu na mojego męza bo ma nocke co byłoby mi na ręke.
A ostatnio napiłam się Reddsa przy teściowej (bylam przed owu albo w trakcie także jeszcze mogłam sobie pozwolic) to pozniej mowila do męża, że była w szoku że ja się piwa napiłam bo juz każdy myślał, że w ciąży jestem bo ostatnio każdemu odmawiałam picia....Dobija mnie to..
 
JustynaJD, Otóż to ;-) :* brr, to się wymigaj jakoś, próbuj :p mi tak samo i też jak nie przyjedziemy to zaraz, że ja nie chcę, że ja jestem dzikus i w ogóle.. ja identycznie wolę wieść spokojne życie i kłaść się o 22 ;) hehe ;) najgorsze jest właśnie to , że tam wszystkie mnożą się jak króliki ;p i tak bardzo się stresuję, że znów mnie ktoś wyprzedzi.. no ja w sobotę też się na imprezie u męża rodziny napiłam, bo akurat okres dostałam i byłam zdołowana to aż zaczeli prychać, że ja chcę kieliszka :p i co to się stało.. brrr.. chociaż u mojego meża w rodzinie jest takie przekonanie, że jedno piwo nie zaszkodzi..kobiety w ciąży z jego rodziny na imprezie dla zasady jednego kieliszka piją, albo piwo smakowe(bo to przecież nie alkohol dla nich..).. więc oni nawet nie podejrzewają, że mogę być, a starać to już na pewno nie myslą, bo u nich nikt nigdy dzieci nie planował ;p

To Twoje starania o pierwsze dziecko ? i który cykl? ;)
 
Ostatnia edycja:
Dominika-pamiętam ze wam sie tak udało:)
Shawty- herbata imbirowa, landrynki owocowe
Butterfly-super! Pierwsze ruchy są niezapomniane.
Justyna-testuj nie zaszkodzi:)
No i @ jak na razie nie ma..
(.)(.) Nie bolą:/ brzuch tez nie...jedynie w nocy bolał mnie lewy jaknik i to dosyć mocno.... nie wiec co o tym myśleć... poczekam kilka dni i jeśli nie dostane to zrobię test.
 
Tak staramy się o pierworodnego/ną :p trzeci cykl starań..I szwagierka też mnie wyprzedzila z tym drugim dzieckiem..bo my z meżem planowalismy zaczac starania tak w lutym albo styczniu tego roku a tu nagle wyszło na jaw, że ona jest w ciazy (pracowałysmy razem i nie powiedziała mi, co mnie trochę zabolalo ale miała prawo)w 4 miesiącu! ogólnie nikt nic nie wiedział, bo lekarz jej powiedział ,że do trzeciego miesiąca może byc róznie...Ale bylam przekonana, że jak cos to mi się przyzna(nie miała jakis objawów zauwazalnych typu mdłosci). Mój maz bardzo to przezyl byl strasznie wkur.... na nią bo nasze plany legły w gruzach..a legły dlatego, że ja byłam jedyną pracownicą jaka została bo ona poszła na l4 więc ja musiałam pracowac bo teraz o pracę ciężko jak wiecie...Ale we wakacje stwierdziłam, że ja też juz chce miec dzidziusia! Póki co czekamy..:happy:
A z tym piciem w ciąży to własnie w rodzinie męża nie tolerują czegoś takiego z resztą ja też nie..Także domysły będą snuc
 
JustynaJD, O jaa.. no to faktycznie, jeszcze z nią pracowałaś to musiało Cię ruszyć.. i jeszcze taka sytuacja, że musisz pracować .. testuj w takim razie w sobotę i myk na l4 ;) ;*

happymum20, oby się udało ;) ;*
 
A no takie życie :) Zebyś wiedziała, że jak coś to ide na l4 i mam w nosie :) Byle do soboty :)!
Happy mnie tez piersi na razie nie bolą i tylko ten jajnik a raczej okolice trzymam za nas kciuki :*
 
Hej dziewczyny!
Wpadłam powiedzieć co u mnie i wesprzeć Wszystkie staraczki!
Justyna i Moniusia - tak czytam co piszecie i jakbym siebie czytała sprzed pół roku… Miałam takie same obawy, wkurzały mnie inne znajome w ciąży. Jeśli chodzi o picie – to podobnie jak Wy nie piłam w drugiej fazie cyklu. W ostatnim szczęśliwym – gdy już nie wierzyłam, że coś z tego będzie-tydzień po przypuszczalnej owulacji byliśmy nad jeziorem i wypiłam wtedy dość sporo alkoholu. I powiem Wam, że nie żałuję, jakkolwiek by to zabrzmiało, i nie wiem co sobie o mnie pomyślicie , ale sądzę, że pomógł mi właśnie ten cały luz i psychika w ogóle nie nastawiona na dziecko. No a poza tym, słyszałam gdzieś, że fasolka na początku nie ma połączenia z organizmem matki i jest chroniona. Wiadomo, że jak już test jest pozytywny zero alkoholu do końca ciąży. Oczywiście nie namawiam Was do picia – to już każda z Was zdecyduje sama – może jakieś piwo bezalkoholowe będzie dobrym rozwiązaniem? Ciężko się tłumaczyć innym za każdym razem – przechodziłam to samo. Dlatego trzymam bardzo za Was kciuki i jestem z Wami! Jakoś przez to przebrniecie i ani się obejrzycie będziecie same to wspominać jako odległą przeszłość!
A u mnie zaczyna być widać brzuszek! : ) Poza tym czuję się świetnie i cieszę się ciążą!
 
Jussastar-czekam z niecierpliwością na zdjęcie brzuszka!
U mnie @ pewnie dziś nie będzie bo szyjka zamknięta, twarda i na średniej wysokości a zazwyczaj już dzień przed @ mam otwartą
 
reklama
jussastar no chciałabym już byc na tym etapie co Ty :) A mi mąż zabrania pic hehe bo ostatnio chciałam od niego łyka piwa to mi nie chciał dac bo już się boi :)No nie wiem może jakiegoś radlera się napije bo to ma tylko 2%( o ile test wyjdzie negatywny)i bede go sączyc caly wieczór..:-DDobrze jest miec w Was wsparcie i wiedziec że nie tylko ja borykam się z takim czymś :)I pochwal się nam brzucholkiem :D
 
Do góry