reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od wiosny/lata 2014

Aschlle zobaczysz nie wykorzystasz.

A Ja czekam dalej na szefa i denerwuje się coraz bardziej. Olałam to i nie denerwuję się już tym jak on zareaguje, tylko całą tą rozmową.
 
reklama
A Ja tak się fatalnie czuję, że nie wiem jak wytrzymam do 17. Trochę pewnie przez pogodę, a trochę przez te nerwy. Dalej czekam na tego mojego szefa. Mógłby już się pojawić, bo chce mieć to już za sobą. Ja się gorzej czuję, niż jak w szkole, albo na studiach, jak przyszło zdawać jakiś egzamin. Masakra. To jest nienormalne.
 
Majdaczek nie denerwuj sie tym wszystkim az tak...wiem latwo sie mowi ale mysl o fasolince...ona tego nie lubi

A mnie naszlo dzisiaj na pomidorowa z ryzem mniammmm
 
Aschlle, happymum wiem, ale to wszystko takie stresujące, choć wcale takie nie powinno być. Jeszcze zawsze szef przyjeżdża wcześniej, nie raz nawet koło 12 jest, a dzisiaj dalej go nie ma. Żeby już to mieć za sobą...

Pomidorowa z ryżem...mniam :)
 
reklama
Majdaczku, trzymam kciuki!! Wiem, ze nie da sie nie denerwowac.
Ja niby olalam a i tak czuje taki niepokoj.. Eh, zawsze tak mam. Mam nadzieje, ze dziec jest silny..

Jussastar, bedzie dobrze, szybko zleci do 23.. Ja pozniej tez pewnie kolejne 3 tyg. bede czekac..
Z reszta kazda wizyta to bedzie stres..

O jaa, pomidorowa!! Ja tez chce!! ;P Nie chce mi sie gotowac ale chyba az wyjde po goracy kubek, wiem, ze sama chemia, ale nie mogeeee ;P

Asch, na pewno testy sie nie przydadza! Tylko 2 :-) trzymam kciuki :-)
 
Do góry