reklama
majdaczek14
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2009
- Postów
- 1 587
butterfly nie długo, bo dopiero 2 cykl, ale jakoś, czym jestem starsza, to bardziej niecierpliwa. Może dlatego, że przy poprzedniej dwójce dzieciaków, udało nam się w pierwszym cyklu. A tak poza tym to boję się, że żyję teraz w za dużej presji i może nic z tego nie wyjść, temu tak panikuję.
majdaczek14
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2009
- Postów
- 1 587
butterfly:)
Fanka BB :)
Majdaczek wyluzuj trochę))
majdaczek14
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2009
- Postów
- 1 587
butterfly wiem, że najlepiej byłoby wrzucić na luz, ale jakoś nie potrafię
Po prostu tak długo marzymy już o tym naszym trzecim skarbku ale warunki nam na to nie pozwalały. Prawie dwa lata męczyliśmy się z tym i teraz mamy wreszcie takie możliwości. W pracy też co dziennie przeżywam horror, najlepiej zwolniłabym się, ale potem raczej zaprzestalibyśmy starań. W końcu każdy rodzic oprócz miłości, chciałby dać dziecku jeszcze jakieś przyzwoite warunki do życia. Ja wiem, że miłość w rodzinie jest najważniejsza, ale nie okłamujmy się, nastały takie czasy, że bez pracy jest ciężko wyżyć. Kolejną kwestią jest to, że mój najstarszy synek idzie w przyszłym roku w maju do 1 Komunii Św. i obliczyłam, że to ostatnie dwa cykle przez, które możemy się starać, bo potem musimy wszystko odłożyć przynajmniej na jakiś czas. Nie chciałabym być na terminie gdy mój syn będzie przygotowywał się do tak ważnego dla niego święta. Moja znajoma miała termin miesiąc po Komunii swojego dziecka, a chyba z tych nerwów urodziła wcześniaka dwa nie całe 3 tygodnie przed uroczystością. Z ledwością ją puścili z dzidzią w sobotę popołudniu.
Ale się rozpisałam :-) Może mnie ktoś zrozumie, a może nie, ale w końcu po to tu jesteśmy, żeby się żalić i pocieszać na wzajem
Daję już na luz i porozmawiajmy może o pogodzie
Po prostu tak długo marzymy już o tym naszym trzecim skarbku ale warunki nam na to nie pozwalały. Prawie dwa lata męczyliśmy się z tym i teraz mamy wreszcie takie możliwości. W pracy też co dziennie przeżywam horror, najlepiej zwolniłabym się, ale potem raczej zaprzestalibyśmy starań. W końcu każdy rodzic oprócz miłości, chciałby dać dziecku jeszcze jakieś przyzwoite warunki do życia. Ja wiem, że miłość w rodzinie jest najważniejsza, ale nie okłamujmy się, nastały takie czasy, że bez pracy jest ciężko wyżyć. Kolejną kwestią jest to, że mój najstarszy synek idzie w przyszłym roku w maju do 1 Komunii Św. i obliczyłam, że to ostatnie dwa cykle przez, które możemy się starać, bo potem musimy wszystko odłożyć przynajmniej na jakiś czas. Nie chciałabym być na terminie gdy mój syn będzie przygotowywał się do tak ważnego dla niego święta. Moja znajoma miała termin miesiąc po Komunii swojego dziecka, a chyba z tych nerwów urodziła wcześniaka dwa nie całe 3 tygodnie przed uroczystością. Z ledwością ją puścili z dzidzią w sobotę popołudniu.
Ale się rozpisałam :-) Może mnie ktoś zrozumie, a może nie, ale w końcu po to tu jesteśmy, żeby się żalić i pocieszać na wzajem
Daję już na luz i porozmawiajmy może o pogodzie
butterfly:)
Fanka BB :)
Majdaczek, no to czekamy do 10 czerwca oby @ nie przyszła i na teście pojawiły się 2 kreseczki)) A tak swoją drogą to fajnie mieć 3 łobuzów w domu)) Choć ja chyba już na 3 się nie zdecyduję, no chyba że teraz by były bliźniaki;p ale chyba mi to nie grozi;p
reklama
butterfly:)
Fanka BB :)
A tak odbiegając od tematu... macie może jakiś dobry przepis na łososia np. ze szpinakiem?
Podziel się: