reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Vegas mój mówi że małej sprezentuje jakiegoś chomika czy myszkę a te zwierzęta do mnie w ogóle nie przemawiają! kiedyś w przyszłości chcę mieć kilka psów i marzy mi się konik :) ale to za drogi biznes by był :)
vinga kochana dziewczyny mają rację że szkoda czytać bo wyczytasz te najgorsze rzeczy, Twój mały ma niecałe 2 tygodnie więc szybka rehabilitacja może usunąć wadę, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!
Amelia tutaj jak coś kupię to wszystko w słodkiej zalewie ! ale wykonałam tel do szwagra, pracuje dziś obok polskiego sklepu i mi zakupi :)
muszę iść położyć niunię
 
reklama
ianka do mnie też nie przemawiają gryzonie, przez moją świnkę morską wylądowałam w szpitalu po porażeniu prądem :/
A do psów mam niestety wstręt po pierwszej ciąży, kotów nigdy nie lubiłam. Za to konie kocham, w tym roku mam zamiar Nelkę posadzić w siodle :)
A spanie w dzień czasem jest kłopotliwe, bo ona niby bawi się w pokoju, a się okazuje ze spać poszła! Tak było wczoraj, pospała trochę po przedszkolu i wróciłam z aerobiku przed 22 a ona gadać ze mną chce :)
Vegas my nawet jakbysmy chcieli to miejsca nie mamy na zwierzeta, a pies to juz całkiem spory obowiazek- największy top sprzątanie kup na podwórku. Jak ktoś tego nie robi to nie powinien mieć psa, czyli 99% społeczeństwa w naszym kraju...
Dorcia jeszcze się naprzytulasz słodkiego bobasa :) Ja to mojego mam ochotę zjeść :)
Vinga wiesz że w necie wszystko wygląda gorzej, nie martw się na zapas, jutro wszystko się wyjasni. Super że Nat delikatny dla brata,
Muffi ja też wszystko wykrawam z mięsa, przez co też mam wstręt do niego- jem mięso, ale nie cierpię go dotykać jak jest surowe, blee. A dziś robię płaty z kurczaka, więc połowa trafi do kosza.
Zdjęcia będą po urodzinach Neli, moja przyjaciółka wpada z aparatem za 30 tyś zł więc foty będą super :) (jej facet ma portal internetowy i kasę dostał z UE na sprzęt).
Gabryska jakbyśmy mogły jakoś pomoc, poradzić coś to pisz śmiało :)
Amelia kiedy masz wizytę? Jak dziecię się dobrze ustawi to pokaże co ma między nóżkami :)
Aniołek moja przyjaciółka miała świnkę, ona też szalała za jej mamą :) Chodziła po domu jak piesek.

My po spacerze, zimno, mokro, pada drobny śnieg buuuu... Ale ja wychodzę jak tylko mogę, jak nie leje mocno i nie wieje to spacer obowiązkowy.
A ten gałgan właśnie zaczął koncert życzeń, yyyy uuuu ggguuu iiii łeee eeeee allliiii i coś w tym stylu :)

A na prokuraturze dowiedziałam się, że mogę podarować samochód... na rzecz Skarbu Panstwa :) Za tydzień idę znowu, szef prokuratury wyśle mnie do pani od spraw rzeczowych i cywilnych i ona mi doradzi.
Zajęłam trochę czasu panu prokuratorowi i jakiś facet w kajdanach musiał czekać aż wyjdę :)

Mąż mi działa niesamowicie na nerwy... Zmienić pieluchę Tomkowi to problem, wstaje rano, budzik mu dzwoni, ja go proszę wstań i zmien mu pieluchę, a on że nie, bo jeszcze 3 minuty chce poleżeć. Kij że ja w nocy 5 razy wstawałam, jestem padnięta a on i tak wstaje do pracy, ja muszę się podnieść i zmienić tą pieluchę bo jaśnie hrabia ma jeszcze troszkę drzemki! Jedyne co robi to kąpie młodego, ja mam słabe plecy i ciężko mi się schylać, ale robię to sama jak jego nie ma, za to on sam nigdy Tomka nie wykapie, ja muszę stać w łazience z nim, kremować młodego, ubierać go, pieluchę założyć... Mam na niego takie nerwy że nie wytrzymuję. Gar po zupie stoi od soboty nieumyty bo do zmywarki mu się nie zmieścił, ja powiedziałam że tego nie zrobię bo kuchnia to jego jedyny obowiązek, który i tak ja w większości za niego robię łącznie z zakupami i gotowaniem. On wraca z pracy i pierwswze co to odpoczywa, ja wracam z zakupów czy konczę robić obiad to zabieram się np. za odkurzanie czy kurze, a ten tylko by leżał i pachniał. Wrrr. Dodam tylko, że z domu wychodzi ok 8:20 i wraca czasem o 13:00, czasem o 15:00, więc chyba mógłby coś w domu zrobić?
 
Hej. Martynka już dała laurkę mojej mamie a ok 15.30-16 jedziemy do teściowej:tak: A jutro mój tata dostanie laurkę. Szkoda, że dnia Babci i Dziadka nie ma w jednym dniu;-)
Martynka czeka z niecierpliwością na śnieg, już nawet zrobiła Panią Zimę, taką pracę ładną co by ta Pani Zima śnieżek podarowała a tu nic, tylko deszcz leje i na plusie:-p Mi nie zależy na śniegu, ale widzę jak Martynka nie może się doczekać;-)

CARLA Twój mężuś wygodnicki. Nie wiem może pogadaj z nim dosadnie? Czy to nie działa na Pana Pachnącego?;-) Ale faktycznie wcześnie wraca z pracy i mógłby coś porobić.

ANIOŁEK jak tam Juleczka? Jak się czujesz? Kiedy wizyta?:-)

GABRYSKA mam nadzieje, że uda się rozwiązać problemy:*

MUFFI no szkoda, że jeszcze się nie staracie. Niech ta umowa będzie w końcu konkretna i do dzieła;-)

VINGA jak samopoczucie??:*

TESIAK gdzie jesteś Kochana?;-)
 
Carla - no to fajne godziny pracy ma Twój maż :) zresztą tak jak mój :) albo od 7-15 albo od 8-16 i co druga sobota od 8-14, tez się zastanawiam jak tatuś się odnajdzie w nowej roli, czy będzie chętny do pomocy przy dziecku, bo jeśli chodzi o pomoc w domu to nie mogę narzekać, mamy raczej stały podział obowiązków, odkurzacza to ja w rękach nie miałam już kilka lat bo to jego działka :) no i z reguły zawsze zrobi o co go poproszę, mam nadzieje, że z dzieckiem będzie tak samo.
Może mu sie odmieni w końcu i zaczne Ci więcej pomagać... albo pogadaj z nim o tym... że Cie to wkurza..

Vegas - wizyta jutro, czuje się w miare ok, ostatnie dwie noce w miare przespane i bez bólu bioder i nóg, jedyne co to 3-4 razy wstaje na siku a Julka się nieźle rozpycha, czasem aż mi żołądkiem przewraca :-) A nie łatwiej było dać również dzisiaj laurke dziadkowi :) przecież to tylko dzień różnicy :-)

Ja ugotowałam rosołek i czekam na mojego a tak to dzisiaj się obijam, wczoraj zrobiłam 3 prania dzisiaj tylko jedno :-) ale nie spiesze się specjalnie bo jeszcze troszke czasu jest :) do TP zostało mi 76 dni :szok::szok:
 
Pochwaliłam się, że moja córka jeszcze śpi w dzień i wczoraj zastrajkowała. od 17 chodziła marudna, dziś nie podarowałam- teraz śpi:-) Mam nadzieję, że ten stan dziennych drzemek utrzyma się chociaż do lata. U mnie zima na całego- dziś minus 7, śnieg w sam raz i piękne słońce. Taką zimę kocham:) Dziewczyny wy się też doczekacie, bo podobno szykuje się całej Polsce atak zimowy. Ciekawe czy drogowcy znowu zostaną zaskoczeni:-D

Vegas-
świnkę morską miałam w dziecnstwie. Kiedy byłam w szkole cały dzień wydawała dziwne dzwięki z tęskonoty. Chomika też miałam, ale hałasował w nocy. Myszki i szczury jakoś mnie nie kręcą. Teraz mam shhih-tzu ale zastanawiałam się nad beaglem. Wybraliśmy kanapowca. I kochamy go jak syna:-) My babcie mamy daleko, więc wysłaliśmy kartki i takie oto zdjęcie
IMAG0413_1.jpgOczywiście jest też wersja dla dziadków. Moja mama zachwycona.

Aniołek- trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Rozumiem, że jest akcja prania ciuszków dla Julki

Carla- porozmawiaj z tym swoim mężem. To, że jesteś matką i masz macierzyński nie upoważnia go traktowania Ci jak służąca. Generalnie na swojego nie narzekam, ojcem jest dobrym ,obowiązki soje domowe wykonuje, ale czasem tez mu potrzebna terapia szokowa, żeby za bardzo się nie rozleniwił:-D

Muffi- jak miło, że i ty będziesz w końcu sie starać:) trzymam kciuki za umowę. Teraz masz na okres próbny czy jakaś śmieciowkę jeśli można zapytać?

Ianka- też chciałabym mieć konia:) Ogórków nie mam- wszystkie zjadłam w pierwszy trymestrze.

Vinga-Przykro mi, że to spotkało Twojego synka. jestem tego samego zdania co dziewczyny - nie czytaj. To normalne, że się martwisz, ale poczekaj na wizytę. Trzymam kciuki!

Fuma- trzymam kciuki, żebyś w tym roku również dołączyła do grona przyszłych mam. Nie może być inaczej

Dorcia- jak się czujesz kochana?
 

Załączniki

  • IMAG0413_1.jpg
    IMAG0413_1.jpg
    16,4 KB · Wyświetleń: 35
ANIOŁEK a mi 150 dni:-p No właśnie zazwyczaj trzymamy się dnia, jak 23ego jest DD to wówczas dajemy, niech to będzie tylko jego święto skoro już jest tak rozdzielone:-p Będzie czuł się wyjątkowy:-p
Ja też z tym sikaniem chodzę i chodzę do wc, sama nie wiem czy to przez to, że sporo piję czy ciągle to uroki ciąży:-p Zosia jak mnie kopie to w podbrzusze;-):-)
Ja w nocy śpię jak zabita, tzn pomijam fakt, że i tak chodzę 2-3 w nocy spać jak mąż ma nocki, ale kiedy już usnę to nie mam problemu ze spaniem. Na ogół potem mam problem wstać:-p
 
Hej , okropnie się czuje dziś , szarpie mnie od rana :( , żal mi mego dziecka bo się kisimy w domu przez moje złe samopoczucie , widać , że się biedna nudzi :(( , pogoda do dupy , dwa dni lało a teraz wszystko zamarzło , już wolałabym śnieg, przynajmniej na sanki by się poszło. Ja oczywiście wszystko na ostatnią chwilę i biegłam dziś po kwiatki dla teściowej bo akurat miała wpaść na chwilę przynieść nam bułeczki :) , dla mojej mamy jeszcze nic nie mam ale coś wymyślę i tak się nie będziemy widzieć .

Ianka - tylko mi nie mów że ogórki na słodko można u was kupić ?

Carla - jej ale Ci zazdroszczę , że masz męża tak wcześnie w domku , ja nieraz się muszę porządnie wydrzeć by tyłek ruszył i coś zrobił , sam od siebie to raczej nie bardzo . Ostatnio jak miały być urodziny to mówię mu żeby poodkurzał a ten owszem poodkurzał tylko salon !! , po co resztę jak tam goście chodzić nie będą ?? no ręce opadają także nic Ci nie poradzę .
W piątek mam prenatalne.

Aniołek - ja już dwa razy wstaje na siku , a to dopiero początek .

Wasila - Kornelka cudna a jakie oczy wielkie ma :) , myślałam że moja ma duże :)
 
Wasila też byłabym zachwycona jakbym taką cudną Laureczkę-Korneleczkę dostała ...śliczna masz tą córunię ...cudna po prostu !!!
Dziękuje kochana czuję się dobrze..dzisiaj miałam stan podgorączkowy i musze obserwować czy to przesilenie czy coś mnie zbiera. Nie krwawię , nic mnie nie boli ! Apetyt mi wrócił więc pewnie i waga pójdzie mocno w górę :-(

Dzień Babci jest 21 a Dziadka 22 ...zawsze tak było...Vegas pomyłeczka !

Amelia niestety pogoda Nas nie rozpieszcza...człowiek patrząc przez okno ma już dość !!!
Mój wyjeżdża do pracy 3.30 a wraca 15-16. W tygodniu nie robi nic...po prostu nic. Ale jak byłam w szpitalu to gotował, sprzątał ( wiadomo że nie tak dokładnie jak ja) i prasował !!! Więc nie narzekam !

Aniołek Amelia Vegas ja standardowo wstaję dwa razy w nocy na siku ( piję dużo to i sikam ) więc w przyszłości w ciąży to będę spać w toalecie pewnie !

Aniołek &&&
za wizytkę !!!

Gabryska
tak jak Carla pisze jak tylko będziesz potrzebować to wal śmiało...jesteśmy chętne do pomocy...i jestem z Tobą !!!



Mój mężuś właśnie robi bryndzę z rybki wędzonej ( czyżby przeczytał co pisałam wyżej ???) któraś chętna ???


Pochwalę się ...za parę chwil zostanę CIOCIĄ !!! Moja psiapsiółka właśnie rodzi swoje trzecie dziecko ...córcię Polę !!! Ależ się cieszę !!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
No dokładnie, dzień dziadka jutro :)

Wasila, ale słodka ta Twoja córa, oczy normalnie cudowne :)

Amelia - mój wrócił do domu i mówi, że nie chce wiedzieć co jest na schodach... szok cały ten deszcz zamarzł nawet barierki nie dało się stabilnie chwycić bo też cała olodzona, w nocy ma zacząć sypać, już widze jak śnieg przykryje tą całą ślizgawke.... To trzymam kciuki za piątkową wizyte :)

Przekichana ta pogoda... ale niech już przyjdzie w końcu ta zima bo koniec stycznia....
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry