reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Cześć Dziewczyny :)
Dorcia
- to nowa fura będzie :) super ! , a z tym miejscem w pociągu to nie wiem , weekend i to długi …. ?

Carla -nie płacz , hormony jeszcze pewnie szaleją , fajna relacja z porodu, cieszę się że łatwo poszło :) , a dostałaś gaz , czy dałaś radę bez? , a teściowej powiedz że będzie jeszcze miała okazje się wykazać i nacieszyć wnukiem .

Wasilia - to dobrze , odpoczniesz troszkę , a powiedz mi bo nasze dziewczyny są w podobnym wieku, czy Kornelka dużo mówi ?

Ianka - dobrze że poczekali aż Wszystkich Świętych minie , u mnie w sklepie np mikołaje leżały na jednej półce ze zniczami :)

Fuma - dziwne z tą @ , daj znać czego się dowiedziałaś na wizycie

Gabryśka - widzę że nerwowo się dzień zaczął, oby się lepiej skończył , daruj mężowi :) , wykazał się dobrą wolą i auto pożyczył cobyś w deszczu nie mokła ;)
 
reklama
Carla witaj spowrotem :) i zapodaj i tu foteczkę żeby cioteczki bez fb mogły ujrzeć Tomusia. Ale miałaś ekspresowy poród, super, tylko pozazdrościć, a powiedz mi weszło już w szpitalach to kładzenie noworodka na brzuszek mamy od razu po porodzie? Co do teściowej to Twój powinien grzecznie powiedzieć mamie że teraz chcecie pobyć sami, ja nie miałam tego problemu, w szpitalu byliśmy 4 dni sami, odwiedziny mogły być tylko przez godz w ciągu dnia, zresztą tylko siostrę tu miałam, mama zrobiła mi niespodziankę 2 tygodnie później jak przyleciała. A to że płaczesz to normalne, ja pierszy tydzień beczałam bez najmniejszego powodu, wystarczyło że mała się popatrzyła na mnie i bek.
Fuma właśnie a robiłaś test ?
Dorcia ja tam lubiłam zawsze jeździć pociągiem, książka w rękę i w drogę. To nowa fura się kroi :)
 
Carla-super,że wróciłaś :) dobrze,że miałaś taki szybki poród bo się trochę o Ciebie martwiłam zważając na to jak opisywałaś swój pierwszy ;P
Tomeczek jest przecudny serio serio :-) a co do tesciowej to tez bym sie wkurzyla na Twoim miejscu.
Muffi-zdjecie Tomka na fb widziałyśmy :) U nas ok..od dziś montujemy kuchnię :) Kupilismy w Ikei kuchnie Stat kremową.Zostanie mam juz tylko kupienie mebli do salonu i przedpokoju.
A wizyta u dentysty umówiona..? ;P pilnuję Cię! :-D
 
Mnie też się nie podoba nowy wygląd forum,ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia się

Amlelia- Kornelka mówi niewiele - tak mi się wydaje. Moaj siotra widuje ją co kilka tygodni i twierdzi, że robi się z niej gaduła. Potrafi mówić np mama, tata, pieś, daj, pić, mniam mniam, nie, tak, banan, ma tez swój język- dada=spacer, aaaa- spac, mesi-melko, baji (bajki), Umie tez naśladować niektóre zwierzęta np kot, pies, krowa ...Potrafi zaśpiewać pierwsze wersy piosenek np. Kółko graniaste, Panie Janie,melodia jest ok a słowa dodaje juz swoje. A jak Twoja córeczka?
My mamy kłopot z nocnikiem, niby woła siusiu ale po fakcie i też nie zawze, w rezultacie nie rozstajemy się z pieluchami. Planuje ja odstawić od pieluch do wiosny max, a najlepiej by było do końca roku.
 
buuuu - ale mi się nie podoba nowe forum.... nie moge się przyzwyczaić... i jeszcze ta pogoda za oknem....

Wasila - zazdroszczę l4.... ja jeszcze z 4 miesiace muszę poczekać... no chyba, że gorzej się poczuje i pójdę szybciej...
Dorcia - Fajnie, że nowe autko się szykuje, pochwal się co kupujecie....
Fuma - kurcze, dziwne te Twoje cykle...
Ianka - wczoraj już podobno w radiu ZET Last Christmas leciało :-)

Ja po pracy jadę, po poduchę dla kobiet w ciąży a potem posłuży do karmienia.... ostatnio źle spie, tej nocy wstawałam 4 razy i mam tego dość... brzuch tez mnie zaczyna ciagnąć.... nie chce wiedzieć co będzie za kilka miesięcy.... wtedy to już w ogóle się nie przewróce z boku na bok.
pozdrawiam i miłego popołudnia.
 
Hej kobity !!!

U mnie leje...leje...leje !!! Mam już dość takiej wrednej pogody !!!
Na poprawę humorku wydałam trzy stówy na ciuchy...kupiłam na allegro u jednego sprzedawcy kilka fatałaszków dla siebie i Młodej...w sumie 11 szt. Jak przyjdą to się pochwalę !!!

MIŁEGO DZIONKA !!!
 
A mnie się podoba nowy image forum :)

Proszę, oto Tomaszek
20131101_093443.jpg20131105_103037.jpg20131105_125143.jpg20131105_131928.jpg

Kompletnie nie dogaduję się z mężem, w sumie nasze rozmowy są na temat sprzątania, gotowania, a w innym razie kończą się kłótnią. Rano powiedziałam o tym, że jego matka wparowała na porodówkę, on niby rozumie że ona źle zrobiła, ale w sumie wyszło że to ja jestem ta zła, że się czepiam itp. Szczerze? Jakbym miała gdzie to bym się zabrała z dziećmi i poszła w cholerę.
Ciężko mi się dochodzi do siebie, kiedy ogarniam dom, piorę, wieszam, nawet Nelkę kąpałam!! Siedzę i ryczę, bo albo te moje hormony mi siadły na mózg, albo to wszystko to jakaś pomyłka...

Aniołek boję się, że będzie mi tu często wpadała. Już nawet mówi co w naszym domu wolno a czego nie, np. Nela ma nie hałasować, okien nie otwierać- helouuu, ja jestem matka i ja jestem alfa i omega w kwestii MOICH dzieci!!
Ja z poduchy nie korzystałam, ale ponoć się sprawdza.
Fuma Foch a Twój mąż miał chyba nasienie badać?? Fajnie jakby Twoje wizyty u gina były z innego powodu, czyli ciąży &&&
Wasila ból już mniejszy, ale 2 dni prawy sutek podczas karmienia był jakby cięty żyletkami, ałaa. Ja też uwielbiam karmić, to mi daje takie poczucie że jestem małemu potrzebna, zresztą dla mnie to sposób na nie dawanie go innym na ręce- ja taki człowiek jestem, że nie lubię tego, jestem pazerna i nie cierpię, jak ktoś np. całuje moje dzieciaki.
Życzę miłego pobytu na l4 :) Ja też żałowałam że zabraliśmy Nelkę ze żłobka, ale to kasa w kieszeni, a za rok mała pojdzie do przedszkola :) A mała dużo potrafi, nasza Nela zaczęła gadać rok temu.
Vinga ja też się bałam bardziej, bo wiedziałam jak wygląda poród. Oba były takie same, z tym że bóle krzyżowe miałam przez całą podróż autem do szpitala, a teraz miałam je na łóżku porodowym.
Dorcia Nela zadowolona z lalki bardzo :) Ja z siebie też jestem dumna, z M. też, szkoda że po porodzie nie usłyszałam nic miłego od niego. Ja jemu podziękowałam i powiedziałam, że jestem z niego dumna, a on co? Nic. Wychodzi z założenia że jest taki zajebisty, bo tam był.
Pochwal się samochodem :)
Muffi ucz się ucz, a miałaś już ten test w sprawie pracy??
Amelia ja teściowej nic nie powiem, od tego jest M. Ja w razie potrzeby rypię moją mamę, a on ma zwracać uwagę swoim rodzicom, tylko że on ma z tym chyba problem. Dziś usłyszałam, że on został tak wychowany że rodzice się nim interesują, a że mnie mieli w dupie to nie jego wina..
ianka położyli mi go po porodzie na brzuchu na jakiś czas, później zabrali na ważenie i mierzenie, oddali mi go na karmienie jak już zeszłam z łózka porodowego, ale przyszła teściowa i mi go zabrała na resztę czasu.
Samosia Ty nie wróż kariery modela hehe :) Może lepiej... sędziego :)
 

Załączniki

  • 20131101_093443.jpg
    20131101_093443.jpg
    17,9 KB · Wyświetleń: 40
  • 20131105_103037.jpg
    20131105_103037.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 40
  • 20131105_125143.jpg
    20131105_125143.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 40
  • 20131105_131928.jpg
    20131105_131928.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 38
Wasila - moja ma praktyczne taki sam repertuar jak Twoja , może parę innych pojedynczych wyrazów wymawia ale to dosłownie kilka a jej ulubione to : NIEEEEEE , Maja jest jednak trochę starsza i nie ukrywam zaczynam się martwić bo każdy się dziwi że jeszcze nie mówi a niektóre dzieci w tym wieku już zdanie składają ……i rzucają mi dobre rady np daj ją do żłobka to się szybko nauczy …a nocnik to u nas największy wróg , nogami wejdzie ale tyłka nie posadzi , kupiłam jej podkładkę na sedes to sobie ją na szyje zakłada ….. ogólnie trafił mi się ciężki przypadek i nie wiem czy się jeszcze śmiać czy już zacząć płakać :(

Aniołek -za kilka miesięcy będziesz marzyć o tym by się położyć na brzuchu :), poduchy nie miałam , wkładałam sobie poduszkę między nogi :-)

Carla - Tomaszek boski :) i jakie włoki śliczne ma :), racja że to mąż powinien mówić . A mąż nie na urlopu żeby Ci pomógł trochę w domu ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Carla ale wkurzająco natrętna ta twoja teściowa!!! chyba bym włosy powyrywała gdyby moja teściowa czy mama (to nie ważne kto) zabrała mi dziecko z porodówki!! jak taka nadgorliwa jest to niech ci porobi te pranie, powiesza je itp, a nie matkę chce dziecku zastępować. o boziu jak mnie denerwowało jak ludzie patrzyli się jak karmię małego, to trochę irytujące było... Te ryczenie to hormony kochana, ja w szpitalu ryczałam cały czas, mały leżał pod lampami a ja siedziałam i ryczałam. Potem 3 tygodnie po porodzie też miałam kryzys, też ciągle ryk.
i ja dołączam do kochających karmić :) żałuję, że tak krótko Nata karmiłam ale bardzo też chciałam mieć drugie dziecko, teraz pokarmię do roku (jak bóg da).
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry