reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
również życzę wszystkiego naj naj Kobietki :)

Tesiak, na razie staranka przerwane, a wznowione będą w czerwcu. teraz muszę sobie porobić wszystkie badania krew itp. cytologia pobrana we wtorek ale pewnie przed ciążą jeszcze by się przydało z raz zrobić.
Pytałam lekarza o nasze dzidziusiowe staranie, a on doradził, żeby poczekać do października (rok po porodzie). jak sądzicie, mam poczekać? bo szczerze to nie chcę z tym czekać... mężowi nawet o tym nie powiedziałam, ciekawe co on by na to powiedział.
a swoją drogą, ciekawe czy dostanę coś od P na dzień kobiet, bo na walentynki się nie kapnął żeby mi kwiatka kupić. ostatnio często czuję się niedoceniania przez niego :-( coś złego to potrafi skomentować ale żeby powiedzieć coś miłego, pochwalić - niestety nie usłyszę miłego słowa...
 
reklama
Witam,
Wszystkiego naj dla Was Kochane:)
a ja już prawie mam weekend:) jeszcze tylko godzinka i do domku, jeszcze tylko szybkie zakupy i spędzam miły wieczór z mężem, mieliśmy iść gdzieś na jedzonko, ale doszłam do wniosku, ze pewnie masę ludzi, więc zrobimy sobie pizze w domu (dawno nie robiłam) do tego piwko, winko:) i sobie tak posiedzimy :)
U nas ogólnie nerwowo, a to za sprawą nieciekawej sytuacji teściów.... jest coraz gorzej, a na dodatek muszą opuścić mieszkanie do końca kwietnia, nie wiem gdzie oni się podzieją, jeszcze oboje bez pracy, ale wiemy jedno, do siebie ich na pewno nie wieźmiemy... Ogólnie chodzę cała nerwowa i jakoś tak brak ochoty na wszystko, Mój też to przeżywa, w końcu to jego rodzice, tylko, że sobie nasrali w życiu i teraz muszą za to słono płacić. ehhhhh mam nadzieje, że to się jakoś poukłada...
nawet ochota na macierzyństwo mi odeszła...... :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
czytam was regularnie, troszkę chaotycznie, dlatego już nie wiem, co która pisała, więc wybaczcie za tyle mojej prywaty...
Życzę wszystkich Udanego dnia kobiet i miłego weekendu.
 
Aniołek masakra z tesciami, najgorzej jak ludzie są tacy nieporadni, jak mój ojciec. Wy się martwic będziecie, a przecież nie tak powinno być. Macierzyństwo niech Ci nie przechodzi, to nie jest powód. Mam nadzieję że ta atmosfera się poprawi, ale i tak współczuję nerwów...
Vinga jak lekarz mówi by czekac to może warto go posłuchać... Nataniel bedzie trochę starszy.. Z mężem porozmawiaj, ja mojemu mówię jak coś mi nie pasuje. Wczoraj nawet zadał magiczne pytanie o moje samopoczucie, więc moje zwracanie uwagi przynosi efekty. Nelę urodziłam prawie w aucie, dlatego teraz boję się znowu jechać 30 km do szpitala, skoro jeden mam blisko domu...
Tesiak brawo, a pochwalisz się jaki kierunek skończyłaś?

Ja dostałam od szefów 50 zł, od kolegów kwiaty, batonika i czekoladę :) Od męża na nic nie liczę, bo nie przepadam za kwiatami i sama mówiłam że nic nie chcę, a za 2 tygodnie mam urodziny więc wtedy się wykaże :)
 
Amelia zaczęłam parę dni temu dawać raz ok 23 butle z mm, wypija na szczęście
Tesiak gratulacje :)
vinga89 co lekarz to inne zalecienie, czekać nie czekać, mój nie ma nic przeciwko ,mimo że po cesarce, to zależy jak się czujesz, jakie masz wyniki, ważne żeby organizm doszedł do formy sprzed ciąży. no i nastwienie też jest ważne, poczekaj do czerwca jak piszesz ,odwiedź jeszcze raz gina i wtedy zdecydujcie . Zdrówka dla Nataniela
AniołekBB no nieciekawie masz z teściami, współczuje i obyście naprawdę nie musieli ich przygarnąć. Ja mam świadomość że kiedyś może w przyszłości weźmiemy rodziców , bądź teściów :baffled: do siebie, ale to w sytuacji raczej gdy będą sami, chorzy, oby nigdy ale różnie to w życiu jest. Oby teściowie znaleźli jakieś lokum,najbardziej wkurzające chyba jest to że sami sobie "nasrali" a to wy macie jakieś wyrzuty, zmartwienia.A oni w ogóle się tym przejmują czy myślą że wszystko wy im załatwicie?
Carla to szefostwo zaszalało :)
 
Aniołek, to nie za ciekawa jest sytuacja teściów. Miejmy nadzieję, że wszystko z czasem się ułoży.
Carla, z mężem na pewno porozmawiam i na pewno pójdę do lekarza prowadzącego moją poprzednią ciążę. My strasznie chcemy mieć małą różnicę wiekową między dziećmi więc nie za bardzo chcemy czekać. Ja dostałam skurczy o 8 rano a Nataniela urodziłam o 16 więc miałam trochę czasu na spokojny dojazd do szpitala :) to tak szybko urodziłaś córeczkę czy po prostu długo nie jechałaś do szpitala? No to miałaś dzień Kobiet obfity w prezenty :)
ianka, czuję się dobrze, myślę, że zregenerowałam się już po ciąży i porodzie. badania będzie trzeba zrobić. w ogóle chcę się lepiej przygotować do tej ciąży, przed poprzednią nie robiłam sobie żadnych badań czy konsultacji. a z resztą, masz rację, poczekam do czerwca (dużo może się przez ten czas przecież zmienić) i wtedy podejmiemy konkretne decyzje.

mam pytanie do mam :) czy gotowałyście swoim dzieciom obiadki czy dawałyście ze słoiczków. a jeśli gotowałyście to skąd brałyście warzywa/mięsko? mój Nataniel na razie jedzie na słoiczkach ale P już gada, że za drogo to niedługo będzie wychodzić...
 
Hej

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet-niech wszystkie zmartwienia i kłopoty odejdą o nas jak najszybciej.Samych słonecznych i szczęśliwych dni.

Mój powrócił ale za to miał dla mnie wiadomość-podczas wyjazdu wszedł w konszachty z moja kuzynką,która mu załatwiła dodatkową pracę.Teraz mam w domu wykładowcę akademickiego.Z jednej strony fajnie bo pieniądze będą ale z drugiej będzie wybywał na weekendy.Już starczy,ze w tygodniu rzadziej go widzę.Mój nie widzi problemu,powiedział:"to jedź ze mną". No i tym sposobem znowu wybywam na weekend.
Trzeba działania w plenerze poprawić;-).


Agaawa- gdzieś Ty? Czy zaginęłaś w akcji starankowej?;-)

Aniołek-wspólczuję sytuacji z teściami.Oby się ten problem szybko rozwiązał&&&&&&&.

Vinga-ja tez myślę ,ze jak lekarz kazał poczekać to poczekaj.Czas szybko zleci, czerwiec będzie lada chwila a październik też nadejdzie.

Kazimiera- co tam u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorkiem,
no to mnie mężuś zaskoczył, myślałam że przyjdzie z kwiatkiem lub czekoladkami, a tu masz - kupił mi kolczyki w komplecie z wisiorkiem - a sie chłop postarał - i powiedział, że to nagroda za te moje ostatnie nerwowe dni.... a ja mu mówię, że to nagle sytuacji nie odwróci ale i tak ładnie z jego strony:)
Upiekłam pizze - och chyba mi nigdy taka dobra nie wyszła, a teraz się delektuje piwkiem i odpoczywam:) jutro A idzie do pracy a ja będe sprzątać...:-):-) a w niedziele jedziemy do teściów bo brat A ma urodziny.... ehh nie wiem jak przeżyje tą wizyte....
Fuma - no to działajcie skutecznie - tak żeby już @ nie przyszła:)
Carla - to się szefowie postarali:) ja dostałam tylko tulipana :)
Vinga - może faktycznie lekarz ma rację, że to za wcześnie na drugą ciąże - ja gdzieś słyszałam, że powinno się minimum rok od porodu poczekać, ale nie wiem czy to prawda.
Miłego wieczorku:)
 
Aniołek przypomniałaś mi coś tymi kolczykami i zaskoczeniem.

Ja z Moim kiedyś obchodziliśmy pierwszą rocznicę poznania.Mój zamówił stolik w restauracji a ja miałam cichą nadzieję ,ze mi się może oświadczy.
No i faktycznie, wyjął pudełeczko , powiedział ,że to prezent na rocznicę i że mam zobaczyć. Ja tu się napaliłam jak głupia otwieram pudełeczko -a tam kolczyki:szok::-pBardzo ładne, złote z "brylancikiem". Ale mnie zrobił.
Chociaż złoto miało być to i było brylant też;-).
Na szczęście przy następnej okazji zachował się jak trzeba:-):-D.

A te kolczyki mam do dzisiaj.
 
reklama
ja z poczatku jak zobaczyłam pudełeczko myślałam, że to kolejna zawieszka charms do mojej bransoletki:), bo co jakaś okazja to kupował mi kolejną zawieszkę, a tu zonk:) kolczyki i wisiorek :)
domyślam się jakie musiało być Twoje zdziwienie jak zobaczyłaś kolczyki zamiast pierścionka:)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry