Teraz już lepiej ale trochę jeszcze boli.. Pierwszy szok już minął
reklama
U
użytkownik 188556
Gość
No to super[emoji6]Teraz już lepiej ale trochę jeszcze boli.. Pierwszy szok już minął
Ja mialam w czwartek hsg a teraz mam krwawienie jak na okres, nie wiem czemu. Podejrzewam ze to przez seks z mężem. Cos tam pewnie mi rozruszał, i teraz się męczę. Wiec Ty nie popelniaj mojego bledu i zaczekaj z seksem kilka dni[emoji6]
Mój narzeczony bierze Parenton ma bardzo dobre opinie.Dziękuję
Ale i tak się boję że ten jeden jajnik w moim przypadku to może być za mało.. Cały czas o tym myślę i płakać mi się chce.. Drugi raz takiego bólu jak dzisiaj nie zniosę..Krwawienie po hsg to norma
Jeden na prawde wystarczy!musisz w to uwierzyć. nikt nie będzie ci proponował kolejnego hsg bo nie ma takiej potrzeby. Ja również zle wspominam to badanie ale wierzę w to że dzięki temu cierpieniu jestem teraz w ciąży.
Głowa do góry i myśl pozytywnie!
A po ilu miesiącach od hsg Ci się udało? Bralaś coś jeszcze..?
w 3 cyklu po HSG zaszłam. Teraz jestem w 5tyg. Staraliśmy się prawie rok o drugie dziecko.
Brałam FOLIK, wit d3 (4000j - mam niedobór) oraz wit a +e (regeneruje błony śluzowe).
Na pewno na te 3 mce przed zajściem bardzo dbałam o zdrowe jedzenie, duzo warzyw i owoców oraz ryby (nie wiem na ile to pomogło
A co chyba najwazniejsze udało się zajść na urlopie nad morzem kiedy w ogole nie zagladalam do kalendarzyka choc wiem ze przytulanki byly w okresie przed i po owulacyjnym i w trakcie tak jak mieliśmy ochotę. Mój mąż brał od mca Fertilman. Życzę powodzenia. Chyba nie ma złotej receptury choc jak wierze że to umysł musi być otwarty i oczywiscie zdrowe ciało.
reklama
U
użytkownik 188556
Gość
Super ze Ci się udalo[emoji173] Spokojnej ciąży[emoji258][emoji120]w 3 cyklu po HSG zaszłam. Teraz jestem w 5tyg. Staraliśmy się prawie rok o drugie dziecko.
Brałam FOLIK, wit d3 (4000j - mam niedobór) oraz wit a +e (regeneruje błony śluzowe).
Na pewno na te 3 mce przed zajściem bardzo dbałam o zdrowe jedzenie, duzo warzyw i owoców oraz ryby (nie wiem na ile to pomogło
Mój mąż brał od mca Fertilman. Życzę powodzenia. Chyba nie ma złotej receptury choc jak wierze że to umysł musi być otwarty i oczywiscie zdrowe ciało.
Co ja bym dala zeby mi sie udalo, ale u Nas sa problemy z nasieniem, niby mamy piękna morfologie bo az 72% prawidlowych plemnikow, to zaden nie chce ruszyć dupki aby zaplodnic komórkę! No co za lenie![emoji23]