reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od ponad roku i dalej nic.

Dziękuję [emoji3590]
I nic sie nie boj, bo to jest wiecej strachu niz samego badania[emoji6] a uwierz ze ja jestem sama panikarą. To byl moj pierwszy raz w szpitalu w ogole. Sama nie wiedzialam co i jak[emoji6]
Ja bylam na oddziale ok 9 rano, pozniej byl wywiad, badanie przez ginekologa i informacja ze o 11 bedzie zabieg. Chwilę przed 11 wzięli mnie do zabiegowego, i tam ginekolog odkazil mi szyjkę i wprowadzil jakiś cewnik, badz balonik, no nie wiem co to było bo wzrok odwróciłam[emoji23] wiem ze jakies male, dlugie rurki. Z fotela ginekologicznego pielegniarka i polozna pomogly mi przeniesc sie na łóżko, tak zeby to ze mnie nie wyleciało. Z zabiegowego zawiezli mnie piętro nizej na rtg. Z łóżka przenieśli mnie na ten stół od rtg, wtedy gin podal kontrast, jak kontrast sie rozchodzi to jest to uczucie takiego napięcia, ból typowo okresowy, tylko ze trochę mocniejszy. Ale on trwa doslownie chwilę, kilkanaście sekund, pozniej automatycznie się rozchodzi. W miedzyczasie zrobiono zdjęcie rtg, gin poszedl je zobaczyć, powiedział ze jest dobre. Kazali mi poleżeć jeszcze 5 minut, po chwili pielegniarka pomogla mi wstac, założyć gatki i położyć sie na lozko którym mnie przywiezli. Z pracowni rtg zawiezli mnie już na salę, na moje łóżko. Polezalam z godzinkę, dostałam wypis i poszlam sie przebrać. W łazience wylecial ze mnie kontrast w postaci jak woda. Założyłam podpaskę bo gin mowil ze mogę troche plamic po tym. No i poszlam do domu[emoji6]
Nie dostalam nic na bol przed zabiegiem, i po zabiegu.
Dasz radę[emoji173][emoji120][emoji120][emoji120][emoji120][emoji120]
Wez pizamke ze soba, ja mialam koszulę nocną, taką przed kolano[emoji5]
 
reklama
I nic sie nie boj, bo to jest wiecej strachu niz samego badania[emoji6] a uwierz ze ja jestem sama panikarą. To byl moj pierwszy raz w szpitalu w ogole. Sama nie wiedzialam co i jak[emoji6]
Ja bylam na oddziale ok 9 rano, pozniej byl wywiad, badanie przez ginekologa i informacja ze o 11 bedzie zabieg. Chwilę przed 11 wzięli mnie do zabiegowego, i tam ginekolog odkazil mi szyjkę i wprowadzil jakiś cewnik, badz balonik, no nie wiem co to było bo wzrok odwróciłam[emoji23] wiem ze jakies male, dlugie rurki. Z fotela ginekologicznego pielegniarka i polozna pomogly mi przeniesc sie na łóżko, tak zeby to ze mnie nie wyleciało. Z zabiegowego zawiezli mnie piętro nizej na rtg. Z łóżka przenieśli mnie na ten stół od rtg, wtedy gin podal kontrast, jak kontrast sie rozchodzi to jest to uczucie takiego napięcia, ból typowo okresowy, tylko ze trochę mocniejszy. Ale on trwa doslownie chwilę, kilkanaście sekund, pozniej automatycznie się rozchodzi. W miedzyczasie zrobiono zdjęcie rtg, gin poszedl je zobaczyć, powiedział ze jest dobre. Kazali mi poleżeć jeszcze 5 minut, po chwili pielegniarka pomogla mi wstac, założyć gatki i położyć sie na lozko którym mnie przywiezli. Z pracowni rtg zawiezli mnie już na salę, na moje łóżko. Polezalam z godzinkę, dostałam wypis i poszlam sie przebrać. W łazience wylecial ze mnie kontrast w postaci jak woda. Założyłam podpaskę bo gin mowil ze mogę troche plamic po tym. No i poszlam do domu[emoji6]
Nie dostalam nic na bol przed zabiegiem, i po zabiegu.
Dasz radę[emoji173][emoji120][emoji120][emoji120][emoji120][emoji120]
Wez pizamke ze soba, ja mialam koszulę nocną, taką przed kolano[emoji5]
Trochę mnie uspokoiłaś niestety koszuli nocnej nie mam ale jak byłam pierwszy raz na oddziale to powiedziano mi że spodnie dresowe też mogą być ☺️ chciałabym mieć już po wszystkim..
 
Trochę mnie uspokoiłaś niestety koszuli nocnej nie mam ale jak byłam pierwszy raz na oddziale to powiedziano mi że spodnie dresowe też mogą być [emoji3526] chciałabym mieć już po wszystkim..
Ja wolałam taką koszulkę nocną, aby miec w miarę wszystko zakryte, i aby sie mniej rozbierać[emoji6] bo wystarczylo tylko gatki zdjac[emoji5]
 
Uwierz ze wstyd przechodzi wtedy. U mnie gdy gin zakladal to cos przed zabiegiem, to oprocz niego byly jeszcze 2 pielegniarki i polozna, wszystkie mi zaglądały jak gin to robi[emoji23] pozniej na rtg tez duzo osob, gin, polozna, pielegniarka i te 3 osoby które obslugiwaly to rtg. Ludzi kupa a ja leżę z gołą cipką[emoji23] nie myslalam wtedy o wstydzie, serio[emoji4]
Ty tez nie będziesz[emoji4]
No wiadomo że tak jest lepiej ale ja obojętnie w co będę ubrana to i tak będę się wstydzić ;)
 
Uwierz ze wstyd przechodzi wtedy. U mnie gdy gin zakladal to cos przed zabiegiem, to oprocz niego byly jeszcze 2 pielegniarki i polozna, wszystkie mi zaglądały jak gin to robi[emoji23] pozniej na rtg tez duzo osob, gin, polozna, pielegniarka i te 3 osoby które obslugiwaly to rtg. Ludzi kupa a ja leżę z gołą cipką[emoji23] nie myslalam wtedy o wstydzie, serio[emoji4]
Ty tez nie będziesz[emoji4]
To mnie pocieszyłaś :) zobaczymy jak to będzie;) mam nadzieję że za dużo ludzi tam nie będzie ze mną:) w ogóle u mnie w miejscowości gdzie mieszkam najbliższy szpital był nie całe 2 km ale likwidują go i mój ginekolog przeszedł do szpitala o prawie 20 km dalej i też się trochę obco tam czuje..
 
To mnie pocieszyłaś :) zobaczymy jak to będzie;) mam nadzieję że za dużo ludzi tam nie będzie ze mną:) w ogóle u mnie w miejscowości gdzie mieszkam najbliższy szpital był nie całe 2 km ale likwidują go i mój ginekolog przeszedł do szpitala o prawie 20 km dalej i też się trochę obco tam czuje..
Ja bylam pietwszy raz w szpitalu i tez sie czulam obco[emoji5]
 
reklama
Do góry