reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od jesieni 2013

blue a jak jest u ciebie z macierzyńskim i zwolnieniem lekarskim???bo w Norwegii nie bardzo chcą dawac zwolnienia....dziewczyny na halach produkcyjnych do 7 miesiąca pracowaly...ja mam zamiar od razu po 3 miesiącu jeżeli nie da się wczesniej isc na zwolnienie bo tam gdzie pracuje dużo dziewczyn poroniło nawet w 12 tygodniu..i mam nadzieje ze to będzie dobry argument...
 
reklama
Czesc Kobitki ;)

Ja na szybko bo oczywiscie ciagle brakuje mi czasu :(... Od soboty wszystko w biegu i jakos nie moge na dupce usiedziec... Seba dzisiaj ze mna w domu bo chory niestety :( Kaszle jak gruzlik :O:O Jutro posidzi z tatusiem a ja do pracy... Zaraz biore sie za obiad, musze ugotowac tez cos na jutro bo w domku jestem po pracy pozno wiec trzeba sobie jakos radzic ~!

Pozstaram sie wieczorkiem nadrobic co tam naskrobałyscie bo na bierząco od soboty to ja niestety nie jestem :(

Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze, przeprasam ze ja tak z robiegu wpadlam :( ale bądzcie pewne ze ciągle o Was mysle :tak:

Ja @ jeszcze nie dostalam , ale robilam dzisiaj test jak byk NEGATYW . Brzuch oczywiecie zaczał mnie bolec zaraz po testowaniu haha macie tez tak czasmi ?? Zanim zrobilam test wydawalo mi sie ze nie czuje nic w brzuchu co by okres zwiastowalo a po tescie juz mnie brzuch boli... To chyba bedzie juz moj drugi taki dlugi cykl bo 38 dni napewno. Moze teraz bede wiedziala jak wyliczyc wszystko przy nastepnym cyklu - zawsze trwaly 34 i tak tez obliczalam dni plodne i chyba sie przeliczalam wiec moze nastepny bedzie ten szczesliwy ;)

Sciskam Was mocno :* dopijam kawe i spadam do garow :O:O

POWODZENIA KOCHANE :*:*
 
hej laski byłam w trakcie pisania do Was jak mi się internet rozłączył :angry: często mi takie cyrki robi i mnie to denerwuje przez to wszystko połowy zapomniałam :confused2:

Anastazi - ja mam dobry przepis na karkówkę od szwagierki ona kucharka z zawodu , podam może to możesz sobie zapisać i kiedyś wypróbować:

karkówkę kroimy na plastry , obtaczamy w mące i podsmażamy to sobie.
Dolewamy wody (ilość zależna od ilości mięsa ) dodajemy kostkę rosołową (można też wcześniej przygotować bulion i zalać) ja czasem dodaję też kostkę mięsną taką ciemną , jak mięsko zacznie mięknąć to dodajemy chrzan wedle uznania (najlepiej po troszku i próbować) doprawiamy i zagęszczamy jeśli jest za rzadki sosik.
Ja rozrabiam sobie mąkę z odrobiną śmietany i dodaję , palce lizać jeśli się lubi chrzan oczywiście.


blueberrry- kochana ja lubię książki lekkie, z humorem i często gęsto z zabarwieniem miłosnym , teraz przerobiłam 3 książki Katarzyny Grocholi "Nigdy w życiu " ( książka zupełnie inna niż film) "serce na temblaku" (ciąg dalszy "Nigdy w życiu" ) i jest jeszcze "ja Wam pokażę " (trzecia część ,ale nie było w bibliotece) no i jeszcze "Osobowość ćmy " o grupie przyjaciół , fajna książka :).
Dziś miałam iść po kolejne książki ,ale moja mama jeszcze czyta jedną z nich ,a biblioteka dość daleko więc zaczekam aż skończy i wymienię , a dziś może buraczki ugotuję i włożę w słoiki z papryką bo mam woreczek od teściów.

Amaliee- z testami nie ma się co spieszyć.Każda ciąża jest inna , owulacja nie w każdym cyklu występuje w tym samym czasie może się przesunąć i wtedy jeśli np była później to test nic nie wykaże.
Ja robiłam w poprzedniej ciąży test w dniu @ tylko dlatego ,że mi śluz odbiegał od normy (był biały gęsty i było go dużo) ,ale test wyszedł z jedną krechą więc czekałam na @ , jak nie przychodziła to po 5 dniach kolejny test zrobiłam i wtedy było widać bladziocha dopiero.

Inis- Ty pisałaś o pomiarach temperatury? bo może coś pokręciłam , no ja nigdy nie byłam w tym dobra , zapomniałam mierzyć , poprzedni cykl mierzyłam z doskoku, wyszły mi góry i doliny :-D .
Teraz mój budzik fiksuje i np akurat dziś jak chciałam zobaczyć czy temperatura ponownie wzrośnie to nie dało rady bo budzik zastrajkował , obudziłam się o 8:50 i zmierzyłam było 36,6 ,ale nie wpisuję bo mierzy się do 8 rano potem wynik jest niemiarodajny , mierzę tak na luzie bo ja czasem budzę się o 6 na siku ,a czasem o 7 czy 7:30 ,a mierzyć należy o stałych porach dlatego nie przywiązuje jakiejś wielkiej wagi do tego.
Chcę tylko wiedzieć czy @ będzie bo jak poleci na łeb na szyję to znaczy ,że będzie i szkoda marnować testu.

no i co jeszcze miałam napisać , aha u mnie na obiadek zupka pomidorowa dziś , a wczoraj był rosołek bo mnie naszło.
Staram się jeść zupki ze względu na mój ząbek mądrości co mi daje popalić.

u mnie ból piersi jak na razie , do wczoraj był lajtowy teraz się czasem dotknąć nie mogę ,ale to żaden objaw bo na @ też bolą , śluzu mam ogólnie mało w całym cyklu prawie wcale, a w poprzedniej ciąży ten biały się pojawił dopiero tuż przed @ jeśli nie w dzień @ dopiero bo już nie pomnę.Także cierpliwości dziewczyny no i mam nadzieję ,że będzie wysyp II :) trzymam kciuki i tego Wam życzę , ja na swój cykl nie liczę termin w niedzielę ,ale pewnie przylezie do mnie , przynajmniej będę mogła oblać naszą rocznicę ślubu :) a jak nie przylezie to jeszcze lepiej :)
 
blue a jak jest u ciebie z macierzyńskim i zwolnieniem lekarskim???bo w Norwegii nie bardzo chcą dawac zwolnienia....dziewczyny na halach produkcyjnych do 7 miesiąca pracowaly...ja mam zamiar od razu po 3 miesiącu jeżeli nie da się wczesniej isc na zwolnienie bo tam gdzie pracuje dużo dziewczyn poroniło nawet w 12 tygodniu..i mam nadzieje ze to będzie dobry argument...

Tutaj, (z tego co ja się orjętuję i wiem) idąc do lekarza, lekarz robi wywiad środowiskowy. Gdzie i jako kto pracujesz, jakie masz wymogi na Twoim stanowisku pracy. Jeżeli Lekarz i Ty stwierdzicie że nie ma przeciwwskazań, to pracujesz dalej, jeżeli masz obawy, a lekarz również je potwierdzi, masz prawo do skorzystania z szybszego urlopu oraz pracodawca lub państwo muszą Ci zapewnić wynagrodzdnie do dnia rozwiązania (chyba 80% pensji, ale tu nie jestem pewna) Urlop macierzyński płatny przez rok czasu, plus do 19 roku życia co miesięczne tzw rodzinne na dziecko.

Jeżeli istnieje u Ciebie duże ryzyko poronień w pracy, możesz ubiegać sie o szybsze zwolnienie z Twoich obowiązków. Tak mi się przynajmniej wydaje, przecież jeżeli będziesz musiała pracować, a wydarzyło by sie takie nieszczęście z powodu pracy, mozna przecież zaskarżyć pracodawcę lub lekarza, bo jeżeli prosiłaś o szybsze zwolnienie, i powodem było by że zdarzały sie poronienia z tego względu, a byś nie dostała zwolnienia i to nieszczęście spadło by rownież na Ciebie wtedy wydaje mi sie ze śmiało możesz się z nimi skarżyć.
 
Amaliee powiem Ci ja tez mieszkam u teściów na pietrze, i bardzo tego żałuję ale już nic nie zmienię w tej kwestii, może nie wtrąca się do garów, ale do dzieci bardzo, a najlepiej żebym zniknęła a ona zajęła moje miejsce, ile ja nocy przepłakałam przez nią okropne uczucie. Także rozumiem i współczuję.
mój młodszy synek tez się rozchorował więc siedzę z nim w domu drugi w przedszkolu, Jak pójdzie spac zostawiam go przy tatusiu, ide plewic w ogródku, taka piękna pogoda.
 
Dziewczyny współczuję mieszkania u teściów. Ja z domu wyprowadziłam się mając 19 lat (wyjeżdżając na studia) i od tamtej pory wizyty u rodziców czy teściów są weekendowe + święta. Czasem po 3 dniach mam ich dość :-D
Jeszcze moja mam jest ok, nie wtrąca się ale teściowa ... szkoda gadać. Ona zawsze ma swoje zdanie (często inne niż moje :) Moja taktyka - jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić :-)
Także odległość prawie 200km od jednych i drugich jest optymalna ;-)

Kobietka i takie podejście mi się podoba :) Jest plan B. Jak nie w tym miesiącu to w następnym :tak:
 
dziewczyny ja to bym mogła o mojej teściowej książkę napisać i to nie byłaby fajna lekka opowieść :confused2:, ja ją widzę teraz raz na miesiąc ,ale kiedyś to byliśmy tam co weekend i miałam dosyć , gdyby nie to ,że z nią mieszka druga jej synowa , którą bardzo lubię to nie wiem czy w ogóle bym tam jeździła , większość czasu spędzam u tej drugiej synowej jak już tam jestem.
Cieszę się ,że nie przyszło mi tam mieszkać , bo to "najlepsza" gospodyni i "najlepsza" kucharka i w ogóle cała jest "najlepsza" , my ( ja i druga synowa) źle gotujemy , a to za słone, a tamto za ostre ....
Jak ma przyjechać do nas to nie wiem co gotować chyba jak dla niemowlaka trzeba by szykować :eek: ,a i tak by było źle.Jak do nas na zmówiny po raz pierwszy przyjechała to na dzień dobry wyjechała do "mojej mamy" ,a w sumie do mojego wtedy narzeczonego ,że będzie miał grubszą teściową niż ona...
Moja mama taktownie nic nie powiedziała ,ale przyniosła wagę i się ważyły obie , okazało się ,że moja mama mniej jednak waży :-D potem była opinia znawczyni już nie do nas tylko do drugiej synowej ,że mamy brzydkie meble i ciasno i w ogóle nie ładnie u nas jest,ale to czubek góry lodowej od początku jak tylko ją poznałam to wiedziałam ,że nie taką synową sobie wymarzyła.Teraz w weekend byliśmy u niej na imieninach i komentowała mnie i drugą synową przy nas ,że przytyłyśmy ,a ona nie bo ona nie tyje już bo mało je ( ja ważę teraz 65, druga synowa 67 ,a teściowa 80 :-D i jest niższa niż my ,no śmiech na sali po prostu )
 
Uciekam robic obiadek dzięki za przepis kobietka22:) zapisałam sobie go i na pewno wykorzystam:):)



bluee u nas już była wzywana inspekcja pracy odnośnie tych poronien ale nie wiem co tam wyszlo bo cisza jak makiem zasial nikt nic nie wie i nikt nic nie chce powiedzieć...każdy nabral wody w usta.... w tamtym roku 7 dziewczyn poroniło... wiadomo fizyczna praca jest ciezka...ale tu chyba chodzi tez o opary...wiem ze był problem ze stężeniem amoniaku...
 
reklama
hehe ja na tesciowa nie moge narzekac :) kobietka nie pytana nie doradza w nic sie nie wtrąca... Hm... moja mama ? noooo to róznie bywa jednak ze swoja mama to sie juz czlowiekdogada , jak trzeba to powie co sie mysli a z tesciowa jakos zawsze z dystansem ;) . No i dodam ze dzieli nas ponad 30godzin drogi autem hihi :D
 
Do góry