reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od jesieni 2013

Właśnie zastanawiałam się nad kupnem testów owu, ale to jak nie wyjdzie kilka razy.

Mój Małż podrzucił mi dziś witaminki dla kobiet starających się (Vita-miner Prenatal) i codziennie wyciąga na jesienne spacery, bo ponoć dobrze się dotleniać...

Do pijących kawę: Rezygnujecie? Ograniczacie? Czy pijecie tak jak zazwyczaj? :baffled:
Ja z 2 filiżanek zeszłam do 1...
 
reklama
Fuma moj niby na luzie i mowi "jak sie zrobi to bedzie" ale jak powiedzialam ze staranka w piatek i niedziele to nawet nie mruknal. Nawet dzis o 5 rano chcial poprawiac, przed wyjazdem w delegacje :)

Nadzieja ja uzywam testow owu. Ale pamietaj ze w danym cylku masz ok 25% szans na powodzenie. Musimy uzbroic sie w cierpliwosc.

Fimka ja na razie pije jak zwykle 3 dziennie. Ale zaczelam brac magnez. Jak zajde rzuce ale chyba wlasnie z kawy najtrudniej mi zrezygnowac.
 
Ostatnia edycja:
FIMKA masz wspanialego męża :) wspaniale dba o Ciebie w tym ciezkim oczekiwaniu :)

RITTA dziękuje za wyjasnienie ;) myslalam ze z testami to takie hop i już :)

Mój mąż napewno bardziej lajtowo do staran podchodzi a przedewszystkim do oczekiwan ;) ale tez mowi ze jest mu smutno ze nam tak nie wychodzi a z pierwssza dzidzia odrazu :O... Trzba dużo siły i zycze tego na z calego serducha :)
 
fuma wygrzebałam z szafy termofor i idę go grzać :tak:


co do testów owu, to najpierw przez pół roku ich nie stosowałam, potem przez ok 4 miesiące stosowałam, ładnie mi wychodziły, tzn jeśli owu nie było to były negatywy, jesli owu była (potem potwierdzona) to testy wychodziły ślicznie :tak:
 
Dziewczyny a jeszcze tkaie pytanko :) czy np. ktoraś z Was używa testów owulacyjnych teraz ?

Ja stosowalam miesiac temu i również nic z tego jednak jak teraz nie wyjdzie , kupie je ponownie i bede dzialala z nimi....

Wiem ze mimo wszystko njalepiej wrzucic na luz i poprostu sie tarac ale bez obsesji... Mimo że to wiem tak nie potrafie , jakie to jest chore !!! :O

Myślałam ze starając sie o drugie dziekco nie bede tak schizowac a tu bachhhh :-:)-(

NADZIEJA, ja uzywalam teraz testow owulacyjnych ( LH PRE TEST ), dokladnie tydzien temu pokazaly ze mam owulację. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale jak czytam niektore wpisy ( akurat nie na tym forum ), ze dziewczyny od poczatku czuja ze sa w ciazy, tak ja tego nie mam :( niestety, ale nie moge powiedziec ze czuje, ze jestem w ciazy. Zastanawiam sie czy to naprawde mozna poczuc tak od samego poczatku czy to dopiero przychodzi z pierwszymi objawami. Zamierzam jednak ich uzywac dalej, do skutku. Mam nadzieje ze przyniosa w koncu oczekiwane efekty i zostane MAMA :)
 
Witam nowe staraczki:)
Nadzieja ja jestem lipcowka 2011:)

Z Fabim raz stosowakam testy owu i wyszly jak liczylam itp nir zachodzilam pewnego razu mysle a w nosie to mam i prosze pociecha dokucza dzis od razu sie udalo...
Ja ten cykl chyba znowu stracony jakos tak czuje...ogladalam wlasnie na TLC PORODOWKE normalnie plakalam z nimi:) a teraz uciekam do moich panow bo sie przy usypianiu oba pospaly hihi
Milej i upojnej nocy:)
 
Hej Anulka Nadzieja mamy dzieci w tym samym wieku bo ja sierpniowka 2011 :) jak wasze dzieci odpieluchowane ?
Ja juz zaczynam sie nakrecac wmawiam sobie objawy pamietam w poprzedniej ciąży było to samo :/
Ok znikam szykować sie do pracy miłego dnia wszystkim :)
 
Ritta u mnie wczoraj test owulacyjny też wyszedł pozytywnie więc chyba mamy owulacje w tym samym czasie:-D Ja mam męża w domu ale świadomie sobie odpuściliśmy żeby mieć szanse na dziewczynkę. Podobno plemniki żeńskie mogą przeżyć od 3-5 dni ! więc szansa jest :) Jeżeli w tym cyklu się nie uda to w następnym idziemy na całość i w owulację też działamy:szok:.

Ja zrezygnowałam z kawy tydzień temu, przez kilka dni to odchorowywałam ale teraz czuje się już dobrze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hmmm...

A co myślicie o stosowaniu syropu wykrztuśnego (typu guajazyl).
Ponoć, jeśli kobieta ma bardzo gęsty śluz, nawet ten płodny, to wiadomo, że plemnikom ciężko dotrzeć do celu. Sposobem na to jest picie syropu na kaszel (łyżka codziennie rano, max 2, byle nie przed snem!). Czy któras z Was stosowała? Jakie są efekty? Rzeczywiście działa?

Zobaczcie co znalazłam:
"Gwajafenezyna - jest to składnik popularnych syropów od kaszlu, takich, jak Guajazyl i Robitussin. Ma on działanie rozwadniające wydzieliny ciała. Dlatego jest pomocny w rozrzedzeniu śluzu szyjkowego. Należy pamiętać, że guaifenesin nie zwiększa ilości wydzielanego śluzu, a jedynie go rozcieńcza. Jeden z eksperymentów, w którym badano wpływ guaifenesinu na śluz szyjkowy zaleca stosować go w dawce 3 x dziennie po 200 mg począwszy od piątego dnia cyklu, aż do wystąpienia owulacji. Jeżeli po kilku dniach stosowania śluz nadal jest gęsty, można zwiększyć każdorazową dawkę do 400 mg. Syropy zawierające guaifenesin można kupić bez recepty w każdej aptece. Pamiętajmy, aby kupować tylko takie syropy, których jedynym składnikiem aktywnym jest guaifenesin - wiele syropów zawiera też substancje redukujące ilość wydzielin, a to jest przecież ostatnią rzeczą, której chcemy w tej sytuacji. Nie przyjmujemy wyżej wymienionych środków przez cały cykl, ale pozwolę sobie powtórzyć jedynie od 5 dnia cyklu do momentu wystąpienia owulacji."
 
Do góry