reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od jesieni 2013

Blizniaki mi nie groża;-) choć z jednej strony fajnie by było;-)

W dzien dobry tvn ma byc jak 6 latek pocałował koleżanke i został zawieszony w prawach ucznia. Szok! Przeciez to małe dziecko które chyba ma prawo jeszcze do takich zachowań,a oni zaraz zrobią z tego chłopca jakiegoś... no brak mi słów
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej kochane:):):)jak samopoczucie???:):):):):)


katka melduj jak tam dzisiaj???????????:):):):):)

karolaq pięknie ze dziewuszka będzie:):):):):):))

domka ja w Norwegii ciagle slysze o tym jak dzieci się zabiera bo mamie na pożegnanie dziecko dalo buzi w usta....szok....czasami ma się takie wrazenie ze jest tak ze ten jeb---any za przeproszeniem narod wybiera sobie dziecko od obcokrajowca a urząd już cos wymyśli żeby to dziecko odebrać i oddac tym którzy sobie je upodobali......

.mój chrzestny ma dwojke dzieci i w tamtym roku jak pojechali na narty to młodszemu przy upadku narta się nie wypiela i miał na plecach i nogach siniaki wyobrazacie sobie ze po tygodniu zapukali im do domu z urzędu praw dziecka i kobieta która była kuratorka normalnie przez pierwszy tydzień mieszkala u nich w domu bo takie miała prawo a oni nie mogli nic na to powiedzieć....a potem jeszcze przez pol roku kontrolowali ich czy rzeczywiście dzieciakom krzywda się nie dzieje....i nie pomagaly tłumaczenia dziecka ani rodzicow ze to się stało na nartach.....
 
Bo to tak jest za granicą wymyślają ze dzieciom sie krzywda dzieje zeby dziecko zabrac a w polsce olewka totalna,interesuja sie jak dziecko pobite albo co trafia do szpitala.
Oglądałam kiedys reportaż jak "fundacja" barneverne w norwegi zabrałą 2 dzieci rodzicom polakom tylko dlatego ze sasiadka powiedziala ze dzieci bija. Zabrali je od razu,rodzice nie maja prawie kontaktu,nie moga wyjechac zeby ci z fundacji nie wmówili dzieciom ze rodzice ich zostawili. Ojciec robil w irlandi wszystko co mógł, a matka z niemowlamkiem które im sie urodziło do polski uciekla zeby i tego nie zabrali. Straszne to było.
 
no to wlasnie barneverner jest ta instytucja do praw dzieci........jak już ktoś raz do nich trafi to nie ma zycia.......nawet jak to jest tylko skarga ze się krzyknelo na dziecko....ja czasami mam wrazenie ze tu to rodzice bardziej się dzieci boja niż odwrotnie.......


a tak na marginesie...znam osobe która mieszka z dzieciakami w Niemczech...i jak się urodzil młodszy synek to ta starsza corcia zrobila się strasznie zazdrona o małego.....wyobrazacie sobie ze poszla do szkoły i nagadala ze ja w domu bija i w spiżarni zamykają i ona nie chce z nimi mieszkac?????????na drugi dzień już jej w szkole nie było bo zaraz ja zabrali....na szczęście mala się tak przestraszyla ze powiedziała ze klamala bo jej się nie podoba ze ma młodszego brata.....był kurator stwierdził ze mala mowi prawde i ze rzeczywiście w domu się nic nie dzieje i mala wrocila po trzech dniach spowrtoem do domu....a w domu zadnej spiżarni nie było....kurator ponoc stwierdził ze pierwszy raz widzi tak zazdrosne dziecko....
 
W polsce jest wogule sytuacja po****na.Tak jak m wisy nic nie robi,doprosic sie nie mona. Masakra.

Kurde chyba mi sie plodne zacyznaja bo slu biay i rozcigliwy:-)
 
Dzień dobry Wszystkim.

Katka - już teraz to tylko czekamy na potwierdzenie :tak:

Bubbles - jestem pełna nadziei względem Ciebie! :)
 
A nikt nie pomyśli jaka to dla dziecka musi być trauma, że je zabierają od rodziców?!:szok: Takie rzeczy się powinno najpierw dokładnie sprawdzić, przecież to może tak zadziałać na psychikę dziecka, że do końca życia będzie miało problemy..

Adelo dzięki, Twój wykresik też się bardzo ładnie zapowiada:tak: &&&
 
reklama
Iwonka jeżeli dziecko jest krzywdzone to uważam tak samo jak Ty, że powinno być zabrane od nieodpowiedzialnych rodziców, ale jeżeli zabierają dziecko, bo sąsiadka czy ktoś coś powiedział, a oni nawet tego nie sprawdzili tylko od razu zabierają to dla mnie kompletna głupota:crazy:
 
Do góry