reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od jesieni 2013

Dobranoc Dziewczyny! :)
Jutro kolejny dzień, kolejny dzień który zbliża mnie jak i Was do upragnionego dnia testu.
Spokojnego snu, do usłyszenia ! :)
 
reklama
Jestem dziewczyny. Cały dzień w pracy - nadgodziny mnie wykończą :(

O działaniach syropu na kaszel (rozrzedzającego śluz, aby plemnikom łatwiej było dotrzeć do celu) przeczytałam w książce S.J. Kippley "Sztuka naturalnego planowania rodziny" (bardzo przydatny podręcznik - wszystko prosto i dokładnie obrazuje). Tak jak pisałam wcześniej - picie go wcale nie jest groźne, ani szkodliwe. Nic nie zaszkodzi spróbować, bo kosztuje grosze! ;) Jutro kupuję! ;)

Zanim nadrobiłam dzisiejszą "lekturkę" z forum, to trochę minęło. Hihi. Ale się rozpisałyśmy ;-)

Mar-chew GRATULUJĘ! Jak to fajnie, że się z nami od razu podzieliłaś tą przemiłą nowiną!!
Witam nowe staraczki! :-)

Będę jeszcze chwilkę, ale muszę odpocząć, bo jutro znowu na 7:00... :confused2:
 
Ja uspalam malego bo mij stwierdzil ze usnie z nim jak wczoraj a tu prosze wracam i spi w duzym pokoju przed tv wiec kanapki na jutro mu zrobilam do pracy i uciekam do niego:) milych snow o fasolkach i oby sie zaczely spelniac;)
Dobranoc
 
Dzień dobry wszystkim :)
Widzę, że dzieje się na wątku. Coraz bliżej testowania niektórych - będę trzymać kciuki! :tak:

Katka
- zdrówka dla Małej. Będzie wszystko dobrze po zastrzykach, zobaczysz.

Poruszyłyście temat objawów, jeśli o mnie chodzi to nie jest mi wcale tak łatwo wmówić sobie objawy, bo nie wiem co mam czuć (pierwsza ciąża). A z drugiej strony im bliżej testowania tym więcej myśli 'a co jeśli...?'.

Zastanawia mnie temat przyszłych (niektórych już też obecnych) tatusiów - rozmawiacie o tym? A do dziewczyn, które mają już maleństwa pod dachem - czy rozmawialiście o staraniu się o pierwsze dziecko czy na żywioł? U mnie wygląda to tak, że ja chciałabym porozmawiać ale jakoś nie mogę znaleźć dobrego momentu... ciągle coś się dzieje dookoła. Padła decyzja, że "staramy" się i koniec tematu. Ja, jako baba :-D, chcę o tym rozmawiać... Mój ukochany, jako facet, stwierdził, że jak się uda to wtedy będzie o czym mówić. Heheh... :)

I drugie pytanko mam! Nie bijcie za namolność :zawstydzona/y:, po prostu chciałabym posłuchać doświadczonych osób, ponieważ czuje się w tym temacie 'zielona'. Moje pytanie dotyczy otoczenia, rodziny - czy mówicie im o staraniu się? Wszyscy wiedzą, dopingują czy zatrzymujecie to dla siebie?
Miłego dnia kochane! :happy:
 
Dziewczyny! nie chcę zapeszać ale coś się ze mną dzieje:szok: Cały czas pobolewa mnie brzuch a od wczoraj bolą mnie piersi i sutki :-D. Pamiętam, że jak zaszłam w pierwszą ciążę to moim pierwszym objawem były bolące piersi. Pamiętam do dziś jak moja przyjaciółka oznajmiła mi że jest w ciąży i wiedząc o naszych staraniach zapytała jak u nas a ja jej odpowiedziałam, "że nie wiem czy się udało, ale tak mnie jakoś piersi bolą" - a za tydzień okazało się że jestem w ciąży i dziś mamy wspaniałych synków z różnicą wieku 3 tygodnie:rofl2: Boże ale by było cudownie jak by się udało!!
 
Magda - trzymam kciuki, żeby to było to :) w poprzedniej ciąży też miałaś objawy przed terminem @? Który obecnie masz dc? :)
 
inis mój mąż nie jest skory do rozmów, nie lubi planować a ja wszystko muszę mieć przemyślane. Mąż nie był do końca przekonany czy chce mieć już drugie dziecko ale po jakimś czasie i po moich sugestiach zgodził się. Z naszym synkiem mieliśmy trudne początki, nie był dzieckiem, które tylko śpi i je - dużo płakał, mało spał. Ale teraz z niego jest już duży facet - za 3 tygodnie kończy 4 latka i zauważyliśmy że brakuje mu rodzeństwa. Zresztą ja mam 4 rodzeństwa i wiem jaki to jest skarb móc sobie porozmawiać z siostrami. Nie chcieliśmy żeby była też zbyt duża różnica wieku chociaż wg mnie i tak będzie.
O naszych staraniach wie moja siostra i dwie bliskie koleżanki :)
 
Dziś mam 14 dc ale miałam w tym cyklu wcześnie owulację 11dc-12dc. Może to za wcześnie na jakieś objawy ale nigdy nie bolą mnie piersi nawet przed okresem:szok:
 
reklama
Witam dziewczynki z rana.

ma_gda_86 tylko proszę, nie uraź się. Moim zdaniem to niemożliwe żebyś odczuwała jakiekolwiek objawy na tym etapie. Z tego co widzę mam @ w podobnym terminie więc i owulację miałyśmy w podobnym. Na ty etapie komórka jajowa jest jeszcze w jajowodzie (zapłodniona lub nie) po ok tygodniu będzie w macicy i zacznie się zagnieżdżać. Wtedy organizm zaczyna wydzielać hormony i wtedy moim zdaniem są jakiekolwiek szanse żeby cokolwiek czuć. Teraz nasze organizmy nie mają pojęcia że będą w ciąży. Takie jest moje zdanie.

inis - u mnie przy pierwszym dziecku było na żywioł. A o czym chciałabyś dokładnie porozmawiać z mężem ? Ja myślę, że jeżeli oboje nie macie doświadczenia to ciężko rozmawiać tak "na sucho". Wszystko wyjdzie w praniu :) Ważne że oboje chcecie mieć dziecko.
Mam kolegę w pracy, który jest bardzo zdystansowany, mało wylewny, taki typowy facet. I bardzo mnie zaskoczyło jak okazało się, że teraz zmienia pieluszki, kąpie, chodzi na spacery itp.
U mnie o steraniach wie tylko siostra i tak pozostanie :)
 
Do góry