Pora wstać, koniom wody dać! Czy co tam konie lubią :-) Sugeruję wolną interpretację haha.
Dzień dobry kochane! Dziś za oknem bardzo zimno więc na rozgrzanie proponuję ciepłą herbatkę, dobrą kolorową gazetkę oraz nastrojową muzyczkę. Obowiązkowo kocyk

Jak Wam wyszło wykonanie wczorajszego zadania? Ukochani obudzili się dziś z nieco bardziej podbudowanym ego? :-)
Pomysł na dziś jest wyciągnięty wprost z kalendarza, bo do długiego weekendu już tylko jeden dzień. Więc kochane - zaplanujcie coś!

Może to być coś drobnego (kawa w knajpce, wspólny basen z dzieckiem i mężem), coś większego (weekend poza miastem, wyjazd do rodziny), coś szalonego (rejs wycieczkowy, wypad na strzelnicę), coś spokojnego (kolacja we dwoje ale z warunkiem - zamawiacie dania, których nie jedliście jeszcze razem! owoce morza? chińskie potrawy?)... a jeśli czas, zdrowie lub inne czynniki nie pozwalają zaszaleć to popatrzcie co fajnego dzieje się w Waszym mieście i w wolny dzień ruszcie całą rodzinką (lub we dwoje) na jesienny spacer po mieście! Wstąpcie do muzeów, do galerii, na tarasy widokowe czy w miejsce w którym się poznaliście/zaręczyliście. Na długi weekend obowiązuje kompleksowy ZAKAZ siedzenia w domu w trakcie dnia

Pod powyższym podpisuje się miniaturowa loża szyderców:
Chinol na dziś:
"Dżentelmen to mężczyzna, który potrafi opisać kobietę bez posługiwania się rękami."
_________________
Bellaa - dziękuję za wczorajsze życzenia miłego wieczorku - sprawdziło się

Było spokojnie, miło i zabawnie. Z drobną poprawką na to, że nie jesteśmy małżeństwem ale doszłam do wniosku, że skoro większość z Was i tak pisze o nim per "mąż" to szybciej jest wziąć ślub niż poprawiać :-) ot, kobieca logika haha :-)
Domka - prezent z kokardą świetny! Lepiej już być nie może

Dodaj do tego jakieś pół-przezroczyste wdzianko, będzie się ślinił z zachwytu
Ritta - jak się czujesz? I jak Mała? Podzielam Twoją opinię odnośnie planów na zimę. Najważniejsze to nie dać się zwariować, bo skończymy siedząc w domu i tylko czekając aż nas ktoś zapłodni po pracy haha :-) Plany są nawet wskazane, przynajmniej dzidzia będzie czuła, że po urodzinach nie będzie się nudzić ;-) A moja samopoczucie dzisiaj lepiej, miło mi, że pytasz. Postawiłam na "nas" a nie na "mnie" w związku i nie powiem, przyniosło to rezultaty.
Blue - jak się dziś czujesz? Dobrze jest czytać, że masz takiego kochanego mężczyznę, który Ci pomaga. Widać, że tatuś o Was dba
Lisica - Jeszcze nie ma @ więc nie ma co się poddawać ALE nawet jeśli @ przyjdzie to też proszę się nie smucić - będziesz sierpniówką razem ze mną!

Ja już zbieram ochotniczki do wątku sierpniowego :-)
Mój wczorajszy wieczór był spokojny. Zgodnie za wczorajszymi radami dziewczyn (za które jeszcze raz ślicznie Wam dziękuję) postanowiłam nie wracać już do sytuacji, które miały miejsce w ostatnich dniach i postawić na "nas" w związku a nie na "ja". Opłaciło się, spędziliśmy romantyczny wieczór blisko siebie, było tak jak zwykle - czyli dobrze. Może było to trochę na siłę, bo oboje bardzo staraliśmy się nie naruszać pewnych tematów ale po chwili zrobiło się bardzo naturalnie. Mój podziękował mi wieczorem przed snem za to popołudnie, za prezenciki, za to, że "pokazałam, że bardziej zależy mi na NAS niż na przeforsowaniu mojego zdania". Kwestii kontrowersyjnej nadal nie ruszyliśmy i chyba już nie ruszymy. Zrobi to co uważa za uczciwe i zgodne z jego sumieniem. Przypomniałam sobie wczoraj, że naprawdę warto posłuchać drugiego człowieka zamiast przekonywać, że 'moje zdanie jest ważniejsze' - w końcu Tego właśnie mężczyznę pokochało się za to kim jest, jaki jest, jakie decyzje podejmuje
EDIT: Aaa, zapomniałam dopisać! Wiecie doskonale, że jestem przekonana, że będę sierpniówką. Ale wczoraj dostałam kolejne potwierdzenie na moje założenie - zadzwonili do mnie z propozycją pracy (nie szukałam). Praca wydaje się być fajna, bo w branży moich zainteresowań. Więc NA PEWNO zajdę w ciążę, ot tak, żeby nie było za łatwo w życiu haha :-):-)