reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od jesieni 2013

Ja truskawki nie dobrze wspominam z okresu ciąży, przejadłam się było strasznie:crazy:
Uciekam moje seriale się zaczynają.
Pozdrawiam Wszystkich. Powodzenia;-)
 
reklama
Dziewczyny tak z innej beczki:)

Jak zamierzacie powiedzieć swoim partnerom o ciąży?
Ja chciałabym tym razem żeby było idealnie... wiecie.... atmosfera i wg:)
 
Fimka witaj w klubie. Ja też robotę przyniosłam do domu :/ Tylko kiedy ja się za nią wezmą jak ciągle z Wami gadam :-p

Ja nie wiem co to są zachcianki w ciąży. Żadnych nie miałam. A łączenie dziwnych smaków to w ogóle dla mnie abstrakcja.

Kupiłam testy ciążowe na allegro :-) Mam nadzieję, że do niedzieli dojdą.
 
Co do wygłoszenia wyczekiwanej nowiny:

Mam niecny plan... Zabiorę go do restaracji, gdzie mi się oświadczył. Byliśmy tam tylko wtedy.
Zamówię dla nas dokładnie to samo, co podczas pamiętnej kolacji.
Tyle że ja wzniosę toast wodą mineralną, a on lampką wina :)

Wersja II, bardziej prawdopodobna...
Po ukazaniu się II kresek na teście zacznę się drzeć w łazience ze szczęścia i mój plan pryśnie! :D
A mój dowie się w ten sposób :D

No chyba, że rzeczywiście się powstrzymam.

A rodzince, to tak jak już pisałam. Jak wyjdzie na święta, to każdy znajdzie pod choinką mały, ręcznie robiony karnecik ze słowami: "Cześć Dziadku/Babciu! To ja dzidzia! Jestem już w brzuszku mamusi! Do zobaczenia za kilka miesięcy! Twój wnuczek/wnuczka". ACH!! :tak::-)
 
Co do wygłoszenia wyczekiwanej nowiny:

Mam niecny plan... Zabiorę go do restaracji, gdzie mi się oświadczył. Byliśmy tam tylko wtedy.
Zamówię dla nas dokładnie to samo, co podczas pamiętnej kolacji.
Tyle że ja wzniosę toast wodą mineralną, a on lampką wina :)

Wersja II, bardziej prawdopodobna...
Po ukazaniu się II kresek na teście zacznę się drzeć w łazience ze szczęścia i mój plan pryśnie! :D
A mój dowie się w ten sposób :D

No chyba, że rzeczywiście się powstrzymam.

A rodzince, to tak jak już pisałam. Jak wyjdzie na święta, to każdy znajdzie pod choinką mały, ręcznie robiony karnecik ze słowami: "Cześć Dziadku/Babciu! To ja dzidzia! Jestem już w brzuszku mamusi! Do zobaczenia za kilka miesięcy! Twój wnuczek/wnuczka". ACH!! :tak::-)


Chyba naprawdę dostanę @ bo sie poplakalam ze wzruszenia tym co napisałaś
 
Ja też bym chciałam na święta, ale...jak wiecie ja i moja dwurożna macica nie zawsze sie zgadzamy, więc wpierw musimy dojść do porozumienia.:baffled:
 
Fimka - ja zapewne "powiem" mężowy jak w Twojej II wersji więc innych planów nie snuje ;-)

A co do rodzinki to moja starsza siostra również się stara tylko dużo dłużej (ponad 2 lata :-() I Marzy mi się, żebyśmy w święta obie powiedziały, że jesteśmy w ciąży. Fajnie by było :-)
 
Co do wygłoszenia wyczekiwanej nowiny:

(...)

Wersja II, bardziej prawdopodobna...
Po ukazaniu się II kresek na teście zacznę się drzeć w łazience ze szczęścia i mój plan pryśnie! :D
A mój dowie się w ten sposób :D

(...)

A rodzince, to tak jak już pisałam. Jak wyjdzie na święta, to każdy znajdzie pod choinką mały, ręcznie robiony karnecik ze słowami: "Cześć Dziadku/Babciu! To ja dzidzia! Jestem już w brzuszku mamusi! Do zobaczenia za kilka miesięcy! Twój wnuczek/wnuczka". ACH!! :tak::-)

U mnie będzie prawdopodobna ta druga wersja. Zresztą mój mąż wie, że testuje w niedziele, bo też się nie może doczekać i jak się pytał to mu powiedziałam. A co do rodziny, jeżeli złoży się tak że będzie na święta, to podobnie postąpie jak Fimka. ;)

Super słowa będą u Ciebie na karneciku. ;)
 
reklama
Do góry