reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

panakotka ja mialam dwie jedna z krwiakiem w macicy bo spadlam z drzewa druga zwiazana z zatokami ale szyc juz nie licze bo mialam ich tyle ze braknie mi palcow u rak a i jak bylam malutka brat cioteczny wyrzucil mnie z wozka i szyli mi glowe troche tego bylo bo ja taka niefortuna jestem moze dlatego ze z 29 lutego jestem
 
reklama
a to ze za czesto piore a to ze zaduzo wody ciagnie pralka itp przeciez dokladamy sie do rachunkow nawet meczy nas o to ze dziecka nie mamy i nie jestesmy tacy mlodzi ze sie czasem troche powyglupiamy lubi wiedziec co i jak a my nic jej nie mowimy ciezki ma charakter na dodatek faworyzuje najmlodszego syna a nam daje odczuc ze jestesmy piatym kolem u wozu ja tak to odczuwam dlatego musimy sie postawic zeby mieszkac sami
 
No a nie macie możliwości żeby sobie coś wynająć albo wyprowadzić w inne miejsce?

My tez mieszkamy N grupie. Bo są moi rodzice, dziadkowie i siostra. Ale jak narazie dogadujemy się.
 
u nas sa rodzice brat z zona z 2 dzieci mojego meza, szwagierka taka sobie ciezko nam sie rozmawia za wysoko sie nosi szwagier straszny filozof a tesciowie maja ciezkie charaktery u mojej mamy nie za bardzo jest miejsce wiec odpada a u tesciow mamy jeden pokoj i szybko sie to nie zmieni bo ona zajmuje cale pietro i my mamy tam tylko pokoj mojego m wynajac nie mamy jak bo brak kasy nam to uniemozliwia jedynie postawic sie ale to dopiero jak zbierzemy troche kasy ratuje nas jedynie wyjazd za granice
 
No trochę kicha. My tez mamy tylko jeden pokój A dziadkowie zajmują dwa. Ale co ja zrobię. My myślimy o dobudowce. A Wy nie możecie się dobudowac? Ale tak żeby mieć osobne wejście.
 
nie da rady w ten dom trzeba tyle wlozyc ze szok a utrzymac taka chawire to masakra parter pietro i strych nie ocieplony i dach nie zmieniony lepiej zbudowac maly zgrabny bo tu nawet ogrzewanie i piec jest do wymiany a mam miec dzialke od babci wiec moze za dwa lata cos sie ruszy splacimy kredyt i moj wyjedzie jakos wytrzymam do tego czasu
 
PanaKotka, oj to dużo się już w życiu nacierpiałaś, tyle operacji, blizny, przykre to. I jeszcze ta wrażliwość na ból... delikatna z Ciebie istotka. Mam nadzieję, że los Ci to wynagrodzi tym upragnionym maleństwem.
Ja nigdy pod narkozą nie byłam ani nawet w szpitalu nie leżałam, nie licząc oczywiście dnia narodzin. Nie wiem jak mi to się udało bo jestem raczej chorowita, ciągle anginy i przeziębienia, z 5 razy w roku to chora być muszę. Taki urok.

Lusia fajną masz datę urodzin, 29.02, tak oryginalnie :) Współczuję mieszkania z upierdliwą teściową. Ja sobie tego nie wyobrażam, mimo, że teściową mam ok, miła i spokojna kobieta, nigdy się do nas nie wtrącała. Lubię ją, teścia trochę mniej, ale mieszkać z nimi za nic bym nie chciała. Jestem z natury samotnikiem, męczyłabym się w domu z wieloma domownikami. Teraz wynajmujemy kawalerkę i nie przelewa nam się, jakoś dajemy radę ale z dzieckiem byłoby już bardzo ciężko. Dlatego też myślimy o wyjeździe za granicę. Lusia a Ty nie chciałabyś razem ze swoim wyjechać?
 
chcialabym ale mojego trzyma praca i kursy ktore zrobil w firmie a teraz musi pracowac jeszcze 1,5 roku by ich nie placic z naszej kieszeni
 
Rozumiem. To pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i przeczekać do lepszych czasów. Czas tak szybko leci, że te 1,5 roku minie nie wiadomo kiedy.
 
reklama
PanaKotka wspolczuje tych operacji bardzo. Zdecydowanie zbyt duo w życiu przeszłas, zła passa musi teraz minąć.

Ja z mężem mieszkam u moich rodzicow ale mam nadzieje ze na poczatku przyszłego roku przeprowadzony się na swoje. Moi rodzice i tesciowie zobowiązali się ze nam cos kupia. Ja jestem z natury bardzo spokojna ale mój mąż ma swoje humorki i przyzwyczajenia. Poza tym wiecie jak to jest , z tesciami to można żyć bardzo dobrze ale na odległość:-)

Lusia świetna data urodzin! Jesteś bardzo wyjątkową osobą na pewno. W końcu nie każdy ma szczęście żeby urodzić się akurat w dzien, który występuje tylko co 4 lata.
 

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
824 tys
Do góry