reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

Misia, 15kg nadprogramowe nie szufladkuje Cię od razu jako grubą. Wszystko zależy od ogólnej budowy ciała, jego kształtu, konsystencji, stosunku masy mięśniowej do masy tłuszczowej i zawartości wody w organizmie. Znam osoby, które mają nadwagę, bo zatrzymują wodę. Nawet 5kg wody (ubytek masy na wadze po krótkiej diecie mlecznej - odwadniającej). Są osoby wyglądające świetnie z 15kg nadwagi, a są i takie, które wyglądają tragicznie. Najważniejsze, to dbać o zdrowie, a Ty to robisz :) Jeśli objadasz się niezdrowymi przekąskami, fastfoodami, co drugi dzień jesz pizzę i zapijasz to hektolitrem coli to jest źle. Dieta śródziemnomorska uchodzi za jedną z najzdrowszych. A na małe grzeszki trzeba sobie pozwalać. Nie można całe życie trzymać sztywno diety, bo człowiek i jego organizm by zwariowali...

A wiecie co jest priorytetem? To, żeby kochać siebie. Nawet ze swoimi mankamentami czy ze zbędnym "balastem". Bo szczęśliwa kobieta zawsze wygląda na szczuplejszą. Uśmiech ze szcześcia i pogoda ducha odmładza, odświeża, upiększa i wyszczupla całą sylwetkę :)
 
reklama
No na szczęście nie narzekam jeśli chodzi o budowę :) w miarę równo mi się wszystko rozkłada. No i mam prawie 180 cm. Wiec ogólnie duża ze mnie dziewczynka :) Np moja przyjaciółka która ma wagę ok ma ogromniasty brzuszek a nogi i ramionka szczuplutkie , to dopiero masakra. Chociaż jak założy modne teraz sukienki w kształcie trapezu i to mini to wygląda jak milion $. Za to mi zazdrości ze mogę chodzić w dopasowanych rzeczach. Wydolnosciowo szczegolnie na basenie to mało kto mi dorówna :) musze się jeszcze do biegania w terenie przemoc.
 
A ja jestem b szczupla i wlasciwie to dopiero teraz zaczelam to doceniac jak dojrzalam, bo przez cale dziecinstwo i mlodosc slyszalam tylko ze jestem chuda szczapa, sucha jak wior, wieszak na ubrania itp... I zawsze sie zastanawiam dlaczego nie wypada komus w oczy powiedziec ze jest gruby, ale wyzywac od suchotnikow itp to juz mozna jawnie... :(
 
No jakoś tak sie przyjęło Cassiah niestety. Ja w kaxdej szkole mialam najlepsza kolezanke niska i chudziutka. Kiedyś dawno temu nie wypadało być chudym a teraz wstyd być grubym. A zawsze byli i tacy i tacy. Za modą nie nadążyć. :)
 
Misia, przy takim wzroscie te 15kg samo z siebie jest niewidoczne!! NIE JESTEŚ GRUBA!!! A najważniejsze, że zdrowa i sprawna :* Nigdy więcej nie mów o sobie, że jesteś gruba. Bo Cię znajdę i dupsko przetrzepię :p
Ja mam własnie taką budowę, że mam za drobne ręce i nogi w stosunku do reszty ciała. Sukienek nie noszę. W sumie, to ubieram się tak, jak mnie się podoba, choć nie jest łatwo znaleźć ciuchów na taką budowę. Jak w pasie spodnie ok, to nogawki sztany i pogrubiają nogi. Jak bluzka w biodrach, dupsku i biuście dobra, to zazwyczaj w ramionach za duża (wychodzi styl "silnych ramion" buahahahaha). Rękawy i nogawki niemal zawsze za krótkie. A największa masakra to z kurtkami. Zło koniecznie i bardzo często ich unikam chodząc np w grubych bluzach na cebulkę. Nienawidzę kurtek wrrrrr!! Jak pomyślę, że przed nami zima, to robi mi się co najmniej słabo...
 
Muszę jeszcze na maszynie nauczyć się szyć, aby przerabiać sobie ciuchy, Bo obawiam się, że ciązowe żadne na mnie nie będą pasować.

A do szkoły... Nigdy nie byłam szczupła, ale kiedyś byłam prawie "normalna". Miałam niewielką nadwagę. Dzieci nie wyzywały wtedy chuderlaków, tylko "grubasa"... Ech, nawet nie chcę sobie tego przypominać. Z resztą "dorośli" często nie są lepsi. A najgorsze to są stare babsztyle w poczekalniach u lekarza. No strzelałabym do takich jak do kaczek...


Chociaż nie... Najgorsi są LEKARZE. Najbardziej bezduszni i okrutni.
Chociaż dzisiaj trafiłam na panią doktor, która była jak anioł i wlała w moje serce tyle nadziei, że aż słów mi brakuje jak jestem jej wdzięczna za tyle dobrych słów. Najukochańsza była jak na koniec zaprosiła mnie następne usg potwierdzające ciążę, bo ma dobre przeczucie <3
 
Ostatnia edycja:
Ja w szkole tez miałam ciężko bo wcześnie zaczęłam wyglądać jak dorosła. Ale też nikt się specjalnie ze mnie nie nabiał jak chciał mieć lekcje do spisania. Albo jak nauczyciel miał pytać a trudny temat to zawsze z prośbą przychodzili czy się nie zglosze. A ja uczynna byłam :)
 
Ja tez do najchudszych nie należę 65 kg przy wzroście 170 cm, ale tego aż tak strasznie po mnie nie widać, chciałabym schudnąć z 5kg ale przy niedoczynnosc tarczycy chudnie się 2 razy wolniej a tyje tak samo wiec po prostu uważam żeby nie przybrać więcej :-(
 
reklama
Misia, znam Twój ból. Ja mam niby tylko 170cm wzrostu, ale mam nadprogramowo długie nożyny i grabie (jak u złodzieja buahahaha). Też wszystko za krótkie. Dlatego noszę legginsy (darex robi długie nogawki) i nie przejmuję się grubym zadkiem :) Przynajmniej nadają lekkości, bo w zwykłych, szerokich spodniach wyglądam strasznie. No i mój dwumetrowy Drwal też ma problem. Bo on za to chudziak :) Levisy jedynie na niego pasują i jedna para jeansów, którą dostał z norwegii. I tyle.
 

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
869 tys
Do góry